-Ukradli mi volkswagena. Zapomniał, że samochód zostawił w warsztacie

20:21 19-10-2016

Przemęczenie miało sprawić, że mężczyzna widząc brak na parkingu swojego auta, powiadomił o kradzieży policję. Zapomniał, że pojazd zaprowadził do mechanika.

21 komentarzy

wujek Kleofas 19 października 2016 o 20:29

„wrócił on z powrotem do właściciela.” – pleonazm.
- EASY. 19 października 2016 o 20:57
  
  Tak ,dokładnie treść nadmiarowa.
  - Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa (też Pierdółki) a mąż starej Pierdółkowej 20 października 2016 o 10:09
    
    Gotowiec dla inaczej myślących:
    Owe ” wrócił z powrotem do właściciela”, to jak niektórzy mówią: „cofnąłem do tyłu”, albo mimo, że mówi się: „wyłącznik”, to prąd „wyłancza sie”.
    Jednak w czasach kiedy studentka mówi: „studętkom jezdem”, wszystko jest możliwe
    - kamilo 21 października 2016 o 09:01
      
      co jeden to madrzejszy… i po co to rozgrzebywanie? myślacy INTELIGENTNY czlowiek i tak zrozumie jakie jest przesłanie artykułu i o co chodzilo w tym zdaniu. Ale nie, WY pierdzistołki zzaklawiaturowe musicie sie przeciez czepiac czyichs bledów… rozejrzyjcie sie wogol siebie czy wszystko macie idealne… i czy bledów tez nie popelniacie…. KRETYNI!
marek 19 października 2016 o 20:42

Vw rzadko się psują, więc chłop nawet nie pomyślał, że do warsztatu zaprowadził.
- YOGI 20 października 2016 o 07:59
  
  Mój kiedys stał wiecej w warsztacie jak jezdzil a licznik okazalo sie, że miał 170 tys km + 120 ktos mu przekrecil jak sie okazalo. Stare golfy to moze tak kiedys byly dobre
  - jOOj 20 października 2016 o 11:47
    
    w porównaniu do starych maluchów, fiatów i polonezów to WV był zaawansowaną technologią… niektórzy nawet próbowali nimi latać… i nawet im się udawało ale z lądowaniem były problemy mimo wysuniętego podwozia…
- kamilo 21 października 2016 o 09:03
  
  wiekszosc samochodow rzadko się psuje 🙂 pod warunkiem ze sie o niego dba Panie kolego 🙂 A tak nawiasem mowiac czyzbys jezdzil Passerottim 1.9TDI ? 😀
Hahaha 19 października 2016 o 20:45

Jakie przemęczenie? Alzheimer mu schował lub zdrowo narąbany zaprowadził. W obu przypadkach tragedia. Skierować na badania nim krzywdę komuś zrobi.
Kuba 19 października 2016 o 20:51

Nie wiedziałem, że promil jest miarą przemęczenia.
- kamilo 21 października 2016 o 09:04
  
  ty miszczu…. zawsze wiesz wszystko lepiej…. jak to mowia „g…. wiesz, w nogach spisz, gazeta przykryty…”
Typowy Janusz 19 października 2016 o 20:54

I to poziom redakcji lublin112? Żeby donosić na niefrasobliwych obywateli i to publikować? Robić z głupoty sensacje i publikować to na zewnątrz?
Czy nie jest wam nie wstyd?
- rai 19 października 2016 o 21:33
  
  Właśnie że niezła ciekawostka, zresztą o nikim konkretnym nie piszą. Niepotrzebna napinka.
- W. 19 października 2016 o 21:55
  
  Każdy materiał się nada, byle ktoś poklikał w reklamy.
Zgret 19 października 2016 o 21:06

Elegancko zakręcony…!!!!
asdf 19 października 2016 o 21:53

Brawo on!
Dobrze że nie zapomniał o tym że np. sprzedał wieśwagena ?bo raczej tak wiekowego pojazdu to raczej nikt nie chciał by ukraść, bo przecież koszty części i napraw już dawno przekroczyły wartość tego złomu. ?
asdf 19 października 2016 o 21:54

PS. KUBA tym razem popieram w 100% albo promilach ?
niko 19 października 2016 o 22:39

W Puławach też kiedyś gość zgłosił, że ukradli mu astrę cabrio z parkingu podziemnego a później przypomniał sobie, że auto zostawił wieczorem przed barem 100 metrów od bloku.
yeki 20 października 2016 o 05:43

O Boże !chcieli wieśwagena b4 ukraść !! koniec świata