Policjanci z posterunku wodnego a także strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodnego Komendy Miejskiej PSP w Lublinie ruszyli na pomoc osobom, które wpadły do wody po tym, jak wywróciła się żaglówka, którą płynęli. Zdarzenie miało miejsce na Zalewie Zemborzyckim.
W czwartek przed południem strażacy interweniowali w rejonie stawów w Markuszowie. Zgłoszenie dotyczyło niebezpiecznie pochylonego ciągnika, który w każdej chwili mógł wpaść do wody.
W poniedziałek rano na Wiśle w rejonie przeprawy promowej doszło do wywrócenia się dwójki kajakarzy. Na szczęście kobieta i mężczyzna zostali wydobyci z wody, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W piątek po południu z kajaka na Wiśle wypadły dwie osoby. Po dramatycznej akcji ratunkowej, zostały one przetransportowane na brzeg. Jedna z osób nieprzytomna trafiła do szpitala.
Dzisiaj po południu służby ratunkowe prowadziły akcję poszukiwawczą na Zalewie Zemborzyckim. Miał tam utonąć mężczyzna. Ten zaś spokojnie sobie spacerował brzegiem akwenu.
W niedzielę wieczorem w Stróży na miejscowych stawach interweniowały służby ratunkowe. Jeden z mężczyzn przebywających nad zbiornikiem wpadł do wody.
Zarówno na lądzie jak i na wodzie prowadzone są poszukiwania mężczyzny, który wieczorem miał zostać porwany przez silny nurt Wisły. W działaniach bierze udział kilkunastu strażaków.
Strażacy uczestniczący w akcji ratunkowej w Chodlu zapewniają, że będą pracować aż do skutku, do czasu, aż obie zaginione osoby zostaną odnalezione. W działaniach bierze udział ponad sto osób.
Do Chodla przybyła właśnie specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza Państwowej Straży Pożarnej JRG 15 z Warszawy. W jej skład wchodzą wyszkolone psy, które pomogą w poszukiwaniach.
Strażacy przeszukują gruzowisko, jakie wystąpiło po wybuchu gazu w jednym z domów jednorodzinnych w Chodlu. Wszystko wskazuje na to, że mogą tam być uwięzieni ludzie.
Ponad godzinę trwała akcja ratunkowa na moście nad Bystrzycą w ciągu ul. Muzycznej w Lublinie. Policjanci, ratownicy medyczni oraz strażacy starali się przemówić do rozsądku mężczyźnie, który usiłował skoczyć z mostu.
Trwa walka o życie kobiety, którą wyłowiono z Zalewu Zemborzyckiego. Natrafił na nią kajakarz.
Po pijanemu stwierdził, że pracował przy przebudowie szlaku kolejowego i jego kolega został przysypany ziemią. Strażacy przeszukali wskazane miejsce, jednak wykluczyli, aby mogło tam dojść do tego typu zdarzenia. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień.