Operator dźwigu zasłabł w kabinie. Strażacy ewakuowali go na ziemię (wideo, zdjęcia)
11:44 24-01-2020
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 10:50 na placu budowy przy ul. Głębokiej w Lublinie. Pracownicy zorientowali się, że nie mają kontaktu z operatorem dźwigu, który znajdował się w kabinie na wysokości ok. 40 metrów. Natychmiast powiadomiono służby ratunkowe.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Strażacy usiłowali dostać się do poszkodowanego za pomocą drabiny mechanicznej, jednak z kosza okazało się to niemożliwe. Dlatego na pomoc ruszyła też specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Strażakom udało się dostać do mężczyzny, a następnie bezpiecznie ewakuować go na ziemię. Następnie poszkodowanym zajęli się ratownicy medyczne. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. wideo lublin112.pl)
Przeczytaj kurier lubelski i nie bądź niedowiarkiem… Pewny to możesz być tylko swojej osoby czy piłeś czy nie… A nie próbujesz roztlumaczyc sobie i innym że Twój przypadek jest normą u innych… A że stanowisko odpowiedzialne nie znaczy że człowiek w 100% odpowiedzialny…
żałosne komentarze znaFcow i etatowych komentatorów. Jeden prawdziwy fachowiec napisał o ŻURAWIU. Ukłony dla p. maszynisty
Mial 3 promile jest aktualizacja.Jakby wypadl tego kiosku byloby ciekawie na dole. Dzban roku.
Jak to możliwe przecież pił perłę bezalkoholową
Wcześniej też czytałem że był na bank i nie dał rady zejść sam to kierownik budowy wezwał służby do pomocy. Alkomat wykazał panu operatorowi około 3 promili. UDT powinni mu zabrać uprawnienia.