W niedzielę wieczorem na drodze krajowej nr 19, pomiędzy Kraśnikiem a Janowem Lubelskim, doszło do tragicznego wypadku. W miejscowości Zarajec zderzyły się dwa pojazdy osobowe. Trzy młode osoby zginęły na miejscu.
1. Przy czołówce prędkości się nie sumują. Przy czołówce prędkości sumują się i dzielą na dwa auta. Czyli jak jedno jedzie 50km/h a drugie 100km/h to skutki czołówki będą takie, jak przy 75km/h.
2. Skoro były 3 zejścia w VW a przeżył jego kierowca i dwoje rannych w małej Śkodzie, to zakładam, że nie była to czołówka, tylko VW obróciło i prawym bokiem uderzył w Śkodę.
VSOP
Nie sumują się prędkości,tylko siła pędu czyli prędkość x masa,bo idąc tym tokiem rozumowania jeśli uderzysz z prędkością 100km/h w zaparkowany samochód,to oba poruszały się z prędkością 50 km/h.
Tomasz
Zbyt wolno jechali tym Golfem!
M
Pojedź szybciej inteligencie. Pokaż jak to się robi znawco
Monini
Nie znam warunków tej drogi, ale czytając niektóre komentarze…. Jak można tak osądzać.. Ktoś kto ma prawo jazdy i jeździ po różnych drogach napewno jest w stanie stwierdzić że nie tylko nadmierna prędkość jest przyczyną wypadków. Sama mam prawo jazdy od 8lat, jeżdżę tak jak warunki pozwalają, nie zawsze jest to zgodne z przepisami i niejeden kierowca przyzanał by mi teraz rację, że jedzie tak samo. Wypadek jest wypadkiem i takie jest moje zdanie. A rozstrzyganie teraz czy jechał szybko czy wolno jest daremne….
Kaja
Zawsze nadmierna predkosc zwieksza prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku . A pewne jest ze skutki będą o wiele poważniejsze. Jeśli droga była nieciekawa czy tez zakręt to z pewnoscia były znaki ograniczające prędkośc , co uważacie ze jakiś idiota postawił to ograniczenie. Takie są skutki
feliks
droga pomiędzy Kraśnikiem a Janowem nie jest dostosowana do ruchu, jaki na niej panuje – dawno już z powinna być wybudowana nowa 19 – może przyczyną wypadku jest także niewłaściwe postępowanie tych, którzy o budowie dróg decydują – czemu na zachód od Wisły drogi są równe i proste, a na wschód – szczególnie w lubelskie – dziurawe i kręte ?
M.
Akurat ta droga nie jest dziurawa, tylko wąska, nie ma utwardzonego pobocza. Jest na tyle równa, że prowokuje do szybkiej jazdy, ale kierowcy bez doświadczenia łatwo złapać tam pobocze.
Boże… od 14 do 17 lat… To dzieciaki, życie było przed nimi… Chwila nieuwagi, brawury czy też niesprawne auto skończyło wszystko… Strasznie mi przykro… Głęboko Współczuję Rodzinom tych Młodych ludzi… Kierowcy również, bo z pewnością oddałby teraz własne życie, żeby cofnąć czas, a brzemię, z którym przyszło mu żyć jest jednym z najcięższych, jakim życie i los może człowieka obarczyć…
Aneta
Straszna tragedia..brak słów
i już
W pełni popieram Kubę w temacie zmian w systemie OC. Posiadając kilka szt. w garażu płaciłbym ubezpieczenie za szkody które potencjalnie mogę spowodować ja a nie moje samochody. Młodzi ludzie mając świadomość kosztu OC i potencjalnych zwyżek za jakiekolwiek szkody (np. z 2tys. na 3tys po pierwszej szkodzie, kolejny 1000zł po drugiej, a po trzeciej konieczność zdania jakichś egzaminów albo czasowe zatrzymanie uprawnień) jeździliby używając bardziej głowy niż mocy silników. Śmieszą mnie zawsze historie jak to ktoś bezpiecznie jechał i przepisowa po czym to nogę sobie zmiażdżył na krawężniku, to zabił 3 osoby jadąc przepisowo golfem. I do tego te drzewa wyskakujące przed nadjeżdżające pojazdy. Miejsce samochodu w ruchu drogowym jest na drodze a nie w rowie czy na drzewach które tam rosną. Ja nie jeżdżę bezwypadkowo – ale przynajmniej nie szukam winnych za moją głupotę tam gdzie ich nie ma.
Aaron Fleischman
Kwestia zwyżek na OC nie ma tutaj nic do rzeczy. Sprawca wypadku jechał golfem, który prawdopodobnie był starszy od niego i nie miał więcej niż 100 koni.
