Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Speed Car Motor Lublin: System sprzedaży nie zawiódł. Klub wyjaśnia przyczyny problemów z zakupem karnetów

Klub zapewnia, że system sprzedaży biletów wytrzymał. Powodem problemów był tylko i wyłącznie fakt, iż w jednej chwili karnety chciało zakupić kilkanaście tysięcy osób.

Tak jak zapowiadaliśmy, Speed Car Motor Lublin odniósł się do zarzutów kibiców, którzy w ostrych słowach wypowiadają się na temat ogromnych problemów z zakupem karnetów na sezon 2020. Jak już informowaliśmy, pomimo wcześniejszych zapowiedzi, większość osób nie miała możliwości wyboru miejsca, czy też zakupu większej ilości wejściówek.

Przedstawiciele klubu tłumaczą, że system sprzedaży karnetów nie zawiesił się i cały czas pracował. Problemy wynikały z tego, że liczba osób zainteresowanych zakupem kilkukrotnie przewyższyła pojemność stadionu przy Al. Zygmuntowskich. W wyniku tego kilkanaście tysięcy osób chciało zakupić karnety w tym samym czasie co sprawiło, że już w pierwszych sekundach od uruchomienia sprzedaży brakowało wolnych miejsc do rezerwacji.

Brak możliwości wyboru miejsca spowodowany był zaś wyłącznie tym, że po wybiciu godziny 20:20 wszystkie miejsca znalazły się w koszykach. Dlatego też system nie miał możliwości wyświetlenia wolnych miejsc, gdyż ich po prostu brakowało. Kiedy zaś rezerwacje nie były opłacane, miejsca wracały do puli i była szansa na ich wybór nawet w późniejszym czasie.

– Jeżeli chodzi o brak możliwości wyboru 10 szt. karnetów w ramach jednego zamówienia, to sytuacja wygląda podobnie. Dla części z Was nie było już możliwości nabycia takiej liczby karnetów po kilku sekundach. System z automatu wyszukiwał możliwości przydziału miejsc koło siebie, co oznacza, że jeżeli dostępne były np. 4 miejsca – to tak zostały przydzielone, aby w ramach jednego zamówienia nie były rozproszone po całym stadionie, tylko z kolejnymi numerami. Jeżeli ktoś z Was ma kilka karnetów w różnych sektorach, tzn, że dokonywał kilku zamówień lub wybrał miejsca z planu stadionu – czytamy w oświadczeniu.

Zarząd klubu przyznaje, że choć powinni się cieszyć z faktu, że jako pierwszy klub żużlowy na świecie wyprzedali wszystkie miejsca siedzące w karnetach, to jednak rozumieją rozgoryczenie tych, którym nie udało się nabyć wejściówki ze względu na ograniczoną pojemność obiektu. Wiadomo już bowiem, że wszystkie karnety zostały sprzedane. Klub jednak zapewnia, że przed każdym meczem do sprzedaży będzie trafiać określona pula biletów.

(fot. SC Motor Lublin/archiwum)

6 komentarzy

  1. Niestety system zawiódł. „już w pierwszych sekundach od uruchomienia sprzedaży brakowało wolnych miejsc do rezerwacji” dla kogo ten kit ??? Klub się wypiął na swoich wiernych kibiców. Napluli mi w twarz.

  2. czyli zawiódł ciekawe kiedy zacznie się sprzedaż po zawyżonej cenie ? myślę ,że skarbówka nie zaśpi i zrobi porządek z dorobkiewiczami , wątpie by ktoś kupił w pierwszych sekundach ,ale żenada powinny głowy polecieć

  3. Wiedząc że mają mały stadion o pojemności około 10 tys. wypuszczają same karnety z możliwością kupienia 10 sztuk na głowę. Brawo za dziadowską organizację i myślenie na poziomie podstawówki. Wprowadzając zwykłe bilety z limitem 2 lub 3 sztuk na głowę zawsze była by szansa że kibic obejrzy któreś ze spotkań u siebie. No a tak zrobili wielki zamęt i najbardziej ucierpieli na tym starzy oddani kibice, a najwięcej zyskali konnicy i handlarze. Organizacja do kitu..ech.

  4. Motor dno Lublin

  5. Ja kupiłem bez problemu. W 3 minuty załatwiłem wszystko. 5 karnetów i luz.

  6. Kupiłem dwa karnety, tak jak chciałem.System „zawiódł” kozaków i cwaniaków którzy chcieli się dorobić lub być dobrym „wujkiem” dla sąsiada i znajomych.

    Brawo MOTOR