Która to to już z kolei ? Dopóki po wsiach nie rozda się odblasków oni nadal będą żyli w średniowiecznej nieświadomości nas drodze a takie będą skutki.
Kierowcy będą nosić a taki co nigdy nie siedział za kółkiem jeden bedzie nosił a drugi nie
ili
Same odblaski nie uratują wszystkich. Przede wszystkim potrzeba edukacji z zasad ruchu drogowego. Konieczne jest egzekwowanie przepisów nakazujących poruszanie się lewą stroną jezdni (w przypadku braku pobocza) i ustąpienia drogi pojazdom jadącym z naprzeciwka! To akurat niemal 100% mogłoby uratować życie.
Miko
Pewnie chłopina zobaczył babcię odzianą w szarzyznę „w ostatniej chwili” (prosty odcinek drogi, teren niezabudowany, około 17-ej to już zmrok – słaba/marna widoczność).
Zastanawia jedynie lokalizacja śladów hamowania audicy…
Być może robił „margines” dla „pospiesznego” z naprzeciwka, wyprzedzającego na 3-go.
Obstawiam więc jakiegoś skur***la, który przyczynił się do tragedii.
przykro się rok zaczyna..
ale o tych odblaskach trąbi sie cały czas..
i nic to nie daje..
sam niedawno w ostatniej chwili zauważyłem pieszego..oczywiście bez odblasków ..
Tego typu
Ja widziałem gościa na rowerze bez odblasków, droga nieoświetlona, a ten w najlepsze środkiem pasa. Kierowała osoba dużo starsza ode mnie, a ja siedząc na miejscu pasażera, w samochodzie, który swoje lata już ma, ledwo dostrzegłem „samobójcę”.
Jeśli młody ledwo co takiego może zobaczyć to co się dziwić, że stary prędzej w niego wjedzie.
Benio
Franio, Zuza, Aron – czas start
Mj
Pewnie są jeszcze w szkole
Has
Bardzo wspolczuje kierowcy.
Cdn...
3,2,1 forumowi eksperci jadą po kierowcach. Chyba że rodzice im po wywiadówce na koniec semestru internet zablokowali.
Franklin Senior
Jeszcze lekcje trwają, albo poprawiają zagrożenia.
antek
Jak zwykle pieszy kompletnie bez wyobrażni …po nocy bez odblasków i pewnie jeszcze szła po prawej stronie …w zasadzie to przepis na tragedię
Łukasz
Co się dziwisz, babcia 85 lat może wzrok nie ten, może rozum straciła a może po prostu była schorowana i swoje już przeżyła. Zamiast siedzieć w domu to ruszyła w trasę po zmroku, żeby jeszcze z kimś poszła to może by przeprowadził bezpiecznie. Szkoda że tak to się skończyło i najbardziej szkoda kierowcy bo będzie musiał żyć z tą świadomością.
Karyna G
Mam nadzieje że kierowca dostanie dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów bo to jego wina jest ewidętna. PRAWO JAZDY TO NIE LICENCJA NA ZABIJANIE – porządny kierowca powinien rozglądać się czy nie ma pieszych zaruwno na drodze jak i na przejsciach gdzie czesto sa potrącenia. A jak jest ciemno to nie jechać 150 na godzine tylko to kulkuralne 50-60 nawet poza zabudowanym w nocy by uniknąć sytuacji takich jak ta. Sama zostałam wczoraj prawie potrącona przez samochód bo kierowca ślepy i nie widzial jak skrajem drogi a to był JEGO OBOWIĄZEK uważać na pieszych – nikt nie będzie chodził oblodzonym poboczem, od tego mamy drogi!!!
Prawo powinno chronić obywateli a nie kierowców kturym wszystko wolno…
ajajaj
Naucz się najpierw ortografii, to raz. A dwa – skoro wolisz chodzić po jezdni, a nie poboczem, to Twoja sprawa i pokazuje, jak większość pieszych dba o swoje bezpieczeństwo. Zapewne nie nosisz też odblasków, bo po co – to kierowca ma Cię zobaczyć w nocy o północy, a Ciebie nic nie interesuje. Już nie wspominając o tym, jakie masz szanse podczas „spotkania” z samochodem. Ale przecież do niektórych nic nie dociera i nigdy nie dotrze..
Makam
Ale fruzia! ? Brak słów, żeby jakoś jej odpowiedzieć. Powiem tyle : nóż się w kieszeni otwiera.
Cdn...
Droga Karyno zdziwi Cię ale to że widzisz samochód nie znaczy że kierowca Cię widzi i pieszych też obowiązują przepisy.
Art. 11.
1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
2. Pieszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi.
3. Piesi idący jezdnią są obowiązani iść jeden za drugim. Na drodze o małym ruchu, w warunkach dobrej widoczności, dwóch pieszych może iść obok siebie.
4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi.
4a. Pieszy poruszający się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu, chyba że porusza się po drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub po chodniku.
5. Przepisów ust. 1–4a nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Łukasz
Nic bardziej mylnego, to właśnie przez taką patologię jak Ty dochodzi do tragedii. Odblaski – po co? Obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi na jezdni i poruszania się chodnikiem czy poboczem – po co? Bo to przecież wg niektórych jezdnia jest dla pieszych a kierowcy to jacyś kosmici co powinni widzieć w ciemności, mieć radar w oczach i zdolność przewidywania przyszłości.
Ba'al Zebûb
tobie to dożywotnie powinno się pysk zaszyć byś nim nie kłapała, do garów głupia babo
ili
Dziecko drogie, twoim obowiązkiem jest USTĄPIENIE MIEJSCA NADJEŻDŻAJĄCEMU POJAZDOWI, a nie wędrowanie skrajem drogi (czy niejednokrotnie niemal środkiem pasa) jak święta krowa!
Mam nadzieję, że kierowca szybko dojdzie do siebie…
Art. 11.
1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
Prostota słowa
Niestety ale pieszy nie może zachowywać się jak święta krowa , po zmroku mało co widać a szczególnie jak ktoś jest jeszcze ubrany na czarno bez najmniejszego odblasku , wyskakiwać na przejściu w ostatniej chwili albo myśląc że może ktoś wychamuje …. Ktoś tu miał rację mówiąc że jeżeli ktoś nigdy nie siedział za kierownicą to nie będzie wiedział co to znaczy…, Mówisz tutaj jakby zawsze byli winni kierowcy …trochę nie halo
Hahahaha
Karyna G wygrywa internety 😀 Wszyscy się złapali, że Ty tak na poważnie 🙂
Wykos
Dziwna ta droga hamowania… Facet nie powinien się w tym miejscu znaleźć…
olka
Fakt, dziwna, ale kto wie czy jakiś nerwowy kierowca z tyłu nie mrugał światłami, by ten zjechał? Do tego babcia zapewne wędrowała nieprawidłową stroną jezdni (więc nie widziała nadjeżdżającego samochodu)… Przyczyn mogło być kilka.
Kaja
Ta część drogi jest poboczem i nie słuzy do jazdy czy ewentualnej pseudo uprzejmości i pomocy w wyprzedzaniu bo tam może być pieszy lub rowerzysta. Myślałam że już wszyscy kierowcy to wiedzą, że taka uprzejmośc może nas kosztować zabiciem kogoś. Nie warto… a i warto zdjąć nabuzowaną nogę z gazu.
Miko
Tu nie o pseudo uprzejmość chodzi… Czasem to jedyna forma ratunku przed czołówką z jadącym z naprzeciwka idiotą…
A w tym przypadku mogło tak być niestety.
