Na drodze wojewódzkiej Międzyrzec Podlaski - Łuków, zapalił się samochód osobowy. Pracują tam jeszcze policjanci i strażacy.
Operator pompy do betonu, który wczoraj doprowadził do tragicznego w skutkach wypadku na budowie, jest już w rękach policji. Mężczyzna postanowił samemu zgłosić się na komendę.
Na skutek porażenia prądem jeden z pracowników budowy zginął na miejscu, drugi został ranny. Operator pompy do betonu zniknął. Szukało go kilkadziesiąt osób.
Pijany kierowca na skrzyżowaniu pojechał prosto. Volvo staranowało ogrodzenie i dachowało na posesji tuż przed domem. Dwie młode osoby zginęły na miejscu.
Wstępnie niedostosowanie prędkości do panujących warunków było przyczyną kolizji, jaka miała miejsce na lokalnej drodze w powiecie łukowskim. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został ranny.
Potrącony mężczyzna zmarł zaraz po przewiezieniu go do szpitala. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.
Dzisiaj rano w Starym Patoku, na drodze do Radoryża Kościelnego miał miejsce wypadek. Ranna została jedna osoba. Kierująca oplem młoda kobieta trafiła do szpitala.
Rodzinna tragedia w powiecie łukowskim. Z ustaleń śledczych wynika, że mąż zadał swojej żonie szereg ciosów nożem. Życia 32-latki nie udało się uratować. Mężczyźnie przedstawiono już zarzuty.
Po zderzeniu trzech pojazdów, jakie miało miejsce w Gołaszynie w powiecie łukowskim, droga krajowa została całkowicie zablokowana. Jedna osoba jest poszkodowana.
Jeden z rolników, jadąc ciągnikiem z doczepionym rozrzutnikiem obornika, zanieczyścił nawierzchnię na drodze krajowej. Konieczne było wyłączenie z ruchu jednego pasa jezdni.