Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wojewoda wszczął postępowanie w sprawie górek czechowskich. Aktywiści chcą unieważnienia decyzji miasta

Na wniosek przedstawiciela aktywistów Górek Czechowskich Wietrznie Zielonych, Andrzeja Filipowicza, wojewoda lubelski wszczął postępowanie dotyczące pozwolenia na budowę kolejnego odcinka ścieżki oraz boisk. Niedawno spółka TBV otrzymała pozytywną decyzję urzędników.

Wojewoda lubelski Lech Sprawka wszczął postępowanie ws. stwierdzenia nieważności pozwolenia na zagospodarowanie terenu górek czechowskich. Chodzi decyzję prezydenta Lublina z dnia 1 lutego, w której pozytywnie rozpatrzył on wniosek spółki TBV wydając zgodę na budowę ścieżki terenowej wraz z placem zabaw, boiskiem do gier zespołowych i obiektami małej architektury.

Sprzeciwili się temu aktywiści wskazując, że kolejny odcinek ścieżki i następne boiska w południowej części górek doprowadzą do znacznej dewastacji flory i fauny, w tym najcenniejszych siedliskach jaszczurek, chomików i chronionych motyli.

-Poprowadzenie kolejnej, regularnej szutrowej drogi na południe od tzw. placu zabaw, fragmentem wąwozu, wierzchowiny oraz zrobienie powierzchni gumowej na terenie strzelnicy, najprawdopodobniej na długie lata uniemożliwiłoby eksplorację kolejnych miejsc masakry wojennej. Sprawa bezdusznego i bezmyślnego postępowania miejskich urzędników co do wydania tego pozwolenia, dążącego wprost do niszczenia śladów naszej wspólnej historii przed jej jakimkolwiek zbadaniem przez IP jest bulwersująca, dlatego cieszymy się, że po 2 miesięcznej korespondencji UW z obrońcami górek w tej sprawie, wojewoda postanowił wszcząć postępowanie w tej sprawie – wskazuje Magdalena Nosek.

Aktywiści wskazują wprost, że już plac zabaw powstał dokładnie w miejscu wskazywanych przez świadków oraz zaznaczonych na mapach z 1984 r. przez płk. Rudolfa Ostrzyńskiego jest dla całego miasta totalnym blamażem, w stylu iście białoruskim. Dodają, iż IPN sprawdzając teren przylegający do tego miejsca w ciągu godziny znalazł ponad 50 kości należących do różnych osób. Dlatego też obrońcy górek czechowskich postanowili nie dopuścić do niszczenia kolejnych stanowisk, w których spodziewają się odkryć miejsca pochówku ofiar totalitaryzmu.

(fot. lublin112)

25 komentarzy

  1. Wojewoda i miasto to by się jeszcze zajęli tym, że plac zabaw na górkach odwiedzają dzikie zwierzęta i jest nieogrodzony…
    TBV ma chyba jeszcze trochę blachy to może to ogarną?

  2. Nie chodzi o to żeby te kości powiedzmy ofiar wykopać, tylko kopać-kopać -kopać.

  3. Cały teren Górek Czechowskich jest po 80 latach jednym wielkim cmentarzyskiem. Przeróżne roboty ziemne np podczas budowy kanalizacji w niektórych wąwozach czy też budowy trasy W-Z, przebudowy strzelnicy i w wielu innych miejscach ujawniały ludzkie szkielety. Niestety żyliśmy w systemie, w którym rządził brak szacunku dla zmarłych, zwłaszcza, że część z nich to ofiary UB/NKWD a wśród mieszkańców powszechny był strach i co z tym związane nie poruszanie w ogóle poza gronem rodzinnym tematu odnajdywania kości ludzkich. Obecnie, w XXI w jako zaangażowani w odkrywanie „zakopanej” przez lata prawdy historycznej mieszkańcy, znajdowaliśmy szczątki ludzkie w przeróżnych miejscach GC. I na skraju zachodnich wąwozów, praktycznie pod wiaduktem, na początku „szutrówki” przy Botaniku, podczas jej budowy na oraz towarzyszącej jej kanalizacji, wydobyto na powierzchnię sporo ludzkich kości i ich fragmentów. Następnie wyrównując teren je rozproszyli po całej powierzchni.. Choćbyśmy bardzo chcieli, teraz nie da się wyzbierać ich wszystkich. Dlatego postulujemy o Park Pamięci, który łączyłby w sobie ideę Parku Naturalistycznego, i Miejsca Pamięci Narodowej, jakim GC nota bene są od dawna..
    W tekście podczas skracania naszej info wyszła nieprawda – ponad 50 kości znaleziono przy samym krawężniku „placu zabaw”, poszukiwania trwały 3 dni w tym wykopie. Pierwsze kości znaleziono już godzinę po rozpoczęciu prac..
    Kolejne poszukiwania miały miejsce jesienią ubiegłego roku, w zasadzie w miejscu skąd widać plac zabaw, w wąwozie głównym nieco na południe. Tu już natrafiono na całe szkielety a prace archeologiczne będą kontynuowane od maja.
    Na górkach Czechowskich wg ustaleń z kwerendy archiwalnej, z wszelkiej dostępnej literatury historycznej oraz zeznań w sumie kilkuset świadków zamordowano tylko w okresie 2 Wojny ponad 1500 osób. Informacje dotyczące ekshumacji w latach 40stych objęły szczątki 231. Reszta z olbrzymim prawdopodobieństwem spoczywa na terenie Górek.

  4. kronikidewelorozwoju

    Jeśli fumfel dewelo-duce zablokuje budowę pato-ścieżki, to będzie oznaczać, że tego właśnie oczekuje P0 nim dewelo-banda, która być może potrzebuje na dzień dzisiejszy pretekstu do wycofania się z planów budowy „parku” wobec faktu, że geszeft 700-lecia w postaci budowy dewelo-getta na 3.000 kurników stał się aktualnie nierealny w świetle załamania sprzedaży „apartamĘtów”.

    • zrozum jeden z drugim, że tereny są w rękach prywatnych od ponad 20 lat – AMW sprzedawała je ze statusem terenów inwestycyjnych które miasto miało w całości przekształcić na budowlane, uzgodnienia z Sołowowem prowadzili Jamrozek i Pruszkowski. Jeśli tak podejść do sprawy to agencja mienia wojskowego umyślnie wprowadziła inwestora na minę. Nie rozumiem też co ma z tym wspólnego obecny prezydent miasta. Może zamiast szukać na siłę winnych związanych z PO warto zapytać w PiSie bo tam zasiada teraz Andrzej Pruszkowski.

Z kraju