Kaja
Oczywiście masz rację należy zjechać jak ktoś jedzie na czołówkę ale to że ktoś wyprzedza lub zdecyduje się na to to współwinni są ci którzy zjeżdżają na pobocze aby temu z tyłu jadącemu to umożliwić i to jest wg mnie ta pseudo uprzejmość
Która to to już z kolei ? Dopóki po wsiach nie rozda się odblasków oni nadal będą żyli w średniowiecznej nieświadomości nas drodze a takie będą skutki.
Rozdać można, pytanie czy ludzie będą je nosić.
Kierowcy będą nosić a taki co nigdy nie siedział za kółkiem jeden bedzie nosił a drugi nie
Same odblaski nie uratują wszystkich. Przede wszystkim potrzeba edukacji z zasad ruchu drogowego. Konieczne jest egzekwowanie przepisów nakazujących poruszanie się lewą stroną jezdni (w przypadku braku pobocza) i ustąpienia drogi pojazdom jadącym z naprzeciwka! To akurat niemal 100% mogłoby uratować życie.
Pewnie chłopina zobaczył babcię odzianą w szarzyznę „w ostatniej chwili” (prosty odcinek drogi, teren niezabudowany, około 17-ej to już zmrok – słaba/marna widoczność).
Zastanawia jedynie lokalizacja śladów hamowania audicy…
Być może robił „margines” dla „pospiesznego” z naprzeciwka, wyprzedzającego na 3-go.
Obstawiam więc jakiegoś skur***la, który przyczynił się do tragedii.
Chyba komuś zjeżdżał i to był błąd
przykro się rok zaczyna..
ale o tych odblaskach trąbi sie cały czas..
i nic to nie daje..
sam niedawno w ostatniej chwili zauważyłem pieszego..oczywiście bez odblasków ..
Ja widziałem gościa na rowerze bez odblasków, droga nieoświetlona, a ten w najlepsze środkiem pasa. Kierowała osoba dużo starsza ode mnie, a ja siedząc na miejscu pasażera, w samochodzie, który swoje lata już ma, ledwo dostrzegłem „samobójcę”.
Jeśli młody ledwo co takiego może zobaczyć to co się dziwić, że stary prędzej w niego wjedzie.
Franio, Zuza, Aron – czas start
Pewnie są jeszcze w szkole
Bardzo wspolczuje kierowcy.
3,2,1 forumowi eksperci jadą po kierowcach. Chyba że rodzice im po wywiadówce na koniec semestru internet zablokowali.
Jeszcze lekcje trwają, albo poprawiają zagrożenia.
Jak zwykle pieszy kompletnie bez wyobrażni …po nocy bez odblasków i pewnie jeszcze szła po prawej stronie …w zasadzie to przepis na tragedię
Co się dziwisz, babcia 85 lat może wzrok nie ten, może rozum straciła a może po prostu była schorowana i swoje już przeżyła. Zamiast siedzieć w domu to ruszyła w trasę po zmroku, żeby jeszcze z kimś poszła to może by przeprowadził bezpiecznie. Szkoda że tak to się skończyło i najbardziej szkoda kierowcy bo będzie musiał żyć z tą świadomością.
Mam nadzieje że kierowca dostanie dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów bo to jego wina jest ewidętna. PRAWO JAZDY TO NIE LICENCJA NA ZABIJANIE – porządny kierowca powinien rozglądać się czy nie ma pieszych zaruwno na drodze jak i na przejsciach gdzie czesto sa potrącenia. A jak jest ciemno to nie jechać 150 na godzine tylko to kulkuralne 50-60 nawet poza zabudowanym w nocy by uniknąć sytuacji takich jak ta. Sama zostałam wczoraj prawie potrącona przez samochód bo kierowca ślepy i nie widzial jak skrajem drogi a to był JEGO OBOWIĄZEK uważać na pieszych – nikt nie będzie chodził oblodzonym poboczem, od tego mamy drogi!!!
