Koty to takie zwierzęta, które same wejdą i same zejdą z drzewa i nie należy zawracać fujary strażakom pierdołami.
Robin(nie hoody)
Moim zdaniem interwencja bezzasadna. Kot chadza własnymi ścieżkami i ma głęboko w tyle ludzi. Czasem posłucha właściciela, szczególnie gdy jest głodny, lub chce pieszczot. Generalnie chce luzu i to jak najwięcej. Przez niemal 40 lat miałem 5 kotów. Czwórka z nich dożyła kociej ,,sędziwej starości”, a jednego Brzydala ukradziono mi spod domu (miał półtora roku). Każdy z nich miał inny charakter, ale generalnie przywiązywały się bardziej do miejsca, niż do ludzi. Niektóre koty (dachowiec polski) szanowały domowników, ale też nie były skłonne podporządkować się zwyczajom domu. Trzeba było sporo cierpliwości, żeby je ułożyć, a potem okazywały swoją serdeczność przez przytulanki i pieszczoty. Koty są cudowne, tylko musimy je poznać. Nie można być nadopiekuńczym- kot chce luzu. Zaznaczam, nie jestem fachowcem w tej dziedzinie. Pozdrawiam ,,kociarzy” i przyjaciół kotów. Psy też lubię, tylko robią za dużo hałasu
anka
Brawa dla Pana strażaka !!!!
daro
popieram
lubik
Koty od zawsze wchodziły na drzewa,i same schodzily, po co tam strażacy?
Kolo
I spoko. Kot uratowany, strażacy dzielni, a przy okazji mają ćwiczenia. Pozdrowienia dla całej ekipy.
poprawny
interwencja bez sensu
Oli
Bezsensowne wydawanie pieniędzy ! Ktoś powinien za to odpowiedź !
xyz
a śmigłowiec lpr zadysponowano???
wlazł kotek
Kot na drzewie nic nowego. Niedługo do wiewiórki na drzewie wzywana będzie straż. Samo weszło samo zejdzie a życie strażaka jest bezcenne i takie akcje powinny być zabronione. Od zwierzaków to są animalsi których obecnie jest multum.
endiu
moim zdaniem to słaba akcja …ja bym pod razu zadysponowal smigłowiec żeby można było kotka ewakuować z góry ….
Koty to takie zwierzęta, które same wejdą i same zejdą z drzewa i nie należy zawracać fujary strażakom pierdołami.
Moim zdaniem interwencja bezzasadna. Kot chadza własnymi ścieżkami i ma głęboko w tyle ludzi. Czasem posłucha właściciela, szczególnie gdy jest głodny, lub chce pieszczot. Generalnie chce luzu i to jak najwięcej. Przez niemal 40 lat miałem 5 kotów. Czwórka z nich dożyła kociej ,,sędziwej starości”, a jednego Brzydala ukradziono mi spod domu (miał półtora roku). Każdy z nich miał inny charakter, ale generalnie przywiązywały się bardziej do miejsca, niż do ludzi. Niektóre koty (dachowiec polski) szanowały domowników, ale też nie były skłonne podporządkować się zwyczajom domu. Trzeba było sporo cierpliwości, żeby je ułożyć, a potem okazywały swoją serdeczność przez przytulanki i pieszczoty. Koty są cudowne, tylko musimy je poznać. Nie można być nadopiekuńczym- kot chce luzu. Zaznaczam, nie jestem fachowcem w tej dziedzinie. Pozdrawiam ,,kociarzy” i przyjaciół kotów. Psy też lubię, tylko robią za dużo hałasu
Brawa dla Pana strażaka !!!!
popieram
Koty od zawsze wchodziły na drzewa,i same schodzily, po co tam strażacy?
I spoko. Kot uratowany, strażacy dzielni, a przy okazji mają ćwiczenia. Pozdrowienia dla całej ekipy.
interwencja bez sensu
Bezsensowne wydawanie pieniędzy ! Ktoś powinien za to odpowiedź !
a śmigłowiec lpr zadysponowano???
Kot na drzewie nic nowego. Niedługo do wiewiórki na drzewie wzywana będzie straż. Samo weszło samo zejdzie a życie strażaka jest bezcenne i takie akcje powinny być zabronione. Od zwierzaków to są animalsi których obecnie jest multum.
moim zdaniem to słaba akcja …ja bym pod razu zadysponowal smigłowiec żeby można było kotka ewakuować z góry ….