Po półrocznym pełnieniu stanowiska sekretarza stanu Sylwester Tułajew pożegnał się z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Informację ogłosił na Twitterze.
szybka kariera od ministranta do ministra Tylko w jednej się sprawdzał.
gość
o rany zróbcie coś – szkoda fachowca 🙂
gelo
teraz znowu z ministra na ministranta i do następnych wyborów bedzie cisza o nim
Tomek
Cytując klasyka: sp..aj dz..du
ps
… fachowiec od wszystkiego … trzeba pilnie utworzyć nowe ministerstwo z teką dla tego pana … albo eksportować do Brukseli
zadziwiony
poznali się na nim ?
Levis
Co to za nazwisko Tułajew ? Ruskie czy Ukraińskie ? Ktoś odpowie ?
Fax Romana
Mongolski rdzeń i rosyjska końcówka.
nicto
To się napracował. Umowa o dzieło… ?
kaczafi
Od ministranta do ministra, ludzie ten człowiek jest INFORMATYKIEM z wykształcenia i takie pieniądze jak ma teraz to by w Lublinie jako programista zarobił, i nikt by mu w gębę nie napluł. To znaczy miałby jakby był ogarniety, a że jest jak jest to poszedł w ministry.
Oskar Blaszke
Jaki informatyk, razem ze mną na Polibudzie studiował na IZI ja mam wbite elektryk. A i nie słyszałem żeby po lubelskiej Polibudzie ktoś coś umiał albo był w czymś dobry.
szybka kariera od ministranta do ministra Tylko w jednej się sprawdzał.
o rany zróbcie coś – szkoda fachowca 🙂
teraz znowu z ministra na ministranta i do następnych wyborów bedzie cisza o nim
Cytując klasyka: sp..aj dz..du
… fachowiec od wszystkiego … trzeba pilnie utworzyć nowe ministerstwo z teką dla tego pana … albo eksportować do Brukseli
poznali się na nim ?
Co to za nazwisko Tułajew ? Ruskie czy Ukraińskie ? Ktoś odpowie ?
Mongolski rdzeń i rosyjska końcówka.
To się napracował. Umowa o dzieło… ?
Od ministranta do ministra, ludzie ten człowiek jest INFORMATYKIEM z wykształcenia i takie pieniądze jak ma teraz to by w Lublinie jako programista zarobił, i nikt by mu w gębę nie napluł. To znaczy miałby jakby był ogarniety, a że jest jak jest to poszedł w ministry.
Jaki informatyk, razem ze mną na Polibudzie studiował na IZI ja mam wbite elektryk. A i nie słyszałem żeby po lubelskiej Polibudzie ktoś coś umiał albo był w czymś dobry.
No to się sprawa rypła ???