Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Obywatele Ukrainy wypełnią lukę na polskim rynku pracy

– Praca obywateli Ukrainy stanowi szansę na zniwelowanie deficytu pracowników w niektórych branżach. Wypełnienie luki na rynku pracy może być korzyścią dla polskiej gospodarki – mówiła minister Marlena Maląg podczas spotkania z przedstawicielami urzędów pracy.

Minister Marlena Maląg spotkała się w trybie online z przedstawicielami urzędów pracy. Tematem spotkania były działania pomocowe realizowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, skierowane do obywateli Ukrainy. Omówiono także przepisy prawne w tym zakresie, legalizujące ich pobyt i tym samym otwierające przed nimi możliwość legalnego zatrudnienia.

Rośnie liczba zatrudnionych

Minister Marlena Maląg podkreśliła rolę publicznych służb zatrudnienia we włączaniu obywateli Ukrainy w polski rynek pracy. Stwierdziła, że strategią rządu jest, by jak najwięcej przybywających do nas obywateli Ukrainy – z tych, którzy zamierzają pozostać w Polsce na dłużej, podejmowało pracę. Według aktualnych danych od pracodawców wpłynęło już ponad 62 tys. powiadomień o powierzeniu wykonywania pracy obywatelowi Ukrainy, a ich liczba stale rośnie.

– Podejmujący zatrudnienie Ukraińcy zapełniają luki na naszym rynku pracy i wspierają rozwój gospodarki – mówiła minister.

Przybywający do Polski chcą pracować, ale często potrzebują pomocy w znalezieniu zatrudnienia. Dlatego urzędy pracy wychodzą im naprzeciw, zachęcając i pokazując dostępne oferty pracy. Istotnym wyzwaniem będzie przygotowanie odpowiedniej oferty zatrudnienia dla dużej liczby kobiet, w tym tych, które opiekują się dziećmi.

Startują prace sezonowe

Oprócz funkcjonujących już przedsięwzięć, takich jak strona pomagamukrainie.gov.pl, gromadząca potrzebne informacje i oferty czy portalu Zielona Linia, który w marcu zarejestrował ponad 20 tys. kontaktów, przydatne będą targi pracy, stacjonarne i prowadzone online.

– Czas pandemii pokazał, że to bardzo skuteczna platforma docierania do zainteresowanych – mówiła minister Maląg.

Minister Maląg zwróciła także uwagę, że rozpoczynają się właśnie prace sezonowe, co otwiera kolejne możliwości dla poszukujących pracy.

Najskuteczniejszą formą naszej pomocy może być zaoferowanie możliwości zatrudnienia – podsumowała minister.

(fot. MRiPS)

37 komentarzy

  1. Będą zarabiać tu + socjal, a wydawać na Ukrainie tam wszystko tanie.

  2. Trochę to nieładnie robić „interes” na cudzym nieszczęściu. Powinniśmy się o to modlić i chcieć tego by jak najwięcej Ukraińców po zakończeniu działań wojennych wróciło na Ukrainę. A propo sytuacji na rynku pracy, to około 2 milionów obywateli Polski przebywa na szeroko rozumianym Zachodzie, to ich w pierwszym razie powinniśmy zachęcić do powrotu. Niestety sytuacja gospodarcza Polski (inflacja), zagrożenie wojną ze strony Rosji, masowa imigracja z Ukrainy nie zachęcają ludzi do powrotu. Kuzynka z Belgii jeszcze na Boże Narodzenie planowała wracać z mężem i dziećmi do Polski, chłopak od września miał iść tu do szkoły, zostają na zachodzie. A propos zadowolenia z sytuacji na rynku pracy to trochę jakby tak, gdyby coś złego działo się w Polsce, a Niemcy cieszyli się, ze wreszcie ma kto do nich przyjechać na szparagi . Swoją drogą być może dzięki sytuacji na Ukrainie będzie miał kto u nich przy szparagach pracować.

  3. STOP LEWACKIEJ DEPRAWACJI❗❗❗

    Jaką lukę ⁉️
    Co wy pierdzielicie???
    – niższy podatek- o ile nie zerowy, dopłaty, dodatki, granty i zapomogi…
    dodatkowo darmowe bilety i mieszkania…
    To wszystko dla Ukraińców ⁉️
    Z czyjejś kieszeni???
    -Z KIESZENI PODATNIKA❗❗❗
    – Z NASZEJ KIESZENI ❗❗❗
    NIE OKRADAJCIE NAS W IMIĘ SWOJEJ DOBROCZYNNOŚCI, BO FAŁSZYWE TO JEST I PODŁE ❗❗❗
    Dajcie zarabiać tyle POLAKOM, by godnie żyli❗❗❗

  4. taaa tak tu cudnie się żyje że nadmiar pracy jest. żeby pracować Polak musi mieć działalność albo lata na śmieciówce.
    Umowa o pracę o najniższej krajowej jest luksusem.
    U sąsiada pracowali Ukraińcy i sobie poszli bo za ciężko a polaki dalej pracują.
    Rozdawnictwo kwitnie tylko worek dawno juz pusty.

  5. Według oficjalnych danych ZUS z początku tego roku (przed wojną) liczba Ukraińców pracujących w Polsce i płacących składki ZUS (i inne wymagane) wynosiła 666,7 tysięcy.
    Tylu Ukraińców zasilało polski ZUS (z którego emerytury pobierają Polacy) i polską służbę zdrowia.
    Co zatem dziwnego jest w tym, że z grona uchodźców są chętni do pracy?
    Będą kolejne składki dla ZUS i pieniądze na wypłatę emerytur dla Polaków.
    W czym problem?
    Jak tragedia?
    Polacy w podobny sposób „zasilają” (a może nawet ratują) system w krajach zachodnich a Ukraińcy to samo robią w Polsce.

  6. Pytanie czy szeroko rozumiane budownictwo wytrzyma wzrost cen, ale tam trzeba męskich rąk co nie będzie takie proste. Dużo chłopców pojechało walczyć.

  7. Ponoć w parlamencie ukraińskim procedowana jest ustawa nakazująca powrót na Ukrainę wszystkim zdolnym do służby zawodowej obywatelom ukraińskim w wieku 18-60 lat, co więcej ustawa ma obejmować ponoć część kobiet pracujących m. in w służbie zdrowia także z tą pracą i studiowaniem w Polsce może być różnie.

  8. Za niedostosowanie się do tych przepisów ma ponoć grozić od 5 do 10 lat więzienia, pytanie oczywiście czy polskie władze będą egzekwowaly ten przepis tzn. odsyłaly niepokornych na Ukrainę. Inna rzecz, że w życiu różnie bywa, może się zdarzyć taka sytuacja jak np. śmierć bliskiej osoby i nie móc przyjechać do kraju ojczystego to trochę lipa.

  9. Niewykluczone, że przepisy będą obowiązywały również po zakończeniu wojny. Wiąże się to m. in z tym, że mężczyźni będą potrzebni do odbudowy kraju po zakończeniu wojny. Prawdopodobnie skłoni to do powrotu i część kobiet, które liczyły, że po zakończeniu działań wojennych dołączą do nich mężowie, synowie, ojcowie

  10. Chciałem tylko powiedzieć że bezrobocie w Polsce przekroczyło 10 % to jakieś 3,5 miliona obywateli polski a 90% ofert pracy w urzędach jest za najniższą krajową lub umowy śmieciowe!