Spacerując po obrzeżach Bełżyc, natrafił na nietypowy przedmiot leżący na polu. Podejrzewając, że może to być ważne znalezisko archeologiczne, poinformował o wszystkim Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Okazało się właśnie, że miał rację.
Coś mi się wydaje że to z pomocą wykrywacza znalezione.
Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach
Tak może być, a chłopina w obawie, że zastosują odpowiednie paragrafy Ustawy o ryciu ziemi poniżej dozwolonej ustawą głębokości wymyślił se bajeczkę, że se szedł i se znajszedł.
Ale spoko, nasza poświęcana przy każdej okazji policja już tam ustali co i jak…
Coś mi się wydaje że to z pomocą wykrywacza znalezione.
Tak może być, a chłopina w obawie, że zastosują odpowiednie paragrafy Ustawy o ryciu ziemi poniżej dozwolonej ustawą głębokości wymyślił se bajeczkę, że se szedł i se znajszedł.
Ale spoko, nasza poświęcana przy każdej okazji policja już tam ustali co i jak…
Pewnie wykrywacz już dawno wywieziony z domu.