Obywatele Ukrainy wypełnią lukę na polskim rynku pracy
12:40 14-04-2022
Minister Marlena Maląg spotkała się w trybie online z przedstawicielami urzędów pracy. Tematem spotkania były działania pomocowe realizowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, skierowane do obywateli Ukrainy. Omówiono także przepisy prawne w tym zakresie, legalizujące ich pobyt i tym samym otwierające przed nimi możliwość legalnego zatrudnienia.
Rośnie liczba zatrudnionych
Minister Marlena Maląg podkreśliła rolę publicznych służb zatrudnienia we włączaniu obywateli Ukrainy w polski rynek pracy. Stwierdziła, że strategią rządu jest, by jak najwięcej przybywających do nas obywateli Ukrainy – z tych, którzy zamierzają pozostać w Polsce na dłużej, podejmowało pracę. Według aktualnych danych od pracodawców wpłynęło już ponad 62 tys. powiadomień o powierzeniu wykonywania pracy obywatelowi Ukrainy, a ich liczba stale rośnie.
– Podejmujący zatrudnienie Ukraińcy zapełniają luki na naszym rynku pracy i wspierają rozwój gospodarki – mówiła minister.
Przybywający do Polski chcą pracować, ale często potrzebują pomocy w znalezieniu zatrudnienia. Dlatego urzędy pracy wychodzą im naprzeciw, zachęcając i pokazując dostępne oferty pracy. Istotnym wyzwaniem będzie przygotowanie odpowiedniej oferty zatrudnienia dla dużej liczby kobiet, w tym tych, które opiekują się dziećmi.
Startują prace sezonowe
Oprócz funkcjonujących już przedsięwzięć, takich jak strona pomagamukrainie.gov.pl, gromadząca potrzebne informacje i oferty czy portalu Zielona Linia, który w marcu zarejestrował ponad 20 tys. kontaktów, przydatne będą targi pracy, stacjonarne i prowadzone online.
– Czas pandemii pokazał, że to bardzo skuteczna platforma docierania do zainteresowanych – mówiła minister Maląg.
Minister Maląg zwróciła także uwagę, że rozpoczynają się właśnie prace sezonowe, co otwiera kolejne możliwości dla poszukujących pracy.
Najskuteczniejszą formą naszej pomocy może być zaoferowanie możliwości zatrudnienia – podsumowała minister.
(fot. MRiPS)
Będą zarabiać tu + socjal, a wydawać na Ukrainie tam wszystko tanie.
Trochę to nieładnie robić „interes” na cudzym nieszczęściu. Powinniśmy się o to modlić i chcieć tego by jak najwięcej Ukraińców po zakończeniu działań wojennych wróciło na Ukrainę. A propo sytuacji na rynku pracy, to około 2 milionów obywateli Polski przebywa na szeroko rozumianym Zachodzie, to ich w pierwszym razie powinniśmy zachęcić do powrotu. Niestety sytuacja gospodarcza Polski (inflacja), zagrożenie wojną ze strony Rosji, masowa imigracja z Ukrainy nie zachęcają ludzi do powrotu. Kuzynka z Belgii jeszcze na Boże Narodzenie planowała wracać z mężem i dziećmi do Polski, chłopak od września miał iść tu do szkoły, zostają na zachodzie. A propos zadowolenia z sytuacji na rynku pracy to trochę jakby tak, gdyby coś złego działo się w Polsce, a Niemcy cieszyli się, ze wreszcie ma kto do nich przyjechać na szparagi . Swoją drogą być może dzięki sytuacji na Ukrainie będzie miał kto u nich przy szparagach pracować.
Jaką lukę ⁉️
Co wy pierdzielicie???
– niższy podatek- o ile nie zerowy, dopłaty, dodatki, granty i zapomogi…
dodatkowo darmowe bilety i mieszkania…
To wszystko dla Ukraińców ⁉️
Z czyjejś kieszeni???
-Z KIESZENI PODATNIKA❗❗❗
– Z NASZEJ KIESZENI ❗❗❗
NIE OKRADAJCIE NAS W IMIĘ SWOJEJ DOBROCZYNNOŚCI, BO FAŁSZYWE TO JEST I PODŁE ❗❗❗
Dajcie zarabiać tyle POLAKOM, by godnie żyli❗❗❗
Ale ja lubię lewicową narrację.
Karzeł się pisze przez rz.
Lewaków wysłać na front do Ukrainy będzie spokój.
taaa tak tu cudnie się żyje że nadmiar pracy jest. żeby pracować Polak musi mieć działalność albo lata na śmieciówce.
Umowa o pracę o najniższej krajowej jest luksusem.
U sąsiada pracowali Ukraińcy i sobie poszli bo za ciężko a polaki dalej pracują.
Rozdawnictwo kwitnie tylko worek dawno juz pusty.
Według oficjalnych danych ZUS z początku tego roku (przed wojną) liczba Ukraińców pracujących w Polsce i płacących składki ZUS (i inne wymagane) wynosiła 666,7 tysięcy.
Tylu Ukraińców zasilało polski ZUS (z którego emerytury pobierają Polacy) i polską służbę zdrowia.
Co zatem dziwnego jest w tym, że z grona uchodźców są chętni do pracy?
Będą kolejne składki dla ZUS i pieniądze na wypłatę emerytur dla Polaków.
W czym problem?
Jak tragedia?
Polacy w podobny sposób „zasilają” (a może nawet ratują) system w krajach zachodnich a Ukraińcy to samo robią w Polsce.
Pytanie czy szeroko rozumiane budownictwo wytrzyma wzrost cen, ale tam trzeba męskich rąk co nie będzie takie proste. Dużo chłopców pojechało walczyć.
Ponoć w parlamencie ukraińskim procedowana jest ustawa nakazująca powrót na Ukrainę wszystkim zdolnym do służby zawodowej obywatelom ukraińskim w wieku 18-60 lat, co więcej ustawa ma obejmować ponoć część kobiet pracujących m. in w służbie zdrowia także z tą pracą i studiowaniem w Polsce może być różnie.
Za niedostosowanie się do tych przepisów ma ponoć grozić od 5 do 10 lat więzienia, pytanie oczywiście czy polskie władze będą egzekwowaly ten przepis tzn. odsyłaly niepokornych na Ukrainę. Inna rzecz, że w życiu różnie bywa, może się zdarzyć taka sytuacja jak np. śmierć bliskiej osoby i nie móc przyjechać do kraju ojczystego to trochę lipa.
Niewykluczone, że przepisy będą obowiązywały również po zakończeniu wojny. Wiąże się to m. in z tym, że mężczyźni będą potrzebni do odbudowy kraju po zakończeniu wojny. Prawdopodobnie skłoni to do powrotu i część kobiet, które liczyły, że po zakończeniu działań wojennych dołączą do nich mężowie, synowie, ojcowie
Chciałem tylko powiedzieć że bezrobocie w Polsce przekroczyło 10 % to jakieś 3,5 miliona obywateli polski a 90% ofert pracy w urzędach jest za najniższą krajową lub umowy śmieciowe!