Środa, 19 marca 202519/03/2025
690 680 960
690 680 960

Zatrzymany za jazdę po pijanemu profesor lubelskiej uczelni usłyszał zarzuty

Są zarzuty dla kierownika Katedry Historii Państwa i Prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Kompletnie pijanego wykładowcę zatrzymano za kierownicą samochodu.

Są zarzuty dla dr hab. Andrzeja W., kierownika Katedry Historii Państwa i Prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. O tym, jak w sobotę został zatrzymany za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu informowaliśmy jako pierwsi. Osoby przechodzące w rejonie skrzyżowania ul. Węglarza z ul. Strzembosza, zwróciły uwagę na kierowcę subaru, który nie był w stanie się płynnie poruszać.

Kiedy mężczyzna zatrzymał się w pobliżu przejścia dla pieszych na wysokości sklepu Stokrotka, piesi zareagowali i uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę. O wszystkim powiadomiona została również policja. Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili podejrzenia świadków. Od mężczyzny wyraźnie wyczuwalna była silna woń alkoholu.

Kierowca widząc, jakie problemy go czekają, stwierdził nagle, że jest mu słabo i potrzebuje pomocy lekarskiej. Wezwany więc został zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy po przebadaniu kierowcy orzekli, że z cała pewnością nic mu nie dolega. Badanie alkomatem wykazało, że 56-letni mieszkaniec Lublina miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci tłumaczą, że tendencja była spadkowa. W pierwszym badaniu miał on 3,4 promila, w drugim 3,17 promila.

Kiedy mężczyzna wytrzeźwiał, został przesłuchany i przedstawiono mu zarzuty. Przyznał się do kierowania samochodem po pijanemu, jednocześnie wyraził skruchę za swoje zachowanie. Zadeklarował również skorzystanie z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Jej wysokość zostanie uzgodniona z prokuratorem. Andrzejowi W. grozi do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Po zapadnięciu wyroku może również pożegnać się z pracą wykładowcy akademickiego.

(fot. nadesłane)

31 komentarzy

  1. RODO?

  2. Ocena: 0

    „Zadeklarował również skorzystanie z możliwości samodzielnego poddania się karze” – dla szaraczków jest dobrowolne poddanie się karze, ale widać profesorowie karzą się sami.

    • Ocena: 0

      Nie bronię frajera, ale może po prostu skorzystaj z możliwości zapoznania się z KPK, a potem wykorzystaj je w życiu. Jakie to ku*rwa proste, co nie?

      • Ocena: 0

        Może warto trochę pomyśleć, zanim się coś spłodzi klawiaturą. Jakie to ku*rwa proste, co nie?

    • Po pierwsze to powinien pożegnać się z pracą na uczelni w trybie natychmiastowym. Jeśli się tak nie stanie to oznacza, że w tej spółdzielni wzajemnej adoracji (jaką jest ta prowincjonalna uczelnia) ręka rękę myje.

  3. Czy Andrzej W. to dr hab. Andrzej Wrzyszcz?

    • nie wnikaj bo dostaniesz kociej mordki , Andrzej W i tyle ma ci wystarczyć . Ty wiesz co to jest RODO ! ! chcesz żeby cię zamknęli za to że naruszasz dyrektywy europejskie , ty się zastanów człowieku ! Ten człowiek popełnił niewielkie wykroczenie i nikt nie ma prawa podawać jego nazwiska . Redakcja 112 też nie powinna podawać gdzie ten człowiek pracuje . Nie wolno . To jest zabronione. Dyrektywa Europejska mówi jasno żeby bezwzględnie zachować w tajemnicy dane osobowe . Nazwisko to sobie możesz podawać swoje i swojej babci !

      • @Andrzej
        Racja. I ze strony UMCS-u powinno zniknac nazwisko tego wykladowcy, zeby ludzie nie wiedzieli o kogo chodzi.

      • Ten człowiek jechał napierd…ny samochodem!
        Jest potencjalnym mordercą.
        W d*pę sobie wsadź te swoje dyrektywy – podobizna ryja tego pijaka powinna ozdabiać każdy słup w mieście!

      • Imiennik wzmiankowanego pijaka, czy mistrz we własnej osobie?

      • @Andrzej
        Racja. I nazwisko profesora powinno też zniknąć ze strony UMCS-u. Oskarżony powinien mieć zagwarantowaną anonimowość!

      • @Andrzej, ty to chyba jeszcze nie wytrzeźwiałeś

  4. Ocena: 0

    Prawo i Administracja . Widać jak traktował prawo .
    Wybiórczo , jak mu pasiło .
    Teraz do roboty jako cieć i będzie mógł chlać do woli .

    • Skoro jest profesorem prawa, to dobrze wiedział, że za jazdę po pijaku g…o mu grozi. Od sądu dostanie grzywnę, a do rektora pewnie upomnienie i tyle.

  5. Też mi prawnik. Dobry papuga wyplątałby się z tego i tak opóźniał proces, że zdążyłby odejść na emeryturę XD

  6. I to są dobre informacje. Tak powinno być zawsze. Imię, nazwisko, co robi. A gdzie mieszka ten pijus 😉 brakuje danych 🙂

  7. Ale trzeba przyznać, że potrafi popić. Od takiej ilości alkoholu można umrzeć, a ten jeszcze jedzie samochodem… Polak potrafi.

  8. Tak uczyłes ludzi prawa na wydziale Katedry Historii Państwa i Prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej jak ci nie wstyd ty pijaku .Gratulacje dla ludzi postronnych że zatrzymali pijaka .Wkoncu na wydziale bedzie uczył trzezwy prfesor .

  9. Ocena: 0

    Swoja droga ciekawe osobowosci na naszych uczelniach. Nie tak dawno pewien historyk z UMCS-u namawial by „strzelac do bydla” (przeciwnikow PiS-u), a po calej aferze wystapil o nadanie mu tytulu profesora XD
    A teraz prawnik z 3,4 promilami za kierownica… O tempora…

  10. Nie bronię bo 3,4 promila to potencjalny morderca ale portal lubi chwytliwe tematy… Może tak przy każdym artykule podawać imię i pierwszą literę nazwiska pijaka i gdzie pracuje jakie ma hobby i wykształcenie.

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Polityka

Społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia