Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pod naporem lodu rynna oderwała się od budynku. „Niech to będzie przestroga dla administratorów” (wideo, zdjęcia)

Od jednego z budynków wielorodzinnych w Lublinie oderwała się rynna. Wszystko za sprawą zgromadzonego w niej lodu. Jak informuje Czytelnik, niech to będzie przestrogą dla pieszych, ale przede wszystkim administratorów, aby baczniej dbali o budynki, które mają pod swoją opieką.

29 komentarzy

  1. Ale to nie jest rynna, tylko rura spustowa. Rynna to to coś poziomego.

    • O to to! To samo chciałem napisać. Redakcja powinna wiedzieć, bo drugim razem w jakimś aucie oderwie się koło o napiszecie, że ktoś zderzak zgubił.

    • Wielki Słownik Języka Polskiego
      rynna – rura służąca do odprowadzania wody deszczowej z dachu na ziemię lub do kanału
      https://wsjp.pl/haslo/podglad/31736/rynna/3943685/na-wode-deszczowa

      • Widać, że ten słownik ma bardzo niska wartość merytoryczną. Dlatego bezpieczniej korzystać ze sprawdzonych wydawnictw takich jak PWN i na ich stronie jest prawidłowa definicja:
        „rynna
        1. «przewód w kształcie koryta umieszczony wzdłuż okapu, służący do odprowadzania wody deszczowej»
        2. «długie koryto do transportu materiałów budowlanych i sypkich»
        3. «wąskie, długie obniżenie terenu, powstające w podłożu lodowca»
        4. «urządzenie ratunkowe w postaci nadmuchiwanej pochylni, umożliwiające szybkie opuszczenie samolotu»
        5. «koryto w lodzie lub zatorze lodowym wyrąbane przez lodołamacz»”

  2. Mi sopel zbił szybe w samochodzie. Spółdzielnia stwierdziła, że zbagatelizowałem zagrożenie zostawiając samochód tak blisko bloku, ale że śnieg blokuje inne miejsca to nie widzą.

  3. Wykonawca rynny nie założył opasek mocowanych do budynku i dlatego tak się stało.
    Gdyby jeszcze rynna „biegła” cały czas pionowo w dół, aż do spustu w ziemi, to by nie było problemu,
    ale jak widać ma ona załamanie/uskok i dlatego tak się stało.

    • Dokładnie,
      brakuje opasek za „załamaniem” rury spustowej, i kolanko nie wytrzymało naporu lodu
      bo przed „załamaniem” widać że jest.
      To samo zaraz się stanie z tą drugą rynną w rogu, tam też nie ma opasek za „załamaniem”.

    • ty widzisz zdjęcie czy tak tylko przypuszczasz przecież
      na zdjeciu są opaski jak -byk-

      • Ta długa rura wisząca na opasce jest obrócona dołem do góry i kończyła się nieco poniżej granicy kolorów, dalej szła po skosie dłuższa część tego leżącego kawałka, krótsza część tego leżącego wchodziła do tej rury w ziemi.
        Część ZA ZAŁAMANIEM, nie mała żadnej opaski.

  4. Tak, następnym razem niech administrator rynnę zabierze do domo rozmrozi i z powrotem założy.

  5. Administrator powinien siedzieć na stołeczku z suszarką, następnie owinąć ciepłą ściereczką i czekać, aż się rozmrozi. Państwo „dziennikarze” piszcie te tytuły z normalnym wydźwiękiem a nie w charakterze tragedii narodowej i szczucia pewnej grupy zawodowej

  6. Komuś nie pasuje mieszkać w bloku to sio!

  7. Chyba jestem ślepy ale na zdjęciach nie widać oderwanej rynny. Wszystkie są ok. Artykuł wprowadza w błąd.

  8. o, Ćwiklińska, GEJ-OK.

  9. Jezeli administrator jest ten sam co przy Pulawskiej to moze co najwyzej zadbac o dalsze podtrzymywanie tradycji komunistycznego wzorca obslugi klienta xD Wchodzisz do administracji a pani 'urzednik’ z miejsca w****iona za ktos przyszedl jej interes zawracac xD

  10. Nic nikomu nie zagrażało.Chodnik odśnieżony w pewnej odległości od ściany nic na głowę nie spadnie jak ktoś będzie myślał.Chyba,że jakiś dzban będzie łaził po śniegu pod ścianą.

Z kraju