Podesłane linki prowadziły do fałszywych stron. Stracili ponad 27 tys. złotych
12:47 01-04-2023
Aby uchronić się przed stratą pieniędzy, ważne jest dokładne zapoznanie się z regulaminem serwisów ogłoszeniowych oraz zachowanie czujności podczas klikania w linki przesyłane przez rzekomych kupujących.
Policjanci otrzymali kolejne zgłoszenia od mieszkańców powiatu świdnickiego, którzy padli ofiarami oszustów. Kobieta wystawiła swoje ubrania na sprzedaż na Vinted, a mężczyzna sprzedawał konsolę do gier na portalu OLX. Otrzymali oni linki od rzekomych kupujących, którzy prosili o potwierdzenie otrzymania płatności.
Jednakże linki poprowadziły ich do fałszywych stron bankowości internetowej, na których oszuści pozyskiwali ich dane dostępowe do kont. Mężczyzna stracił ponad 17 tysięcy złotych, a kobieta ponad 10 tysięcy złotych.
Uważaj na fałszywe linki!
Fałszywe linki to linki, które wyglądają jak prawdziwe, ale prowadzą do fałszywych stron internetowych, na których oszuści mogą pozyskać twoje dane osobowe lub finansowe. Dlatego ważne jest, aby zachować szczególną ostrożność podczas klikania w linki przesyłane przez nieznane lub podejrzane źródła.
Upewnij się, że link prowadzi do prawdziwej strony internetowej, zanim podasz swoje dane lub dokonasz transakcji. Możesz to zrobić poprzez sprawdzenie adresu strony, upewnienie się, że używasz bezpiecznego połączenia internetowego oraz korzystanie z oprogramowania antywirusowego i oprogramowania blokującego phishing.
(fot. pixabay.com)
Dostrzegajmy pozytywne aspekty sprawy: oddali bardziej potrzebującym 😆
Mam pytanie do redakcji – czy jest jakakolwiek szansa na odzyskanie pieniędzy straconych w taki sposób? Ewentualnie jakiś kontakt prywatny do mnie.
Jest szansa na odzyskanie pieniędzy. Prosimy o napisane do nas maila.
zawsze można próbować reklamacji w banku, tzw. „chargeback” (ale nie ma zasadniczej przesłanki – towar nie dostarczony lub towar uszkodzony. Będzie trudno. ;D
sprzedający są jak niekumaki i do tego we mgle.
podajemy potencjalnemu kupującemu numer konta do wpłaty i czekamy na kasę.
kasa wpłynie, wysyłamy towar.
na takie zapytania, odpowiadamy tak/nie i nie klikamy w żadne podesłane linki !!!!
proste i pewne jak budowa cepa !!! 😀
Reklamacja została zgłoszona i Bank Millenium jej nie uznał, oczywiście sprawa została też zgłoszona na Policję. Towar był sprzedawany na OLX i żona podała dane do swojego konta prywatnego ale jednocześnie zgarnęli pieniądze z konta firmowego gdzie było połączone z jej kontem prywatnym i zgarnęli w sumie 30 tys. zł.
Pozostaje Wam tylko dać spore cołaska „dobrodziejowi”, żeby się za Was modlił w intencji odzyskania rozumu.
Przyda się w przyszłości.
A kupując coś z dostawą do domu podajesz sprzedawcy tylko adres czy jeszcze wysyłasz mu klucze do mieszkania?
Gdy okradną ci mieszkanie to będziesz reklamował u producenta drzwi i zamka?
Bank ma odpowiadać za dane konta, które złodziejowi podała żona?
„xyz” ale co w tym banku reklamowałeś?
Żonę??? 🙂
Bo przecież gdyby podała tylko numer konta do przelewu to nie byłoby żadnego problemu!
Znowu dobry interes z linkami do płatności???
Niestety ale podała wszystkie dane.
Czyli PiS jest bezpieczny, wyborców jeszcze nie zabrakło.