Bez wiedzy rodziców wziął citroena i go rozbił w rowie. Dwóch nastolatków w szpitalu (zdjęcia)
12:53 22-04-2024
fot. Policja Puławy
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę o godz. 21.30 w miejscowości Bochotnica-Kolonia w powiecie puławskim. Z informacji przekazanych służbom wynikało, że samochód osobowy wpadł do rowu i są trzy osoby poszkodowane.
– Na miejscu policjanci zastali trzech nastolatków oraz samochód marki Citroen stojący w rowie. Jak się okazało, citroenem kierował 16-latek z gminy Jastków. Chłopak był trzeźwy, doznał ogólnych potłuczeń ciała. Nie miał uprawnień do kierowania tego typu pojazdami mechanicznymi. Do szpitala trafili natomiast pasażerowie w wieku 14 i 15 lat – relacjonuje komisarz Ewa Rejn – Kozak z puławskiej Policji.
Młodzi ludzie relacjonowali policjantom, że 16-latek bez wiedzy rodziców wziął kluczyki od samochodu i wraz z kolegami udali się na przejażdżkę. Jadąc od strony Nałęczowa w kierunku Lublina, nastolatek stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Teraz sprawą tego zdarzenia zajmie się Sąd Rodzinny.
fot. Policja Puławy
fot. Policja Puławy
fot. Policja Puławy
Aż się cieszę z tego powodu.
Wdzięczność rodziców będzie ogromna. Szykują się wakacje w kamieniołomach.
Przecież tożto microcar
Podrasowany trochę… Woził sie nim już jakis czas…
Brawo małolat , jestem dumny
Kto pisał ten artykuł? Przecież zdarzenie miało miejsce w Nałęczowie na ul. Bochotnica a nie w bochotnicy- kolonii. Następnym razem prośba do autora o sprawdzenie w Google maps
Zdarzenie zostało zarejestrowane przez służby ratunkowe pod adresem Bochotnica – Kolonia. Sprawdziliśmy teraz, że zgłoszenie a więc wezwanie służb, także dotyczy Bochotnicy – Kolonii. Dlatego też tak wskazaliśmy w treści materiału.
Pozdrawiamy
Poprawny adres wypadku to Nałęczów , ul.Bochotnica i taki adres podała kobieta zgłaszająca zdarzenie. A to wpis Ochotniczej Straży Pożarnej w Nałęczowie:42/2024
20 kwietnia o godzinie 21:32 zostaliśmy zadysponowani przez SKKP w Puławach do wypadku samochodu osobowego na ulicy Bochotnica w Nałęczowie.
To autko było juz jakis czas w użytkowaniu przez tego kolesia. Woził się tu i tam.
Szczęście w nieszczęściu,ze nikomu nic się nie stało .
Bochotnica Kolonia znajduje się ok. 1,5 km na południe (w linii prostej) od miejsca ww. zdarzenia.
Rozumiem że skoro synek wziął samochód bez wiedzy to oni to gdzieś zgłosili. Bo mi się wydaje że oni sami mu kupili ten pojazd, a teraz kazali mówić że wziął bez pozwolenia. Skoro tutaj pisze jedna osoba że już jeździł wcześniej. To co za każdym razem brał bez pozwolenia?