Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Koniec z przepuszczaniem przez granicę zboża technicznego. Kontrole cały czas trwają

Tylko trzy rodzaje zboża, dzielone w zależności od przeznaczenia, są obecnie przepuszczane z Ukrainy do Polski. Mowa o nasiennym, paszowym i konsumpcyjnym. Techniczne zostało wykluczone z obrotu.

Po ubiegłotygodniowych akcjach protestacyjnych Agrounii, w poniedziałek rozpoczęły się kontrole zboża wjeżdżającego do Polski z Ukrainy. Działania te zarządził wojewoda lubelski Lech Sprawka i dotyczą one tzw. zboże technicznego. Członkowie Agrounii przypominali, iż wiosną minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapewniał, że Polska będzie jedynie krajem typowo tranzytowym, a ziarno z Ukrainy nie trafi na rynek polski.

Tymczasem rynek zalewany jest zbożem z Ukrainy, które przyjeżdża do nas jako zboże techniczne. Mowa o kukurydzy, rzepaku czy też pszenicy, które nie spełniają norm jakościowych i są przeznaczone np. do celów grzewczych jako opał, czy też produkcji biopaliw. Jednak zboże to zmienia status na konsumpcyjne czy paszowe i zajmuje miejsce zboża od rodzimych rolników.

Wojewoda zapewnił, że do kontroli zaangażowane zostały m.in. służby celne, a także jednostki odpowiedzialne za bezpieczeństwo żywności. Sprawdzane jest, czy firmy obracają zbożem technicznym, co się z nim dalej dzieje. Przede wszystkim jednak chodzi o to, czy zboże to nie jest używane do produkcji żywności. Lech Sprawka dodaje, że przerabianie zboża technicznego np. na mąkę jest zabronione i grozi za to odpowiedzialność karna.

Z kolei w środę wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk ogłosił w Senacie, że od poniedziałku na granicy każdy transport zboża wjeżdżającego do Polski jest dokładnie kontrolowany. Otrzymuje też kategorię w zależności od przeznaczenia. Mowa o zbożu nasiennym, paszowym i konsumpcyjnym. Zapewnił też, że żadna inna kategoria zboża granicy nie przekroczy. Natomiast dziś, na Posiedzeniu Konwentu Marszałków Województw RP w Lublinie dodał, od rozpoczęcia wojny z Polski zostało wyeksportowanych ponad 6 mln ton zbóż, w tym ponad 2 mln ton zbóż z Ukrainy.

Kontrole jednak cały czas są prowadzone. Chodzi o to, iż zaangażowane w działania służby chcą przeanalizować jakie ilości zboża technicznego wjechały do naszego regionu oraz co się z nimi stało.

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne)

23 komentarze

  1. Kiedy pomysłodawca kontroli ogłosi ile tych odpadów trafiło na rynek spożywczy? Ile do chleba, ile do makaronu które firmy tym dysponowały?????????????????????????

    • Nic nie trafiło bo poszło na paszę.

      • To co mogło poszło na pasze a to co mogło poszło do chleba bo firmy mogły więcej zarobić bodź realistą każdy by tak zrobił szczególnie jak można obejść kontrole

  2. Ładny wałek i właśnie o taką Agrounię nic nie robiłem!!!

  3. Brawo Agrounia! A ministrowie do dymisji natychmiast!