Możesz jechać Seicento 900 39 koni i to już wystarczy, żeby zabić na drodze trzy osoby. Gówniarz, który jeszcze pamięta jak jeździł trzykołowym rowerkiem czuje się nawet w takim aucie jak kierowca bolidu F1.
Problemem jest tutaj wiek kierowcy, a nie samochód czy wysokość ubezpieczenia. Równie dobrze można powiedzieć, że winnym zaciukania kogoś nożem jest nóż, bo miał za długie ostrze, a nie nożownik.
Wytłumacz to jeszcze proszę mojemu ubezpieczycielowi, który chce ode mnie 800 złotych OC za 4.4 pojemności, a gdybym miał litrowego Focusa to płaciłbym połowę tego 😀
Powiedz to też ofiarom „dyskotekowych wypadków” z udziałem ponad 100-konnych BMW, Audi (i innych tanich i mocnych aut dostępnych dziś za grosze).
Nie ma przeproś – istnieje bezpośredni związek pomiędzy mocą auta a prawdopodobieństwem tego, że ktoś spowoduje w nim wypadek.
Ta zależność jest jeszcze wyraźniejsza w wypadku kierowców młodych.
A część winy ponosi też system szkolenia, które w tym kraju od dawna polega na wykuciu tego, gdzie jest zbiorniczek płynu do spryskiwaczy (moja żona, świetny kierowca, nie wie tego – jak jej komputer nakazuje dolać, to po powrocie do domu mi nakazuje dolać i tyle), jak przejechać trasę egzaminacyjną i zaparkować „w kopercie” na Pogodnej. Z 30 godzin kursu przynajmniej 5 godzin powinno się poświęcić na jazdę zamiejską, w tym przynajmniej godzinę na jazdę po trasach szybkiego ruchu z prędkościami powyżej 110 km/h. Wiesz jak się dziś „odfajkowuje” jazdę zamiejską (są dwie godziny zapisane w programie szkolenia)? Jeżdżąc po mieście po wielopasmowych trasach z podwyższoną prędkością dopuszczalną (to dlatego tyle „L-ek” jest na Unii Lubelskiej i Tysiąclecia/Solidarności/Witosa). Jak jazda wielopasmową ulicą w środku miasta ma się do wyprzedzania na jednojezdniowej drodze wojewódzkiej? Jak pięść do nosa co najwyżej.
Pokolenie "róbta co chceta"
Pokolenie „róbta co chceta” w pełnej krasie. cdn.
Pawel
Powinni wprowadzić taki system jaki panuje w większości krajów EU. Do roku czasu od otrzymania prawka obowiązują takiego swiezaka ograniczenia prędkości na wszystkich drogach z wyjątkiem miejskich o 20 – 30 km mniej niż nakazują przepisy. Po roku jak nabierze wprawy ograniczenia znoszone są i może jeździć jak pozostali uczestnicy ruchu. Jestem przekonany że byłoby wówczas mniej wypadków z udziałem nowych kierowców.
wiesiek
prędkość maksymalna golfa 3 /TDI 90KM/ 183km/h ale jak się mocno zaprę i wcisnę pedał trochę w podłogę bo się ugina to idzie 190 , niestety szybciej jechać nie chce
Daniel
Chłopak nie chciał na pewno tego zrobić więc nie piszcie już głupot bo i tak w życiu już nie będzie miał lekko mając 3 osoby na sumieniu. Tragedia i tyle
Ruti
Kierowca forda na melgiewskiej też nie chciał zabić kobiety na przejściu. Ale jego nazwano morderca a temu mamy niby współczuć? Wskaż różnice!!!
Sz
Czwarta osoba zmarła, ale nie wiem czy to kierowca vw czy ze skody.
no to pokazał wsiok jak się jeżdzi golfem ,pięknie === 3ogówniarzy na miejscu .Ile leciał 150 , 180 ?
Wcale nie musiał grubo przekraczać setki… Starszy samochód i czołowe… Nie zapominajmy, że prędkości pojazdów się wtedy sumują.
Niech każdy, kto nigdy nie przekroczył dozwolonej prędkości, pierwszy rzuci kamieniem! Szczególnie za młodego, kiedy brak wyobraźni i doświadczenia.
Kondolencje.
1. Przy czołówce prędkości się nie sumują. Przy czołówce prędkości sumują się i dzielą na dwa auta. Czyli jak jedno jedzie 50km/h a drugie 100km/h to skutki czołówki będą takie, jak przy 75km/h.
