Usłyszała syczenie z szafki na buty. Zaczęła analizować fakty i uznała, że trzeba dzwonić po pomoc
19:50 01-06-2023
W czwartek po godzinie 15 jedna z mieszkających przy ul. Racławickiej kobieta zaalarmowała straż miejską, że w jej mieszkaniu znajduje się wąż. Na miejsce od razu skierowany został patrol.
Kobieta wskazała strażnikom, że usłyszała syczenie dochodzące z szafki na buty. Zaczęła analizować fakty i uznała, że gad musiał dostać się do buta podczas niedawnego jej pobytu nad jeziorem. Następnie ukryty w bucie dostał się do mieszkania.
Kiedy strażnicy zaczęli sprawdzać znajdujące się w szafce obuwie, zamiast na gada natrafili na ssaka. Do tego latającego. Okazało się bowiem, że trzeszcząco-syczące dźwięki wydawał nietoperz. Po chwili został on wypuszczony na wolność.
(fot. Straż Miejska w Świdniku)
Wyleciał ze starym butem?
U mnie w domu też syczało kilka lat, ale jak dobry Bóg powołał teściową do grona aniołków, przestało.
„W szafce z butami znalazłam groźnego węża!”
„Jakiego?”
„Mokasyna.”