Widzisz kobieto . Gdybyś jechała innym autem myślała byś rozważniej i myślała za innego uczestnika ruchu , tym bardziej na lokalnej drodze . A w BMW niestety jak wielu użytkowników tej marki , straciłaś czujność bo elekronika tej marki mózg lasuje .
Sprzedam Wapno
Ja bym tu raczej obstawił telefon,coś czuję że BMW ta kobieta ( jestem pewien że kolor włosów blond jest tu całkiem przypadkowy)jeździła nie od dziś, ale tyle spraw na głowie, paznokcie,zakupy, młodego pierwszego wrzesnia do szkoły wyprawić,a widomo na rozpoczęcie trzeba wyglądać;) no tyle spraw że nie zwraca się uwagi na drogę;)
prosty magister
Będziesz Miał Wypadek
zaraz wracam
kobiety znane są z tak zwanego „multitaskingu” – tutaj chyba zabrakło pamięci operacyjnej
Franio
Jedna zasada: nie wyprzedza się na skrzyżowaniu (chyba, że jest to skrzyżowanie o ruchu kierowanym). Niezależnie, czy chcę wyprzedzić motor, samochód czy rower. Żadnego pojazdu. Wina bezsprzeczna kierującej samochodem.
Remik
?
asd
Rowerzysta przepis znał, wiedział, że nie musi się oglądać za siebie, bo na skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać i musimy przyznać mu rację
WAS
Takie postępowanie to jeden z lepszych sposobów na wylądowanie dwa metry pod ziemią.
kaskaderzy na rowerach
Kolejny bohater na rowerze. Kiedy do was dotrze, że rower na drodze pewna śmierć?
rowerzysta
odezwał się posiadacz wiejskiego bmwe lub kładi !
:)
Po co się tak wysilasz?
Wystarczy, że w każdym komentarzu będziesz tylko pisał, że jesteś głąbem 🙂
spowolniony kierowca
kolejna bohaterka co nie potrafi opanować niemieckiego szrotu na lokalnym skrzyżowaniu z linią ciągłą
Marian
Auto na lewym poboczu tuż za skrzyżowaniem to może sugerować, że rowerzysta skręcał poprawnie a ona chciała go usilnie wyprzedzić bo zebrała go prawą stroną auta i to na skrzyżowaniu. I co z tego, że powie, że nie chciałam ale się nie powstrzymałam. Skrzyżowanie widziała, rowerzystę widziała, wyobraźnia jej mózgu już tego nie widziała?
szkoda chłopa
Myślała, że „się uda”. To teraz będzie miała prawdziwy test na „myślenie”
Witold Janusz
Kiedyś, w dawnych czasach był zwyczaj lekkiego trąbienia na rowerzystów jeszcze zawczasu, przed zbliżeniem się do wyprzedzanego jednośladu. Taki kolarz miał wtedy wiedzę że coś go będzie wyprzedzać. Czy to buło dobre? Nie wiem, zapytajmy frania.
pamiętam to
pamiętam te czasy ! za małolata ojciec tak robił jak jechaliśmy przez wiochy! to był bardzo dobry zwyczaj! nadal powinno się to stosować
Kacper
Selekcja naturalna niech się nauczą jeździć rowerami
matka glupich
Nadzieja jest, że nie wytrzyma psychiczne
Pan Andzej:)
i dobrze , zgonił człowiek a tę*a baba wyprzedzała na podwójnej ciągłej,prawko na szczęście zatrzymane mam nadzieję że jej sąd zabierze,skręcił przed samochodem, już na pewno,co za babol, w telefon się gapił, ot co, jedzie sobie człowiek w ładny dzień, cieszy się emeryturą, może śmigał no wnucząt a tu co?, „baba w BMW zabija go na miejscu”
El loco
Baba, BMW i dziaders na rowerze. To się musiało tak skończyć.
Widzisz kobieto . Gdybyś jechała innym autem myślała byś rozważniej i myślała za innego uczestnika ruchu , tym bardziej na lokalnej drodze . A w BMW niestety jak wielu użytkowników tej marki , straciłaś czujność bo elekronika tej marki mózg lasuje .
Ja bym tu raczej obstawił telefon,coś czuję że BMW ta kobieta ( jestem pewien że kolor włosów blond jest tu całkiem przypadkowy)jeździła nie od dziś, ale tyle spraw na głowie, paznokcie,zakupy, młodego pierwszego wrzesnia do szkoły wyprawić,a widomo na rozpoczęcie trzeba wyglądać;) no tyle spraw że nie zwraca się uwagi na drogę;)
Będziesz Miał Wypadek
kobiety znane są z tak zwanego „multitaskingu” – tutaj chyba zabrakło pamięci operacyjnej
Jedna zasada: nie wyprzedza się na skrzyżowaniu (chyba, że jest to skrzyżowanie o ruchu kierowanym). Niezależnie, czy chcę wyprzedzić motor, samochód czy rower. Żadnego pojazdu. Wina bezsprzeczna kierującej samochodem.
?
Rowerzysta przepis znał, wiedział, że nie musi się oglądać za siebie, bo na skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać i musimy przyznać mu rację
Takie postępowanie to jeden z lepszych sposobów na wylądowanie dwa metry pod ziemią.
Kolejny bohater na rowerze. Kiedy do was dotrze, że rower na drodze pewna śmierć?
odezwał się posiadacz wiejskiego bmwe lub kładi !
Po co się tak wysilasz?
Wystarczy, że w każdym komentarzu będziesz tylko pisał, że jesteś głąbem 🙂
kolejna bohaterka co nie potrafi opanować niemieckiego szrotu na lokalnym skrzyżowaniu z linią ciągłą
Auto na lewym poboczu tuż za skrzyżowaniem to może sugerować, że rowerzysta skręcał poprawnie a ona chciała go usilnie wyprzedzić bo zebrała go prawą stroną auta i to na skrzyżowaniu. I co z tego, że powie, że nie chciałam ale się nie powstrzymałam. Skrzyżowanie widziała, rowerzystę widziała, wyobraźnia jej mózgu już tego nie widziała?
Myślała, że „się uda”. To teraz będzie miała prawdziwy test na „myślenie”
Kiedyś, w dawnych czasach był zwyczaj lekkiego trąbienia na rowerzystów jeszcze zawczasu, przed zbliżeniem się do wyprzedzanego jednośladu. Taki kolarz miał wtedy wiedzę że coś go będzie wyprzedzać. Czy to buło dobre? Nie wiem, zapytajmy frania.
pamiętam te czasy ! za małolata ojciec tak robił jak jechaliśmy przez wiochy! to był bardzo dobry zwyczaj! nadal powinno się to stosować
Selekcja naturalna niech się nauczą jeździć rowerami
Nadzieja jest, że nie wytrzyma psychiczne
i dobrze , zgonił człowiek a tę*a baba wyprzedzała na podwójnej ciągłej,prawko na szczęście zatrzymane mam nadzieję że jej sąd zabierze,skręcił przed samochodem, już na pewno,co za babol, w telefon się gapił, ot co, jedzie sobie człowiek w ładny dzień, cieszy się emeryturą, może śmigał no wnucząt a tu co?, „baba w BMW zabija go na miejscu”
Baba, BMW i dziaders na rowerze. To się musiało tak skończyć.