Tragiczny bilans burz nad Polską. Dwie osoby nie żyją, ponad 1800 interwencji strażaków
09:07 24-07-2022
Przechodzące przez Polskę sobotnie nawałnice doprowadziły do śmierci dwóch osób. W miejscowości Przewrotne w powiecie rzeszowskim, na jadący pojazd upadło drzewo. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 39-letni kierowca pojazdu. Pasażerka auta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Z kolei w miejscowości Biały Kościół w powiecie strzelińskim silny podmuch wiatru powalił drzewo, które spadło na starszą kobietę. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń kobieta zmarła.
Strażacy w całym kraju odnotowali do godziny 20 w sobotę ponad 1844 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i intensywnych opadów deszczu. Najwięcej w woj. małopolskim, mazowieckim i łódzkim. Kilkadziesiąt tysięcy odbiorców pozostawało bez prądu. Jak przekazało po godzinie 21 Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, w kraju ponad 36 tys. osób było bez dostaw energii elektrycznej. Konieczne było również ewakuowanie kilkuset osób z obozów harcerskich. Strażacy otrzymali również blisko 150 zgłoszeń o uszkodzonych budynkach.
W regionie strażacy interweniowali 36 razy. Interwencje te dotyczyły głównie usuwania połamanych konarów drzew i gałęzi. Najwięcej interwencji strażacy zarejestrowali w powiecie biłgorajskim, zamojskim i lubelskim. W regionie w trakcie burz nikt nie ucierpiał.
Zdjęcia i nagranie z burzy przechodzącej nad Lublinem
(fot. Arkadiusz Wójtowicz)
To niesprawiedliwy podział pracy, strażacy interweniowali ponad 1800 razy, a grabarze tylko 2.
W regionie w trakcie burz nikt nie ucierpiał – to nowy lubelski cud !!!
A czy burze w województwie były tak niszczycielskie i grozne jak zapowiadaliscie w artykule i czy już się skończyły? W dalszym ciągu nie wiem czy wyjść z bunkra. Ps kiedy będziecie dawać ostrzeżenia przed zwykłym deszczem? Może te prognozy będą miały jakakolwiek sprawdzalność.
36 interwencji straży pożarnej w regionie, połamane konary i gałęzie, zalania i podtopienia. Ewakuowane obozy harcerskie. Może Pan napisać, co z prognozy się nie sprawdziło?
Co tam te marne 36 interwencji straży pożarnej w regionie… na tyle zastępów dzielnych druhów to całe nic
Lublin przeszedł spokojnie tę burzę, bez potrzeby straszenia ludzi jak przy covidzie.
Nie p…dol głupot!
Pogoda to nie bredzenie Sasina, gdzie jest niemal pewne, że będzie odwrotnie – tu jest spory margines „niesprawdzalności” i chyba lepiej dmuchać na zimne, niż być zaskoczonym.
Ja co mogłem sprzątnąłem, co mogłem zabezpieczyłem i co?
I nic!
I bardzo się cieszę, że popadało, że nic nie poniszczyło i nie żałuję włożonej pracy.
Nawet nie próbuj wyłazić. Powietrze będzie zdrowsze.