Coraz gorsza sytuacja w PZL Świdnik. Związkowcy ostrzegają, że firmie grozi upadek
13:51 12-05-2020 | Autor: redakcja
W poniedziałek w lubelskim Ratuszu odbyło się posiedzenie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego z przedstawicielami związków zawodowych PZL-Świdnik. Rozmawiano o sytuacji w spółce, która jak wyjaśniają związkowcy, jest coraz gorsza. Taki stan rzeczy, który przekłada się znaczne pogorszenie się sytuacji finansowej i organizacyjnej spowodowany jest m.in. brakiem nowych zamówień. Co więcej, po tym, jak niedawno ogłoszono zwolnienie 90 osób, niebawem pracę może stracić kolejne 120 osób. Z kolei zwolnienia w świdnickim zakładzie pociągną za sobą redukcję zatrudnienia w firmach, które współpracują z PZL Świdnik, których obecnie jest ok. 900 w całej Polsce.
Jak wyjaśniał Piotr Sadowski, przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w PZL-Świdnik, w miniony czwartek związki zawodowe zostały poinformowane o planowanym zwolnieniu kolejnych 120 osób. Obecnie wszyscy pracownicy mają znacząco obniżone pobory i skrócony czas pracy. Jeżeli w najbliższym czasie zakład nie otrzyma istotnego wsparcia rządowego, to na 70-lecie firmy, które przypada w przyszłym roku, PZL Świdnik grozi upadek.
Sadowski podkreślił także, że od pięciu lat pracownicy słyszą tylko obietnice, które nie mają przełożenia na rzeczywistość. Co więcej przed każdymi wyborami w Świdniku pojawiali się politycy, którzy obiecywali kolejne zamówienia. Przełożyło się to na zamówienie w postaci modernizacji czterech śmigłowców do wersji FADEC, co jest jedną z najprostszych modernizacji. W wyniku tego w firmie zamknięto pion, który dawał jej utrzymanie.
Przedstawiciele załogi nie ukrywają, że bez konkretnej pomocy rządu zakład nie da sobie rady w obecnej sytuacji. Miniony miesiąc, czyli kwiecień, był najgorszym miesiącem od 10 lat pod względem wyników i obrotów finansowych. Dodają, że na wyjście z recesji potrzeba gospodarce około 2 do 3 lat. Jeżeli w tym czasie nie będzie zamówień rządowych, PZL Świdnik tego nie przetrwa.
Poseł Michał Krawczyk, szef Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego zapewnił, że podjęte zostaną działania, aby problem ten rozwiązać. Wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zaproponował zaś spotkanie z zarządem PZL Świdnik. Rozmowy z prezes Beatą Stelmach zaplanowane zostały na dzień dzisiejszy. Dodatkowo w czwartek problem ten ma zostać poruszony podczas posiedzenia Sejmu.
(fot. PZL Świdnik)
Zlikwidować I zacząć od początku produkcją motoru WSK.
Wiwat dobra zmiana !! Coś jeszcze wa obiecała ta banda z soboniem na czele ??
Przecież to jest PRYWATNA firma do tego Włoska i jest tylko ich podwykonawcą. Polski rząd nie może zamówić „śmigłowców ze Świdnika” tylko co najwyżej z Włoch i to po przetargu bo UE.
przecież to prywatna firma
To prawda że firma włoska i prywatna ale zwolnieni ludzie będą Polakami bez pracy. Dostrzegacie to czy wam to umknęło.
Nie umknęło i pewnie obecny rząd zareaguje w ten czy inny sposób ale to nie jest takie proste że kupi „śmigłowce ze Świdnika” bo ten to obecnie część Włoskiego koncernu zbrojeniowego i produkuje dla niego podzespoły, rząd kupił niedawno od niego cztery duże, specjalistyczne i b.drogie śmigłowce morskie. Na dodatek amerykański PZL Rzeszów kończy produkcję silników wykorzystywanych w Sokołach ze Świdnika które są na wyposażeniu Polskiej armii, podobne produkują już tylko Ukraińcy.
Przed wyborami to było takie proste…. a teraz same problemy, prawda panie soboń ?? ps. czy jeszcze ktoś poza antonim i broszką ma zdjęcie z zabawką z tej montowni ?
Czy ma ktoś wiedzę kiedy pzl w swidniku wyprodukowano ostatni helikopter ile to już lat minęło
Skoro nie ma zamówień na śmigłowce to może niech się wezmą za produkcję motocykli WSK 🙂 co wy na to ?
WYSTARCZYŁO NIE KRAŚĆ !!!!!! Panowie PiSowcy
dostaliście 500+ to morda w kubeł i do roboty machajmłoty i inne spawacze !!!!!!
Teraz to by chętnie poszli tylko może nie być gdzie.
I CO GDZIE JEST TERAZ TEN WASZ PIS? Głosujcie ja nich dalej. To będziecie miec tysiące obietnic. A w garnku pusto!