Niedziela, 19 maja 202419/05/2024
690 680 960
690 680 960

Podczas kontroli potrącił funkcjonariusza i uciekł. Obława na taxify w Lublinie (zdjęcia)

Trwa poszukiwanie kierowcy, który potrącił funkcjonariusza WITD, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Ranny inspektor trafił do szpitala.

40 komentarzy

  1. No to jaka jest różnica między niezrzeszoną w korporacji taksówką a kierowcą samochodu od którego wymaga się licencji do przewozu osób i kasy fiskalnej ?

  2. Taxify Takie dobre . Super kierowcy . Co do cen. tez Sie zdziwicie

    • Nie zrzeszony taksiarz ma wszystkie kwity,kasę, licencję, i inne dokumenty, a lewusy nic nie mają czyli okradają państwo, a jak wiadomo państwo ma monopol na okradanie i nie chcą konkurencji

  3. Dramat… Co za kraj… Co za człowiek…

  4. Wszystkim, którzy tak wychwalają pod niebiosa wszelkie Ubery i Taxify podpowiem, że w takim mieście jak Lublin nie ma najmniejszego problemu, by jeździć legalnie, zgodnie z przepisami, licencją. To proste, nie trzeba omijać przepisów. Tak, jak jest wiele innych przepisów, których jako obywatele musimy przestrzegać, tak przewoźnik musi stosować się do przepisów o transporcie drogowym. Dlaczego nie uwolnić np. handlu alkoholem? Po co koncesje, po co regulacje? Otóż, byłem taksówkarzem przez kilka lat, ale nie był to zawód, który dawał mi wystarczający dochód. Jeździłem w korporacji ze stawkami rzędu 2 zł na pierwszej taryfie / 3 zł. na drugiej. Znalazłem inne zajęcie. Nie wiem, jak wychodzą na swoje panowie jeżdżący teraz poniżej tych stawek, po których ja jeździłem. Ale każdy może spróbować. Jeśli uważacie, że taxi w Lublinie jest drogie, możecie sami spróbować tego chleba. Możecie wozić ludzi całkowicie legalnie, z licencją, z aplikacją, na słupie, jak chcecie, nawet i po 1 zł. za km. To proste. Tylko róbcie to legalnie. Oto przepis: – za moich czasów był kurs i egzamin (teraz już egzaminu nie ma, więc problem odpada) – bierzesz zaświadczenie o niekaralności (coś ok 50 zł) – robisz badanie lekarskie i psychotechniczne (w sumie ok. 250 – 300 zł) – zakładasz działalność w jednym okienku – montujesz kasę i taksometr (coś ok.1500 – 1800 zł + montaż też. ok 300 zł) + kogut taxi też ok. 300 zł – legalizujesz w urzędzie miar (coś ok. 100 zł) – robisz dodatkowe badanie techniczne (też coś ok. 100 zł) – idziesz do wydziału komunikacji z dokumentami i dokonujesz wpisu do dowodu rejestracyjnego i karty pojazdu – idziesz do innego pokoju z dokumentami i składasz wniosek o licencję. Płacisz coś ok. 250 zł za licencję na najkrótszy okres i jak zdążysz wczesnym popoludniem, to do godziny 15 facet ci wypisuje i odbierasz legalną licencję taxi. Bez problemów, bez proszenia i kombinowania. – W tym momencie jesteś legalnym przewoźnikiem. – zgłaszasz się jeszcze do firmy ubezpieczeniowej, robisz ponowne wyliczenie składki OC, dopłacasz do ubezpiecznia, bo dla taxi jest droższe Wszystko załatwisz w dwa dni. Na pełnym legalu i bez problemu. W tym momencie wyjeżdżasz, zarabiasz, wozisz ludzi, czeszesz kasę. Możesz wozić za 1 zł, za 2 zl., za 5 zł. Możesz stać na słupku, zarejestrować się w aplikacji, iść do korporacji. Naprawdę furtka jest otwarta. Po co wyważać otwarte drzwi? W Lublinie można łatwo, szybko i legalnie zostać taksówkarzem. Powodzenia. –

  5. Nastepny mlody „biznesmen” w razie wpadki pewnie wezmie pasazerow za zakladnikow 😆

  6. seria z kałacha załatwiłaby sprawę

  7. Czemu w tym durnym kraju, dzieją się takie rzeczy?
    Gdzieś jest UBER, czy inny alternatywny przewoźnik i zwykłe złotówy, wszystko jest OK. Nie ma kontroli dla ludzi chcących sobie dorobić, jakoś ze sobą koegzystują, tu złodziejskie macki wszędzie się pchają i wszędzie węszą lewą kasę.

    Rozumiem, żeby być zgodnym z prawem, to jak przewożę swoich znajomych czy teściów i dają na paliwo to też powinienem mieć taksometr i fiskusa? Co za idiotyzm.

    Oczywiście bardzo ganię zachowanie kierowcy Mitsubishi.

  8. Licencja nie jest problemem ? Tego nikt nie pisze. Problemem jest to ze licencja żeby miła swoją moc to musisz mieć działalność gospodarczą ? Kasa Fiskalna plus taksometr. A to wiąże się ze składkami ZUS 1300pln plus kilka innych spraw które wymaga licencja

  9. Cóż witki opadają, nie chodzi juz o to, że to taxify czy coś tam.. chodzi o skrajną głupotę Pana kierowcy. Żeby uniknąć mandatu, niech będzie te 12 000 salwuje się ucieczką i wyrządza szkodę na zdrowiu funkcjonariusza publicznego i ucieka z miejsca zdarzenia. To największa głupota. Bo ubezpieczyciel nie wypłaci za szkodę z racji podstawy do regresu czyli ucieczki z miejsca zdarzenia. Więc pikuś te 12 tys. Teraz zabuli jakieś grube dziesiątki tysięcy odszkodowania Panu z ITD>. Matma też słaba u Pana drivera…

  10. Już się zgłosił.