Hrubieszowscy policjanci ustalają, kto pozostawił psa przywiązanego do drzewa przy rzece. Zwierzę zostało zauważone przez parę, która spacerowała w pobliżu Huczwy. Para wezwała na miejsce policję, która natychmiast przetransportowała psa do weterynarza.
Wczoraj na jednej ze świdnickich ulic najpierw doszło do potrącenia psa przez pojazd osobowy, a po dwóch godzinach auto potrąciło borsuka. To pierwsze zdarzenie zakończyło się śmiercią czworonożnego pupila, z kolei borsuk znajduje się pod opieką weterynaryjną i w najbliższym czasie trafi do swojego naturalnego środowiska.
Do pięciu lat pozbawienia wolności grozi 43-letniej mieszkance Opola Lubelskiego za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzęciem. Chodzi o psa, na którego ciele znajdowało się 17 ran kłutych.
Kłótnia między dwoma kobietami zakończyła się atakiem jednej z nich na psa. W lecznicy na jego ciele naliczono 17 ran. Do tego miał poderżnięte gardło.
Strzelił do będącego na spacerze ze swoim opiekunem psa. W sądzie zapewniał, że strzelał do lisa. Kiedy został skazany na prace społeczne, odwołał się od wyroku wskazując, że jest schorowany. Tym razem usłyszał znacznie surowszą karę.
Fundacja Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE w listopadzie 2022 r. przy wsparciu lubelskich policjantów odebrała z jednej z posesji w Lublinie skrajnie zaniedbanego psa. Kilka dni temu pojawiło się nagranie, na którym można zobaczyć, jak obecnie wygląda zwierzę. Zmiana robi wrażenie!
Policjanci zatrzymali 30-latka, który stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec swojego ojca. W trakcie kłótni mężczyzna swoją agresję wyładował także na psie uderzając zwierzę tłuczkiem do mięsa. Najbliższe trzy miesiące 30-latek spędzi w tymczasowym areszcie.
Do 5 lat więzienia grozi mieszkańcowi Lublina, który odpowie przed sądem za znęcanie się nad psem swojej znajomej. 6-miesięczny amstaff nie przeżył.
Przesłuchany został właściciel psa, który kopniakami potraktował zwierze za to, że weszło za nim na pocztę. Przyznał się do winy.
Policjanci z Puław ustalili mężczyznę, który na jednej z ulic miasta znęcał się nad psem. 63-latek wielokrotnie kopał zwierzę, a wszystko zarejestrowała kamera monitoringu. Chwilę później pies został znaleziony martwy. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagranie z kamer oraz ustalili świadków zdarzenia.