Wczoraj wieczorem w jednej z miejscowości powiatu krasnostawskiego doszło do potrącenia psa przez pojazd osobowy. Zwierzę uciekło, policjanci ustalają, czy pies miał właściciela.
Od kiedy obowiązkowe ubezpieczenie OC na psa/kota/gołębia? Na zwierzę, czy na właściciela? A od kiedy odblaski na zwierzęta domowe oraz gospodarcze?
jerzy
Franio ma rację. Przed Sylwestrem ktoś rzucił na ulicy petardę. Zestresowany pies wyrwał smycz właścicielce i w panice skoczył pod auto. Pies zginął ale przy okazji znacznie uszkodził auto. Czyli właścicielka ma pokryć koszt utylizacji psa i naprawy auta przez jakiegoś gnoja?
Tutruttut
Ubezpieczenie budynków pokrywa takie koszty. Przyjeżdża policja, daje mandat a płaci poszkodowanemu ubezpieczyciel. Tylko zwierzę musi mieć właściciela , który się przyzna do niego
Gobo
Najgorzej, że ten pies dalej biega na wolności i stwarza zagrożenie. W takich sytuacjach powinien być zarządzony niezwłoczny odstrzał.
zyczliwy
Żądam utylizacji „człowieka” pseudonimie Gobo, ponieważ stwarza poważne zagrożenie. Albo chociaż kastracji.
Stefanek
W Motyczu kilka lat temu Pani nie chciała rozjechać wiewiórki która wybiegła z lasu, mocno skręciła i dachowała prosto na przystanek gdzie dzieci czekały na autobus.
mewa
Nie może być… naprawdę?
Stefanek
Chodzi o to że czasem rozjechanie małego zwierzaka jest mniejszym złem.
Rudy
Żądam *** wszystkich życzliwych społeczniaków!!!
fluffy
Lasy Państwowe i nadleśnictwa też niech trzymają swoje łosie,sarny i dziki na swoim terenie,bo w końcu są ich właścicielami.
ConMan
jak jest znak drogowy informujący o dzikich zwierzętach, to masz jechać w ten sposób, żeby wyhamować. inaczej wina po Twojej stronie. jeśli nie ma takiego znaku i dojdzie do spotkania na przykład z łosiem, to przyjeżdża policja i miejscowe nadleśnictwo jest kwalifikowane jako sprawca – masz szkody pokrywane z ubezpieczenia sprawcy jak przy każdej kolizji
fluffy
Oj chyba to nie takie proste jak Ci się tylko wydaje kolego ConMan.
jak rozwiązać temat?
@fluffy bardzo podoba mi się twój komentarz.
Proponuję rozszerzyć twoją wspaniałą myśl.
Niech wszelkie krajowe, wojewódzkie, powiatowe i inne dyrekcje „dróg” trzymają się z daleka od lasu.
Nie tylko zakazać budowy nowych dróg ale i zlikwidować dotychczasowe, które zostały wybudowane w lesie lub jego okolicy.
Łosie, sarny i dziki będą żyły na swoim terenie a ty sobie zapie.dalaj tam, gdzie nie ma pól i lasów.
Nie wiesz jak to zrobić?
To może podziemne tunele z autostradami, drogami ekspresowymi, krajowymi i innymi…
Nie będą ci przeszkadzały zwierzęta, piesi i rowerzyści…
Za co?
Może za dodatkowy podatek w cenie paliwa? 🙂
Zadowolony? 🙂
fluffy
Hahaha,uśmiałem się po pachy.No popatrz,jakoś w innych krajach aż taki problem nie występuje.A wiesz czemu?W Pl wystarczy znak postawić i pozamiatane ,oczywiście zrzucone wszystko na kierowcę.Taki tok rozumowania?To może ustalmy zasady,że wjeżdżając do miasta lub miejscowości możesz na ulicy lub drodze trafić pieszego lub rowerzystę albo zwierzynę,po jaką cholerę malować przejścia,oświetlać i stawiać znaki.Wiesz ile to kasy?
...
a pies był trzeźwy???
aaa
nieprawda musisz się sądzić ze skarbem państwa. bo musi być sprawca
Gość
Wczoraj można było się spodziewać spotkania z przestraszonym i zagubionym zwierzęciem. Szczególnie z psem. Jest to poklosie wystrzalow sylwestrowych. Trzeba myśleć i przewidywać co się może wydarzyć na drodze. Jak widać myślenie dla wielu to…….
ConMan
tak, na przykład jako właściciel wyprowadzić psa za dnia, a później trzymać go w domu.
bo w takie bajki, że ktoś ma w bloku dużego psa, którego nie jest w stanie utrzymać i nie może go wyprowadzić aż do sylwestrowego wieczora, to ja nie wierzę…
Angela
Cham a nie pies! Tak żadnego kontaktu do siebie nie zostawić…
Mila
Takich pchlaży biegajacych po ulicach jest mnóstwo przeważnie na wioskach.
Tomtom
Sam lub sama jesteś pchła z wioski.
Gość
Był po kielichu
Gość
Przeważnie na wioskach,jak mieszczuchy sie pozbywaja na zime,na wiosne znow kupi dziecku szczeniaka
ConMan
masz pojęcie o życiu w mieście… w każdym domu pies do kompletu z oponami letnimi. co za dekiel!
Od kiedy obowiązkowe ubezpieczenie OC na psa/kota/gołębia? Na zwierzę, czy na właściciela? A od kiedy odblaski na zwierzęta domowe oraz gospodarcze?
Franio ma rację. Przed Sylwestrem ktoś rzucił na ulicy petardę. Zestresowany pies wyrwał smycz właścicielce i w panice skoczył pod auto. Pies zginął ale przy okazji znacznie uszkodził auto. Czyli właścicielka ma pokryć koszt utylizacji psa i naprawy auta przez jakiegoś gnoja?
Ubezpieczenie budynków pokrywa takie koszty. Przyjeżdża policja, daje mandat a płaci poszkodowanemu ubezpieczyciel. Tylko zwierzę musi mieć właściciela , który się przyzna do niego
Najgorzej, że ten pies dalej biega na wolności i stwarza zagrożenie. W takich sytuacjach powinien być zarządzony niezwłoczny odstrzał.
Żądam utylizacji „człowieka” pseudonimie Gobo, ponieważ stwarza poważne zagrożenie. Albo chociaż kastracji.
W Motyczu kilka lat temu Pani nie chciała rozjechać wiewiórki która wybiegła z lasu, mocno skręciła i dachowała prosto na przystanek gdzie dzieci czekały na autobus.
Nie może być… naprawdę?
Chodzi o to że czasem rozjechanie małego zwierzaka jest mniejszym złem.
Żądam *** wszystkich życzliwych społeczniaków!!!
Lasy Państwowe i nadleśnictwa też niech trzymają swoje łosie,sarny i dziki na swoim terenie,bo w końcu są ich właścicielami.
jak jest znak drogowy informujący o dzikich zwierzętach, to masz jechać w ten sposób, żeby wyhamować. inaczej wina po Twojej stronie. jeśli nie ma takiego znaku i dojdzie do spotkania na przykład z łosiem, to przyjeżdża policja i miejscowe nadleśnictwo jest kwalifikowane jako sprawca – masz szkody pokrywane z ubezpieczenia sprawcy jak przy każdej kolizji
Oj chyba to nie takie proste jak Ci się tylko wydaje kolego ConMan.
@fluffy bardzo podoba mi się twój komentarz.
Proponuję rozszerzyć twoją wspaniałą myśl.
Niech wszelkie krajowe, wojewódzkie, powiatowe i inne dyrekcje „dróg” trzymają się z daleka od lasu.
Nie tylko zakazać budowy nowych dróg ale i zlikwidować dotychczasowe, które zostały wybudowane w lesie lub jego okolicy.
Łosie, sarny i dziki będą żyły na swoim terenie a ty sobie zapie.dalaj tam, gdzie nie ma pól i lasów.
Nie wiesz jak to zrobić?
To może podziemne tunele z autostradami, drogami ekspresowymi, krajowymi i innymi…
Nie będą ci przeszkadzały zwierzęta, piesi i rowerzyści…
Za co?
Może za dodatkowy podatek w cenie paliwa? 🙂
Zadowolony? 🙂
Hahaha,uśmiałem się po pachy.No popatrz,jakoś w innych krajach aż taki problem nie występuje.A wiesz czemu?W Pl wystarczy znak postawić i pozamiatane ,oczywiście zrzucone wszystko na kierowcę.Taki tok rozumowania?To może ustalmy zasady,że wjeżdżając do miasta lub miejscowości możesz na ulicy lub drodze trafić pieszego lub rowerzystę albo zwierzynę,po jaką cholerę malować przejścia,oświetlać i stawiać znaki.Wiesz ile to kasy?
a pies był trzeźwy???
nieprawda musisz się sądzić ze skarbem państwa. bo musi być sprawca
Wczoraj można było się spodziewać spotkania z przestraszonym i zagubionym zwierzęciem. Szczególnie z psem. Jest to poklosie wystrzalow sylwestrowych. Trzeba myśleć i przewidywać co się może wydarzyć na drodze. Jak widać myślenie dla wielu to…….
tak, na przykład jako właściciel wyprowadzić psa za dnia, a później trzymać go w domu.
bo w takie bajki, że ktoś ma w bloku dużego psa, którego nie jest w stanie utrzymać i nie może go wyprowadzić aż do sylwestrowego wieczora, to ja nie wierzę…
Cham a nie pies! Tak żadnego kontaktu do siebie nie zostawić…
Takich pchlaży biegajacych po ulicach jest mnóstwo przeważnie na wioskach.
Sam lub sama jesteś pchła z wioski.
Był po kielichu
Przeważnie na wioskach,jak mieszczuchy sie pozbywaja na zime,na wiosne znow kupi dziecku szczeniaka
masz pojęcie o życiu w mieście… w każdym domu pies do kompletu z oponami letnimi. co za dekiel!