Bobrom tak spodobało się w Lublinie, że wbrew decyzji urzędników, nie zamierzają opuszczać rzeki Czechówki. Rozstawione pułapki omijają szerokim łukiem.
J***ć bobry maczetami! Ale do dzików nie strzelać! Aborcja prawem, nie towarem! Ani jednej więcej! Piekło kobiet!
loki
Palnij sobie w łeb…
kuku
kon-sty-tuc-ja!
Mol
O ile jeszcze rolników rozumiem że mówią o stratach w plonach o tyle na ROD- ach upraw już raczej nie ma.
No ale, to ten sam poziom społeczeństwa który wyprowadza się na wieś a później wytacza procesy rolnikom bo u nich koguty pieją.
Demon
Może to powinna być połapka dużą z zapadka i koniecznie wierzbowe gałązki w środku jeśli bóbr będzie chciał je wciągnąć do wody zwolni zapadkę przywiązaną do gałęzi. I delikwenta się wysiedla do Wisły
Kibic z dala
Jeśli robi to nasza ulubiona SM ,to marne widoki na sukces
W.i.
Może to nowa rasa bobra „bóbr miastowy”. Lubi mieć wszędzie blisko i jest towarzyski. Poza tym działka na wsi nie jest w jego kręgu zainteresowania
loki
Jakakolwiek działalność przeciwko urzędasom 🙂 jestem jak najbardziej na tak
Andrzej
A bo na wsiach tego dziadostwa nie ma. Gdzie jest jeszcze jakiś rów czy rzeczka to zaraz tama za tamą i podtopienia. Zniszczone działki niejednokrotnie lasy bo podtopione przez tą plagę. Kolejny absurd. Wszystko chronić. Dziki, sarny, łosie, jelenie i jeszcze to. We wszystkim powinien być zachowany zdrowy rozsądek a jak widać tego coraz mniej
///
wiecie co to są naboje usypiające czy jak w średniowieczu bedziecie łapać ?
Cham
Nie tylko bobry mają urzędników w nosie.
Myślący ludzie mają ich i w nosie i tam gdzie u biorą zaczyna się ogon.
Dać im sądowy zakaz! Na kierowców to działa…
J***ć bobry maczetami! Ale do dzików nie strzelać! Aborcja prawem, nie towarem! Ani jednej więcej! Piekło kobiet!
Palnij sobie w łeb…
kon-sty-tuc-ja!
O ile jeszcze rolników rozumiem że mówią o stratach w plonach o tyle na ROD- ach upraw już raczej nie ma.
No ale, to ten sam poziom społeczeństwa który wyprowadza się na wieś a później wytacza procesy rolnikom bo u nich koguty pieją.
Może to powinna być połapka dużą z zapadka i koniecznie wierzbowe gałązki w środku jeśli bóbr będzie chciał je wciągnąć do wody zwolni zapadkę przywiązaną do gałęzi. I delikwenta się wysiedla do Wisły
Jeśli robi to nasza ulubiona SM ,to marne widoki na sukces
Może to nowa rasa bobra „bóbr miastowy”. Lubi mieć wszędzie blisko i jest towarzyski. Poza tym działka na wsi nie jest w jego kręgu zainteresowania
Jakakolwiek działalność przeciwko urzędasom 🙂 jestem jak najbardziej na tak
A bo na wsiach tego dziadostwa nie ma. Gdzie jest jeszcze jakiś rów czy rzeczka to zaraz tama za tamą i podtopienia. Zniszczone działki niejednokrotnie lasy bo podtopione przez tą plagę. Kolejny absurd. Wszystko chronić. Dziki, sarny, łosie, jelenie i jeszcze to. We wszystkim powinien być zachowany zdrowy rozsądek a jak widać tego coraz mniej
wiecie co to są naboje usypiające czy jak w średniowieczu bedziecie łapać ?
Nie tylko bobry mają urzędników w nosie.
Myślący ludzie mają ich i w nosie i tam gdzie u biorą zaczyna się ogon.