Jechał po pijanemu, zakończył jazdę w przydrożnym rowie. Wypadek na trasie Lublin – Bełżyce (zdjęcia)
20:58 05-02-2022 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w sobotę kilka minut po godzinie 20 w miejscowości Radawiec Duży w gminie Konopnica. Na drodze wojewódzkiej nr 747, na odcinku pomiędzy Lublinem a Bełżycami dachował samochód osobowy.
Na miejscu interweniowała straż pożarna z Bełżyc, Pawlina i Radawca Dużego, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący toyotą mężczyzna poruszał się od strony Bełżyc. Na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wpadł w poślizg, a następnie auto zjechało do rowu, uderzyło w skarpę i zatrzymało się na boku.
Kierowca wydostał się z pojazdu, po czym usiłował oddalić się pieszo z miejsca zdarzenia. Został jednak zatrzymany przez przyjeżdzających w pobliżu policjantów. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2,2 promila alkoholu w organizmie. Kierujący toyotą trafił do szpitala na badania. Jak ustaliliśmy, nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń ciała.
Do tej pory droga była całkowicie zablokowana, obecnie udrożniony został jeden pas jezdni. Strażacy wahadłowo przepuszczają nadjeżdżające pojazdy. Trwa oczekiwanie na przyjazd funkcjonariuszy drogówki, którzy będą ustalać szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. lublin112.pl)
Czy na Pew no go dny kró lów?
Szlachta ma inne prawa. On z tych co mogą troszkę więcej. Dobrze że łeb nikogo nie zabił
Droga całkowicie zablokowana przez pijusa ,który wjechał do rowu i nic mu się nie stało ….brawo służby
Dokładnie XD Auto w rowie, pijus uciekł, a ci blokują drogę XD
jak ludzie nie widza wodki to chore
Nic mu się nie stało? Szkoda.
Kiedy wejdzie w życie nowelizacja kodeksu karnego? Miała być konfiskata pojazdu i dotkliwe kary? I co?
ciekawe po co teraz konfiskata takiej toyoty…? chyba żeby rozwiązać problem chlejusowi za złomowanie.
A co tu konfiskować jak to tylko na złom się nadaje , los sam go skonfiskował.
Tu konieczna jest inna nowelizacja. Nie konfiskata pojazdu, a natychmiastowa, bezwarunkowa odsiadka dla jeżdżącego pijaczka.
Też jestem tego zdania , przykład 0,1 promila równa się 1 miesiąc odsiadki , czyli 2,5 promila to by było dwa latka i jeden miesiąc i to prosto ze zdarzenia bez zbędnych kosztów sądowych czyli naszych czytaj podatników.
miał 2,2 promila, to co mogło mu się stać? rozluźnił mięśnie, tak jak podczas snu.
szkoda że drzewa wywalili z tego zakrętu
Drzewa mu nie pomogą ja bym wnioskował w myśl nowych przepisów aby sąd mu odrazu 30000Pln i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Też się zastanawiam dlaczego droga jest blokowana skoro facet parkuje w rowie. Jeśli leży coś na drodze to uprzątnąć do rowu i udrożnic ruch. Przynajmniej jeden pas.
No i tu się mylisz , na czas działań służb drogę się blokuje , bo wyobraź sobie że może nadjechać drugi nachlany albo jadący z prędkością ponaddźwiękową i komuś niewinnemu krzywdę zrobić , znasz coś takiego jak BHP , każdego to dotyczy nawet strażaków policjantów i ratowników medycznych działających na miejscu , gdy karetka odjeżdża z poszkodowanym przeważnie udrażnia się ruch całkowicie lub wahadłowo , a co do uprzątania to nie zawsze można bo jeżeli ktoś jedzie do szpitala i może być z tego wypadek nic nie wolno ruszać aż ruch drogowy sobie wszystko obfotografuje i pomierzy , ot cała filozofia.