Prawo powinno chronić obywateli a nie kierowców kturym wszystko wolno…
Naucz się najpierw ortografii, to raz. A dwa – skoro wolisz chodzić po jezdni, a nie poboczem, to Twoja sprawa i pokazuje, jak większość pieszych dba o swoje bezpieczeństwo. Zapewne nie nosisz też odblasków, bo po co – to kierowca ma Cię zobaczyć w nocy o północy, a Ciebie nic nie interesuje. Już nie wspominając o tym, jakie masz szanse podczas „spotkania” z samochodem. Ale przecież do niektórych nic nie dociera i nigdy nie dotrze..
Ale fruzia! ? Brak słów, żeby jakoś jej odpowiedzieć. Powiem tyle : nóż się w kieszeni otwiera.
Droga Karyno zdziwi Cię ale to że widzisz samochód nie znaczy że kierowca Cię widzi i pieszych też obowiązują przepisy.
Art. 11.
1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
2. Pieszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi.
3. Piesi idący jezdnią są obowiązani iść jeden za drugim. Na drodze o małym ruchu, w warunkach dobrej widoczności, dwóch pieszych może iść obok siebie.
4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi.
4a. Pieszy poruszający się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu, chyba że porusza się po drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub po chodniku.
5. Przepisów ust. 1–4a nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Nic bardziej mylnego, to właśnie przez taką patologię jak Ty dochodzi do tragedii. Odblaski – po co? Obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi na jezdni i poruszania się chodnikiem czy poboczem – po co? Bo to przecież wg niektórych jezdnia jest dla pieszych a kierowcy to jacyś kosmici co powinni widzieć w ciemności, mieć radar w oczach i zdolność przewidywania przyszłości.
tobie to dożywotnie powinno się pysk zaszyć byś nim nie kłapała, do garów głupia babo
Dziecko drogie, twoim obowiązkiem jest USTĄPIENIE MIEJSCA NADJEŻDŻAJĄCEMU POJAZDOWI, a nie wędrowanie skrajem drogi (czy niejednokrotnie niemal środkiem pasa) jak święta krowa!
Mam nadzieję, że kierowca szybko dojdzie do siebie…
Art. 11.
1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
Niestety ale pieszy nie może zachowywać się jak święta krowa , po zmroku mało co widać a szczególnie jak ktoś jest jeszcze ubrany na czarno bez najmniejszego odblasku , wyskakiwać na przejściu w ostatniej chwili albo myśląc że może ktoś wychamuje …. Ktoś tu miał rację mówiąc że jeżeli ktoś nigdy nie siedział za kierownicą to nie będzie wiedział co to znaczy…, Mówisz tutaj jakby zawsze byli winni kierowcy …trochę nie halo
Karyna G wygrywa internety 😀 Wszyscy się złapali, że Ty tak na poważnie 🙂
Dziwna ta droga hamowania… Facet nie powinien się w tym miejscu znaleźć…
Fakt, dziwna, ale kto wie czy jakiś nerwowy kierowca z tyłu nie mrugał światłami, by ten zjechał? Do tego babcia zapewne wędrowała nieprawidłową stroną jezdni (więc nie widziała nadjeżdżającego samochodu)… Przyczyn mogło być kilka.
Ta część drogi jest poboczem i nie słuzy do jazdy czy ewentualnej pseudo uprzejmości i pomocy w wyprzedzaniu bo tam może być pieszy lub rowerzysta. Myślałam że już wszyscy kierowcy to wiedzą, że taka uprzejmośc może nas kosztować zabiciem kogoś. Nie warto… a i warto zdjąć nabuzowaną nogę z gazu.
Tu nie o pseudo uprzejmość chodzi… Czasem to jedyna forma ratunku przed czołówką z jadącym z naprzeciwka idiotą…
A w tym przypadku mogło tak być niestety.
Oczywiście masz rację należy zjechać jak ktoś jedzie na czołówkę ale to że ktoś wyprzedza lub zdecyduje się na to to współwinni są ci którzy zjeżdżają na pobocze aby temu z tyłu jadącemu to umożliwić i to jest wg mnie ta pseudo uprzejmość