Policjanci z Lublina zabezpieczyli niemal 850 gramów mefedronu i 200 sztuk e-papierosów bez znaków akcyzy. Oprócz tego zatrzymali 24-latka. To efekt policyjnej interwencji w trakcie imprezy na terenie miasta. Wszystko zaczęło się od zakłócania ciszy nocnej.
Od lat nic się tutaj nie zmienia. Plac Kaczyńskiego w Lublinie to miejsce ciągłych alkoholowych popijaw, zakłócania ciszy i dewastacji. Po sygnałach od mieszkańców w ostatni weekend postanowiliśmy sprawdzić, czy faktycznie jest aż tak źle. Brud, połamane ławki, walające się butelki po piwie i wódce - tak w niedzielę po południu wyglądało to miejsce.
Do naszej redakcji zgłosił się jeden z mieszkańców ul. Cichej, który zaapelował o interwencję w sprawie śmieciarek pojawiających się w centrum miasta w godzinach pomiędzy 4 a 5 nad ranem. Jak pisze Czytelnik, stara się przeczekać największe uderzenia kubłów o śmieciarkę oraz rozbijającego się szkła i chowa głowę pod poduszkę.
Grupa mieszkańców Krakowskiego Przedmieścia w Lublinie zwróciła się do nas z prośbą o pomoc i interwencję w sprawie notorycznego zakłócania spokoju w rejonie deptaka. Jak mówią, mają już dość i dodają, że żadne służby w tej sprawie nie zrobiły nic, co pomogłoby rozwiązać ich problem.