Wczoraj wieczorem na drodze krajowej nr 19 doszło do zderzenia pojazdu osobowego z łosiem. Na szczęście w zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał, zwierzę po zderzeniu z autem padło.
Wczoraj strażacy z Bychawy i Zakrzewa uratowali łosia, pod którym załamał się lód. Zwierzę wpadło do wody, ale już po kilkudziesięciu minutach zostało wyciągnięte na brzeg.
Powiadomieni przez świadka strażacy ruszyli na pomoc zwierzęciu, które wpadło do stawu. Okazało się jednak, że był to łoś. A on jest doskonałym pływakiem.
Wczoraj po południu w jednej z miejscowości powiatu włodawskiego doszło do zderzenia volkswagena z łosiem. Na szczęście kierujący nie odniósł obrażeń, zwierzę zaś niestety padło.
W sobotę po południu na drodze krajowej nr 48 doszło do zderzenia pojazdu osobowego z łosiem. Jeden pas jest zablokowany, wprowadzono ruch wahadłowy.
Po wypadku całkowicie zablokowana jest droga krajowa nr 2 z Międzyrzeca Podlaskiego w stronę Białej Podlaskiej. Na miejscu pracują służby ratunkowe.
W nocy z soboty na niedzielę na jednej z ulic Lublina nasz Czytelnik napotkał łosia. Zwierzę przemieszczało się wzdłuż ulicy Krężnickiej, w rejonie szkoły.
Na drodze krajowej nr 2 występują duże utrudnienia w ruchu po wypadku z udziałem dwóch pojazdów i dzikiego zwierzęcia. Na miejscu obecnie trwa akcja ratunkowa.
Potężny łoś został zauważony na terenie miasta już wczoraj. Jednak dopiero dziś rano udało się ustalić jego położenie. Po kilkugodzinnej akcji zwierzę wywieziono w bezpieczne dla niego miejsce.
Praktycznie dzień po dniu na terenie Lublina prowadzone są akcje odławiania łosi, które zawędrowały do miasta. Tym razem zwierzęta te zauważono na Felinie.
W środę wieczorem na terenie ogródków działkowych przy ul. Nadrzecznej w Lublinie pojawił się łoś. Zwierzę udało się odłowić i zostało ono przetransportowane kilkadziesiąt kilometrów za Lublin.
W piątek rano otrzymaliśmy kilka informacji o biegającym łosiu w rejonie ul. Diamentowej w Lublinie. Zwierzę po kilku godzinach przemieściło się w rejon ul. Herberta i tam zostało uśpione, a następnie przetransportowane do naturalnego środowiska, z dala od miasta.
Jak przekazują nam od rana Czytelnicy, w rejonie ul. Diamentowej od godzin porannych przemieszcza się łoś. Ostatni raz widziany był w rejonie terenów zielonych za sklepem Biedronka.
Na jednej z posesji na terenie Gminy Wólka od ponad miesiąca leży truchło łosia. Zwierzę prawdopodobnie padło po potrąceniu przez pojazd. Mieszkańcy mieli dość unoszącego się w okolicy nieprzyjemnego zapachu rozkładającego się padłego łosia i skontaktowali się z nasza redakcją. Wcześniej bezskutecznie interweniowali w Urzędzie Gminy.