Poniedziałek, 20 maja 202420/05/2024
690 680 960
690 680 960

Akcja na wiadukcie zakończona sukcesem. Mężczyźnie udało się przemówić do rozsądku (zdjęcia)

Przywrócony został już ruch na al. Solidarności i al. Warszawskiej. Mężczyzna, który groził, że skoczy z wiaduktu, zszedł w bezpieczne miejsce. Trafił do szpitala.

30 komentarzy

  1. Wcale nie miał zamiaru skoczyć.

    • Skąd to możesz wiedzieć?

      • To niech sie zabije gdzieś w domu lub gdzie indziej a nie blokuje ruch samochodów idiota żeby robić taki cyrk

      • Bo jak ktoś chce odebrać sobie życie, to idzie i to robi, w ciszy, a nie urządza cyrk.

        • .......................,

          Dokładnie jest tak jak napisałeś- jak ktoś chce ze sobą skończyć to to robi w ciszy i bez widowni.

    • Może miał, może nie miał – na pewno chciał zwrócić na siebie uwagę.
      W takich sytuacjach są wielkie emocje i nie pomimo tego, że może i nie chciał, to nie wiadomo jak by się to skończyło.

      Jeśli naprawdę cierpi na depresję i ma chęć się zabić to – to zrobi, tu na szczęście ewidentnie domagał się pomocy.

  2. Zatrzymać na trzy miechy na obserwację bez prawa widzeń. Lato przeminie, a on nie po,ucha.

  3. Pod publikę

  4. zawód miłosny? W Poznaniu uczą jak go rozwiązać.

  5. A wystarczyło postawić kolesia z karabinem i krzyknąć „złaź, bo zastrzelę”, i cała blokada trwałaby 38 sekund.

  6. Mógł se skoczyć. Może zeszło by ciśnienie. A skok z wysokości na dmuchany materac całkiem fajna sprawa.

  7. Nie zazdroszczę co go czeka w tym szpitalu. Wolałbym skoczyć niż tam trafić . Albo wyjdzie albo i nie.

  8. powinien se wziąść folię z celownikiem , i trafi , i nie nabrudzi , i korków na 10km nie zrobi dzban , partacz samobójca niedoszły

  9. Warto rozmawiać o życiu.

    Czyli dopadł go syndrom presuicydalny.

  10. Czyżby to był Antoni M?

Dodaj komentarz