Znane są okoliczności sobotniego wypadku na drodze krajowej nr 2. W wyniku zderzenia ciężarówki z samochodem osobowym dwie osoby odniosły obrażenia ciała i trafiły do szpitala.
Kilka dni temu na ul. Diamentowej w Lublinie kierowca pojazdu ciężarowego postanowił przejechać przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Miał pecha, bo wszystko nagrał inspektor ITD stojący prywatnym pojazdem na sąsiednim pasie.
Wczoraj na skrzyżowaniu w centrum Lublina mogło dojść do groźnego zdarzenia drogowego. Wszystko przez zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej przez jednego z kierowców.
Otrzymaliśmy kolejne nagranie z tego samego skrzyżowania. Ponownie widać na nim kierowcę, który zignorował wskazania sygnalizacji świetlnej i przejechał przez przejście na czerwonym świetle.
Na skrzyżowaniu, gdzie uruchomiono wczoraj sygnalizację świetlną, mogło dojść do poważnego wypadku. Całe zdarzenie zarejestrował nasz Czytelnik.
Kierująca peugeotem wjechała na rondo przy czerwonym świetle, a następnie kontynuowała jazdę nie patrząc na jadące prawidłowo pojazdy. Na wszystko przyglądali się piesi, przemierzający przejście dla pieszych.
Kolejny kierowca został przyłapany na ignorowaniu wskazań sygnalizacji świetlnej na rondzie przy lubelskim zamku. Tym razem kierujący audi przemknął przed prawidłowo jadącymi pojazdami.
Autor nagrania tej sytuacji drogowej zachował ostrożność przy zbliżaniu się do przejścia dla pieszych. To uchroniło go, od potrącenia pieszego, który wszedł na pasy na czerwonym świetle.
Nasz Czytelnik przesłał nam nagranie niezwykle groźnej sytuacji drogowej. Kierowca volkswagena zignorował sygnalizację świetlną i wjechał na skrzyżowanie, o mało nie doprowadzając do zderzenia z innymi pojazdami.
Ignorowanie sygnalizacji świetlnej jest jedną z przyczyn poważnych wypadków drogowych. Nietrudno sobie wyobrazić skutki zderzenia rozpędzonego autobusu z pojazdem osobowym.
Nasz Czytelnik przesłał nam nagranie sytuacji drogowej na skrzyżowaniu ul. Diamentowej z ul. Zemborzycką. Na filmie wyraźnie widać, że niektórzy kierowcy mają problem z...kolorami.
Dzisiaj na jednym z przejść dla pieszych na al. Tysiąclecia doszło do groźnie wyglądającej sytuacji drogowej. Piesza wbiegła na pasy, nie zważając na czerwone światło, a oprócz tego prosto na nią jechał autobus.
O ile można zrozumieć kierowcę pojazdu komunikacji miejskiej i jego manewr, to trudno usprawiedliwić jazdę kierowcy volkswagena. Jego wyczyn zarejestrował nasz Czytelnik Paweł.