Wypadek na budowie w Lublinie. Mężczyzna spadł z wysokości, został ciężko ranny (zdjęcia)
15:08 09-10-2019
Do wypadku doszło w środę około godziny 14:30 na budowie osiedla przy ul. Granata w Lublinie. Jeden z pracowników spadł ze znacznej wysokości. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak nas poinformowano, mężczyzna po upadku był nieprzytomny. Doznał licznych poważnych obrażeń ciała. Ratownicy medyczni po udzieleniu mu pierwszej pomocy przetransportowani poszkodowanego do szpitala.
Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia. Sprawdzane będą też przyczyny tego wypadku.
(fot. lublin112)
Powiem Wam w tajemnicy, ze ta technologia produkcji pustaków ceramicznych (MAX) to świetna sprawa. Sam będe z tego budować teraz dom. Ale prawdopodobnie nie tak jak jest na fotkach, na zaprawę. Tylko Turysta będzie budować dom na piankę montażową. Producent daje gwarancje na jedyne 100lat.
Tak? A potem spróbuj coś na takiej ścianie zamocować, nie wspominając o ułożeniu instalacji elektrycznej… sylikat sto razy przyjaźniejszy w montażu i użytkowaniu, przy niewiele mniejszej trwałości.
kogo to obchodzi co będziesz budował ? OMG
Spróbuje zamontowac na dachu laser. Będzie palił tych uwstecznionych edukacyjnie kościołowców.
Gdy na mur idzie 16÷20cm styropianu to izolacyjność termiczna materiału murowego przestaje mieć znaczenie. Jaka przewaga takiego dziurawego bloczka nad materiałem pełnym?
Chłopie, ale Ja się wogle na tym nie znam. Finansuje pustaki, zaprawe, dach, stolarke i hej 🙂
To nie jest MAX. To jest Porotherm.
Ile znaczna wysokość ma metrów,bo nie wiem??????????
jak się potkniesz i spadniesz płasko na kręgosłup/brzuch, to nawet 3 metry jest wystarczające…
poskacz z różnych wysokości i Nam powiedz
Ci pracownicy budowlani od wczesnych godzin porannych opróżniają półki sklepowe w Żabce przy ul. Fulmana i tak na przemian piwko, wódeczka…
w pobliżu tej jednej żabki są budowy aż 4 różnych deweloperów
Nie wyżej niż ostatnie piętro, no chyba, że to dźwigowy.
Zdrowia życzę, no chyba, że był po kielichu to zdrowia i rozumu.
Zdecydowanie podpisuje się pod tym komentarzem. Budowlańcy nawet szczególnie się nie kryją, że drinkują w pracy, co widać z okiem mojego mieszkania.
Pracownicy jak to pracownicy ale inspekcja pracy jest bo jest jak jest wypadek wystarczy spojrzeć na te wszystkie budowy jak są zabezpieczone
Jak pomyślę, że kilka lat temu był tam tor na którym w weekendy gromadziła się duża część młodzieży na zorganizowanych zawodach to szlag trafia. Teren sprzedany, podzielone zyski, odpowiedzialnych za ten przekręt brak.
niestety. tor funkcjonował 10 lat, zanim dobudowali w jego pobliże starą część osiedla. kolejne 15 lat minęło w spokoju zanim pobudowali 2 nowe bloki. przez kolejne 5 lat budowali kolejne i nagle komuś zaczęło przeszkadzać, że z toru hałas. budowniczych sąsiadujących z torem bloków nie było jeszcze na świecie, jak tor funkcjonował…
Eeee tam, giełda była super.