Poniedziałek, 20 maja 202420/05/2024
690 680 960
690 680 960

Zabarykadował się w pokoju, odkręcił gaz i doprowadził do wybuchu. Do szpitala zabrał go śmigłowiec (zdjęcia)

W środę nad ranem w jednym z domów w miejscowości Żmijowiska doszło do wybuchu gazu. Jedna osoba z oparzeniami trafiła śmigłowcem LPR do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.

Do zdarzenia doszło dziś w nocy przed godziną 2.00 w Żmijowiskach. Dyżurny opolskiej jednostki został powiadomiony o pożarze domu jednorodzinnego spowodowanym wybuchem gazu na terenie gminy Wilków. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

– Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że do wybuchu doszło w wyniku rozszczelnienia butli gazowej do czego przyczynił się 22-letni syn zgłaszającej. Mężczyzna zabrał z kuchni butlę gazową i zamknął się w swoim pokoju grożąc wybuchem. Przerażona kobieta słysząc i czując ulatniający się gaz w ostatniej chwili wyszła razem z mężem z domu. Wówczas doszło do wybuchu – relacjonuje komisarz Sabina Piłat-Kozieł z opolskiej Policji.

W wyniku wybuchu gazu 22-latek z poparzeniami ciała został przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Łęcznej. Policjanci na miejscu wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

Zabarykadował się w pokoju, odkręcił gaz i doprowadził do wybuchu. Do szpitala zabrał go śmigłowiec (zdjęcia)

fot. Policja Opole Lubelskie

Zabarykadował się w pokoju, odkręcił gaz i doprowadził do wybuchu. Do szpitala zabrał go śmigłowiec (zdjęcia)

fot. Policja Opole Lubelskie

PRZECZYTAJ

Kolejne niewybuchy znalezione na budowie, to prawdopodobnie bomby lotnicze. Trwa ewakuacja mieszkańców

12 komentarzy

Dodaj komentarz