W sobotę na stronie Stowarzyszenia Leśne Pogotowie – Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach Drugich pojawiła się poruszająca historia. Dotyczy ona lisa rozszarpanego przez psy.
Przeczytajcie sobie książkę pt. „Farba ,znaczy krew „.
gonia
Nic na to nie poradzę, ale bardziej kocham i ufam zwierzętom niż ludziom.
KristOF
Też nie wiem co napisać… gdyby np ten lis wpadł pod auto narobił szkód… czy wtedy Pani wiedziałaby co napisać? A raczej zapoznać się z wyceną szkody i ją w całości pokryć? Myśliwi byli , kłusownicy byli… zwierzyna była ..zarówno jedni jak i drudzy dużo polowali… Oczywiście nikomu nie ujmując… myśliwi są znacznie gorsi od kłusowników…znawcy tematu wiedzą o co caman. Wspomnę tylko ,że kilka dekad temu za futerko z lisa można było kupić krowę -KROWĘ! A dziś… i wracając…cena krowy kilka tysięcy… lisy przetrwały… Ja rozumiem ,że Pani sobie zrobiła źródło utrzymania… dla siebie być może i dla rodziny… na litość Boską… dalej bez komentarza. Życzę… OPAMIĘTANIA!
Brawo ja
Biedny lisek.
A tyle kurek czy kaczek mógł jeszcze wydusić za swego żywota.
U mnie jeden zaczyna mi siatkę podkopywać, trzeba będzie flaszkę kupić myśliwemu.
Hubi
Ciekawe czy myśliwi mieli zorganizowane legalne polowanie i wpisane w rejestr bo to jest Klicha kłusowników trzeba mi to poluję a jak jest nakaz odstrzału dzików to nie ,a o dokarmianiu zwierząt nie ma mowy niech żyją z rolników
ja
Normalna selekcja naturalna. chyba ze moze na psa prokuratora naslac
faja
Jaki apokaliptyczny opis:kanonada strzałów,krzyków,gwizdy,panika.Prawie jak wojna światowa.Wszystko po to by wzbudzić litość nad drapieżnikiem,rozrywającym zające,bażanty,ptactwo domowe i wszystko co się w polu rusza.
Polska jp
Oby jak jakiś lis że wścieklizną pogryzł wam dzieci i służby odmówiły wam pomocy
*** ***
Lisek łakomczuszek
Nie wiem po co taki artykuł. Mam zapłakać nad losem liska szkodnika ?
Dali to pocz**” dawaj kontakt 123
Przeczytajcie sobie książkę pt. „Farba ,znaczy krew „.
Nic na to nie poradzę, ale bardziej kocham i ufam zwierzętom niż ludziom.
Też nie wiem co napisać… gdyby np ten lis wpadł pod auto narobił szkód… czy wtedy Pani wiedziałaby co napisać? A raczej zapoznać się z wyceną szkody i ją w całości pokryć? Myśliwi byli , kłusownicy byli… zwierzyna była ..zarówno jedni jak i drudzy dużo polowali… Oczywiście nikomu nie ujmując… myśliwi są znacznie gorsi od kłusowników…znawcy tematu wiedzą o co caman. Wspomnę tylko ,że kilka dekad temu za futerko z lisa można było kupić krowę -KROWĘ! A dziś… i wracając…cena krowy kilka tysięcy… lisy przetrwały… Ja rozumiem ,że Pani sobie zrobiła źródło utrzymania… dla siebie być może i dla rodziny… na litość Boską… dalej bez komentarza. Życzę… OPAMIĘTANIA!
Biedny lisek.
A tyle kurek czy kaczek mógł jeszcze wydusić za swego żywota.
U mnie jeden zaczyna mi siatkę podkopywać, trzeba będzie flaszkę kupić myśliwemu.
Ciekawe czy myśliwi mieli zorganizowane legalne polowanie i wpisane w rejestr bo to jest Klicha kłusowników trzeba mi to poluję a jak jest nakaz odstrzału dzików to nie ,a o dokarmianiu zwierząt nie ma mowy niech żyją z rolników
Normalna selekcja naturalna. chyba ze moze na psa prokuratora naslac
Jaki apokaliptyczny opis:kanonada strzałów,krzyków,gwizdy,panika.Prawie jak wojna światowa.Wszystko po to by wzbudzić litość nad drapieżnikiem,rozrywającym zające,bażanty,ptactwo domowe i wszystko co się w polu rusza.
Oby jak jakiś lis że wścieklizną pogryzł wam dzieci i służby odmówiły wam pomocy
*** ***
Nie wiem po co taki artykuł. Mam zapłakać nad losem liska szkodnika ?