Motocyklistą, który zginął dziś w tragicznym w skutkach wypadku na „starej” drodze krajowej Kraśnik – Janów Lubelski jest policjant. Był on dyżurnym w kraśnickiej komendzie.
No to jest przykład jak to mówię , że ktoś musi być debilem, być tym głupszym czyli z myśleniem,z prognozą,z empatią,z uwagą ,no niestety 18 lat i nie przewidział , że motocyklista jedzie 120km/h
,.,.,.,.,.,.,.,.,.fsb
Trafił na młodego kierowcę policjant motocyklista ,gdy by trafił na mnie starego 50 latka z łatwością bym ocenił , że policjant pędzi 120km/h o bym go przepuścił.
Piotrek
Czytałem kiedyś analizę biegłego, w której udowodniono, że nie doszłoby do wypadku gdyby kierowca jechał o 10kmh mniej. Spowodował trwały uszczerbek u swojego pasażera, dostał zawiasy. Niby nic wielkiego, ale wykonywany przez niego zawód wymagał niekaralności. 10 kmh – zdrowie i karierę szlag trafił.
Marek
Trochę słońca a w kask grzeje już na Prawiednikach wykręcają co mogą
nie kryty krytyk
trochę spore zniszczenia auta jak na przepisową prędkość.
Ee
Już chłopaka na męki zatrzymali , bo policjant ciekawe jakby zginęła matka albo ojciec zwykłego szarego człowieka to by został zatrzymany , wina motocyklisty tyle w temacie
QWQW
Napiszcie jeszcze jeden lub ze dwa artykuły na ten sam temat, bo trzy to za mało.
swidnikpolska
nie znam gościa, ale motocyklami jeździ się w grupach, wtedy lepiej nas widać i słychać głośniej, jeżdżenie w pojedynkę motocyklem to ogromne ryzyko, ja tam zawsze jeździłem z kolegami jak ma być fan to można się trochę powygłupiać ale nikomu nic nie było
Andrzej
Myślał,że jemu to wolno.I się doigrał doświadczony milicjant.
Driver
Podobnego dzwona miałem miesiąc temu, tylko Lancer skosił mi pas przedni w moim Hyundai i30 wagon. Kobitka jechała wtedy co najmniej 70 km/h.. To ile musiał jechać motocyklista, jak zniszczenia są podobne?
Driver
Podobnego dzwona miałem miesiąc temu, tylko Lancer skosił mi pas przedni w moim Hyundai i30 wagon. Kobitka jechała wtedy co najmniej 70 km/h.. To ile musiał jechać motocyklista, jak zniszczenia są podobne? A tu jest obszar zabudowan
No to jest przykład jak to mówię , że ktoś musi być debilem, być tym głupszym czyli z myśleniem,z prognozą,z empatią,z uwagą ,no niestety 18 lat i nie przewidział , że motocyklista jedzie 120km/h
Trafił na młodego kierowcę policjant motocyklista ,gdy by trafił na mnie starego 50 latka z łatwością bym ocenił , że policjant pędzi 120km/h o bym go przepuścił.
Czytałem kiedyś analizę biegłego, w której udowodniono, że nie doszłoby do wypadku gdyby kierowca jechał o 10kmh mniej. Spowodował trwały uszczerbek u swojego pasażera, dostał zawiasy. Niby nic wielkiego, ale wykonywany przez niego zawód wymagał niekaralności. 10 kmh – zdrowie i karierę szlag trafił.
Trochę słońca a w kask grzeje już na Prawiednikach wykręcają co mogą
trochę spore zniszczenia auta jak na przepisową prędkość.
Już chłopaka na męki zatrzymali , bo policjant ciekawe jakby zginęła matka albo ojciec zwykłego szarego człowieka to by został zatrzymany , wina motocyklisty tyle w temacie
Napiszcie jeszcze jeden lub ze dwa artykuły na ten sam temat, bo trzy to za mało.
nie znam gościa, ale motocyklami jeździ się w grupach, wtedy lepiej nas widać i słychać głośniej, jeżdżenie w pojedynkę motocyklem to ogromne ryzyko, ja tam zawsze jeździłem z kolegami jak ma być fan to można się trochę powygłupiać ale nikomu nic nie było
Myślał,że jemu to wolno.I się doigrał doświadczony milicjant.
Podobnego dzwona miałem miesiąc temu, tylko Lancer skosił mi pas przedni w moim Hyundai i30 wagon. Kobitka jechała wtedy co najmniej 70 km/h.. To ile musiał jechać motocyklista, jak zniszczenia są podobne?
Podobnego dzwona miałem miesiąc temu, tylko Lancer skosił mi pas przedni w moim Hyundai i30 wagon. Kobitka jechała wtedy co najmniej 70 km/h.. To ile musiał jechać motocyklista, jak zniszczenia są podobne? A tu jest obszar zabudowan