Chciał sprzedać papierosy i zarobić na wesele syna, ale plany pokrzyżowali mu funkcjonariusze z Oddziału Celnego Drogowego w Terespolu. Mężczyzna przewoził w volkswagenie 2250 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Choć do Wigilii pozostały jeszcze dwa tygodnie, z dnia na dzień przybywa punktów, w których już teraz możemy kupić choinki. Ceny są podobne do tych z ubiegłego roku i jak zawsze zależą od rodzaju drzewka oraz jego wysokości.
Za nieduże pieniądze można stać się właścicielem prawdziwego wozu strażackiego. Co ważne, w pełni sprawnego i z niewielkim przebiegiem.
Przybywa rzeczy znalezionych na terenie Powiatu Łęczyńskiego, które są przekazywane do Biura Rzeczy Znalezionych. Te, których nikt nie odbierze, trafiają na sprzedaż.
W tym roku wejście na Air Show w Radomiu było bezpłatne, lecz trzeba było posiadać darmowy bilet ściągnięty z sieci. Nie dla wszystkich wejściówek wystarczyło, więc pojawiły się liczne oferty ich sprzedaży. Tymczasem organizatorzy postanowili, że pokazy obejrzą wszyscy chętni.
Wszystkie mają dziewięć lat, niezbyt bogate wyposażenie i przejechane kilkaset tysięcy kilometrów. Ze względu na dostawę nowej floty pojazdów, dotychczas użytkowane auta postanowiono sprzedać.
Policjanci z Lublina i Tomaszowa Lubelskiego zatrzymali mieszkańca powiatu tomaszowskiego, który nielegalnie rozpowszechniał gry na konsole. Od ponad roku kopie gier trafiały na portal aukcyjny.
Lubelscy policjanci zatrzymali 27-latka, który za pośrednictwem jednego z portali internetowych sprzedawał podrobione ubrania. Łącznie zabezpieczono ponad 100 sztuk odzieży.
Dom jednorodzinny w Rakowiskach, w którym brutalnie zamordowane zostało małżeństwo, od miesiąca usiłują sprzedać spadkobiercy ofiar. Jak na razie bezskutecznie.
Po wielu nieudanych próbach sprzedaży, spółka Lubelskie Dworce znalazła kupca na Lubelskie Linie Autobusowe. Dawny PKS ma teraz dwóch właścicieli.
Puławscy kryminalni zatrzymali trzech mężczyzn, którzy sprzedawali narkotyki małoletnim. Wszyscy zatrzymani zostali objęci policyjnym dozorem.
Dzisiaj w nocy do sądu został doprowadzony Michał J., nazwany królem dopalaczy. Śledczy wystąpili z wnioskiem o zastosowanie aresztu, sąd miał jednak inne zdanie. Za 50 tys. mężczyzna może wyjść na wolność.
Jak już informowaliśmy, w Lublinie wpadł mężczyzna, który przez internet sprzedawał klientom w całym kraju dopalacze. Jak się okazało, na jego trop śledczy wpadli przypadkowo. Początkiem sprawcy, była uszkodzona przesyłka.
W ręce lubelskich policjantów wpadł 30-letni Ukrainiec, który sprzedawał zabytki archeologiczne na portalu aukcyjnym. Podczas przeszukania znaleziono w mieszkaniu mężczyzny 163 zabytkowe przedmioty.