Zderzenie pojazdu dostawczego z kucykiem na drodze krajowej nr 48 (zdjęcia)
09:33 19-11-2020
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 4:30 na drodze krajowej nr 48 w Podlodowie w powiecie ryckim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu pojazdu dostawczego z łosiem. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Ryk i Ułęża, policja oraz służba drogowa.
Jak się okazało po przyjeździe służb ratunkowych na miejsce, pojazd dostawczy zderzył się z małym koniem (kucykiem), który prawdopodobnie wydostał się z jednego z gospodarstw i wtargnął na jezdnię. Zwierzę nie przeżyło konfrontacji z pojazdem.
Kierowca samochodu dostawczego nie ucierpiał w zdarzeniu. Znacznemu uszkodzeniu uległ jednak pojazd. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i neutralizacji płynów eksploatacyjnych z uszkodzonego pojazdu. Dalsze czynności w sprawie tego zdarzenia drogowego prowadzą ryccy policjanci, trwa m.in. ustalanie do kogo należało zwierzę. Przez kilkadziesiąt minut występowały utrudnienia z przejazdem.
(fot. OSP KSRG Ułęż)
Czy kuc miał OC ?
Pewnie przy hodowaniu zwierząt gospodarczych jakieś ubezpieczenie należy posiadać.
Przyznacie, że kucyk nie każdemu sie może przytrafić… 😆
Inna sprawą będzie regresik odszkodowania od jego (nie bójmy sie tego słowa), „pana”
:mrgeen:
lepszy kucyk niz antylopa
znowu chleba w okolicy nie bedzie 🙁
Po co jakieś bzdurne ograniczenia prędkości. Pusta droga, można lecieć bezpiecznie nawet 120km/h. Co może się złego wydarzyć?
Nikt nie wyjedzie z podporządkowanej, dzikie zwierze nie wybiegnie na drogę, awaria pojazdu na pewno nie wystąpi. Powinna być możliwość jechania wszędzie 150km/h.
tak ale tylko rowerem i zakładając, że prędkość minimalna to 120 km/h
Dlaczego tylko rowerem? Ograniczenia prędkości dotyczą wszystkich* pojazdów.
*) Dla pewnych rodzajów pojazdów (ciężarówek, dźwigów, motocykli w przypadku przewożenia dziecka) są nawet bardziej rygorystyczne.
Bo ,,pojazd to pojazd,,?
To dwa busy z pieczywem wyeliminowane jednej nocy.
My Little Pony
Nie, to był kuc z Bronxu.
Kierowca był z kucykiem?
Przynajmniej kierowca chociaż przez krótką chwile miał przyjemność jazdy sportowym autem z koniem na masce