Czwartek, 09 maja 202409/05/2024
690 680 960
690 680 960

Spokój był, jednak nie na długo. Rondo z pniakiem znów przypomniało o sobie (zdjęcia)

W ostatnim czasie na rondzie z pniakiem, które słynie z licznych wypadków i kolizji, był względny spokój. Kierowcy zachowywali ostrożność i przede wszystkim zwracali uwagę na oznakowanie. Jednak do czasu.

19 komentarzy

  1. Rondo imieniem blacharzy samochodowych

  2. Utrudnień nie ma, jest tylko korek???

  3. Git tatarczany dawaj z swoimi światełkami.

  4. kto dał bezwzględnie pierwszeństwo pieszym na przejściu i jadącym na rondzie? powinien mieć ten większy silniejszy.

  5. „Jednak do czasu” …. aż nadjechała ameba umysłowa za kółkiem ?

  6. Ikarus,.,.,.,.,.,.,.,

    Lublin tu albo rondo przy obi na Bronowicach,albo rondo z pniakiem,albo z pijakiem

  7. Sieroty zarzygane na niewymagającym rondzie na skraju miasta nie potrafią. Wpuścić ich do centrum Krakowa po16, a może lepiej nie… hahahah

    • Dokładnie. Rondo ogromne, widoczność idealna, nic nie zasłania, mnóstwo czasu na jakiekolwiek manewry. Żeby tam się puknąć to trzeba naprawdę być matołem drogowym.

      Droga redakcjo – te tytuły w stylu „rondo z pniakiem przypomniało o sobie” sugerują, że wina leży po stronie projektanta skrzyżowania, tymczasem to w 100% brak umiejętności u kierowców.

  8. PIS -Pieniądze i Stołki

    jak z PISuarami w sejmie won z Polski złodzieje

  9. To rondo słynie także bardziej z kolizji, niż z wypadków. Kolizji były tu setki, wypadków może kilka. Z tego co pamiętam, to bez ofiar śmiertelnych czy osób ciężko rannych.

    • Kiedyś musi być ten pierwszy raz – wtedy będzie lament i zastanawianie się co zrobić aby poprawić bezpieczeństwo 😉

      • Bezpieczeństwo poprawi się, gdy policja zacznie pilnować przestrzegania przepisów. Teraz mam wrażanie, że ta formacja została rozwiązana, bo nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem policjanta. I to raczej nie był 2023 rok.

  10. Młodzi wszyscy jesteście, to nie pamiętacie, jak rondo pod Zamkiem, albo to Kompozytorów-Tysiąclecia, nie miało wielofazowych świateł… Niestety na tych rondach były ofiary. Dlatego teraz nie jest tak źle, choć może być zawsze lepiej

    • Pamiętam, jak te ronda w ogóle nie miały świateł i jak płynnie się tam jeździło. Niestety dzięki matołom drogowym, które nie potrafią się odnaleźć na drodze, jeśli ktoś ich za rękę nie poprowadzi, ronda zostały zamienione w pokraczne skrzyżowania z podwójną sygnalizacją świetlną.

      • W rondach chodzi o to by uspokajać ruch. Gdy rondo jest małe, to tak się dzieje. Bo sam kształt drogi wymusza zmniejszenie prędkości. I wtedy jest to najbezpieczniejszy rodzaj skrzyżowania. Nawet nie potrzeba wtedy świateł. Ale jeżeli na rondo można wlecieć setką, to takie skrzyżowanie (nawet, gdy będą światła) bezpieczne nie będzie.

Dodaj komentarz