Przez blisko 1,5 roku fotoradar zasłonięty był czarną folią. Od dzisiaj na kierowców, którzy przyzwyczaili się, że urządzenie nie działa, może czekać nieprzyjemna niespodzianka w postaci pamiątkowego zdjęcia. Warto więc stosować się do obowiązującego w tym miejscu ograniczenia prędkości.
Stacjonarny powinien stanąć ponownie przy młynie Krauzego bo wtedy cymbały przestały by tam wydzwaniać jak tylko spadną dwie krople deszczu.