Usnął za kierownicą oczekując na zielone światło. Nie był w stanie dmuchnąć w alkomat (zdjęcia)
16:36 29-01-2024
W sobotni wieczór policjanci zostali zaalarmowani o kierowcy kii, który porusza się wężykiem ulicami miasta. Świadkowie podejrzewali, iż może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Przekazali też funkcjonariuszom, w którym kierunku się udał.
Na miejsce natychmiast skierowany został patrol drogówki. Mundurowi dostrzegli auto na ul. Obywatelskiej. Pojazd stał przed skrzyżowaniem z ul. Lubartowską. Okazało się, że kierowca zatrzymał się i w trakcie oczekiwania na zielone światło usnął na kierownicy.
Jak nam przekazano, 35-latek nie był w stanie dmuchać w alkomat. Znajdował się w takim stanie, iż policjanci obawiając się o jego zdrowie i życie postanowili wezwać na miejsce zespół ratownictwa medycznego.
Od kierowcy kii pobrana została krew do badań również pod kątem obecności w organizmie środków odurzających. Obecnie trwa oczekiwanie na wyniki.
Ludzie tak było i będzie , że są równi i równiejsi,u mnie na wsi miejscowa milicja i policja swego czasu przez wiele lat decyduje o ludzkim łosie jak chce.Ludzie to tak jak w tym kawale,gdy człowiek w sądzie pyta;wysoki sądzie gdzie tu sprawiedliwość,a sąd na to – tu nie ma żadnej sprawiedliwości tu jest sąd
„Znajdował się w takim stanie, iż policjanci obawiając się o jego zdrowie i życie postanowili wezwać na miejsce zespół ratownictwa medycznego.”
No szkoda bardzo… czyżby Monseigneur Piyaque rocznik bieżący potrzebował nerki do oddania zawartości żołądka? Dawniej przy przewlekłej pomroczności jasnej wiozło się kolegę 30km za miasto. Powrót bez wody, z buta, na nieziemskimi kacu lepszy od konfiskaty pojazdu a i (bardzo) wolne sądy nie będą mu musiały wystawiać zapewne już kolejnego zakazu kierowania pojazdami.
ref szacun
Największe bandziory i pijaki to są na samej górze ,bo decydują o ludzkim losie jak chcą i robią co chcą
zapijaczoan a mordsaa
Ciekawe czy od marca rzeczywiście będą konfiskować samochody czy jakaś justitia powie że to nie demokratyczne bo sędziemu zabiorą?