2. Skoro były 3 zejścia w VW a przeżył jego kierowca i dwoje rannych w małej Śkodzie, to zakładam, że nie była to czołówka, tylko VW obróciło i prawym bokiem uderzył w Śkodę.
Nie sumują się prędkości,tylko siła pędu czyli prędkość x masa,bo idąc tym tokiem rozumowania jeśli uderzysz z prędkością 100km/h w zaparkowany samochód,to oba poruszały się z prędkością 50 km/h.
Zbyt wolno jechali tym Golfem!
Pojedź szybciej inteligencie. Pokaż jak to się robi znawco
Nie znam warunków tej drogi, ale czytając niektóre komentarze…. Jak można tak osądzać.. Ktoś kto ma prawo jazdy i jeździ po różnych drogach napewno jest w stanie stwierdzić że nie tylko nadmierna prędkość jest przyczyną wypadków. Sama mam prawo jazdy od 8lat, jeżdżę tak jak warunki pozwalają, nie zawsze jest to zgodne z przepisami i niejeden kierowca przyzanał by mi teraz rację, że jedzie tak samo. Wypadek jest wypadkiem i takie jest moje zdanie. A rozstrzyganie teraz czy jechał szybko czy wolno jest daremne….
Zawsze nadmierna predkosc zwieksza prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku . A pewne jest ze skutki będą o wiele poważniejsze. Jeśli droga była nieciekawa czy tez zakręt to z pewnoscia były znaki ograniczające prędkośc , co uważacie ze jakiś idiota postawił to ograniczenie. Takie są skutki
droga pomiędzy Kraśnikiem a Janowem nie jest dostosowana do ruchu, jaki na niej panuje – dawno już z powinna być wybudowana nowa 19 – może przyczyną wypadku jest także niewłaściwe postępowanie tych, którzy o budowie dróg decydują – czemu na zachód od Wisły drogi są równe i proste, a na wschód – szczególnie w lubelskie – dziurawe i kręte ?
Akurat ta droga nie jest dziurawa, tylko wąska, nie ma utwardzonego pobocza. Jest na tyle równa, że prowokuje do szybkiej jazdy, ale kierowcy bez doświadczenia łatwo złapać tam pobocze.
Feliks gdzie Ty w lubelskim masz kręte drogi?
To są kręte drogi i adrenalina
https://www.youtube.com/watch?v=IyJgXCL72z4
Boże… od 14 do 17 lat… To dzieciaki, życie było przed nimi… Chwila nieuwagi, brawury czy też niesprawne auto skończyło wszystko… Strasznie mi przykro… Głęboko Współczuję Rodzinom tych Młodych ludzi… Kierowcy również, bo z pewnością oddałby teraz własne życie, żeby cofnąć czas, a brzemię, z którym przyszło mu żyć jest jednym z najcięższych, jakim życie i los może człowieka obarczyć…
Straszna tragedia..brak słów
W pełni popieram Kubę w temacie zmian w systemie OC. Posiadając kilka szt. w garażu płaciłbym ubezpieczenie za szkody które potencjalnie mogę spowodować ja a nie moje samochody. Młodzi ludzie mając świadomość kosztu OC i potencjalnych zwyżek za jakiekolwiek szkody (np. z 2tys. na 3tys po pierwszej szkodzie, kolejny 1000zł po drugiej, a po trzeciej konieczność zdania jakichś egzaminów albo czasowe zatrzymanie uprawnień) jeździliby używając bardziej głowy niż mocy silników. Śmieszą mnie zawsze historie jak to ktoś bezpiecznie jechał i przepisowa po czym to nogę sobie zmiażdżył na krawężniku, to zabił 3 osoby jadąc przepisowo golfem. I do tego te drzewa wyskakujące przed nadjeżdżające pojazdy. Miejsce samochodu w ruchu drogowym jest na drodze a nie w rowie czy na drzewach które tam rosną. Ja nie jeżdżę bezwypadkowo – ale przynajmniej nie szukam winnych za moją głupotę tam gdzie ich nie ma.
Kwestia zwyżek na OC nie ma tutaj nic do rzeczy. Sprawca wypadku jechał golfem, który prawdopodobnie był starszy od niego i nie miał więcej niż 100 koni.
Możesz jechać Seicento 900 39 koni i to już wystarczy, żeby zabić na drodze trzy osoby. Gówniarz, który jeszcze pamięta jak jeździł trzykołowym rowerkiem czuje się nawet w takim aucie jak kierowca bolidu F1.
Problemem jest tutaj wiek kierowcy, a nie samochód czy wysokość ubezpieczenia. Równie dobrze można powiedzieć, że winnym zaciukania kogoś nożem jest nóż, bo miał za długie ostrze, a nie nożownik.
Wytłumacz to jeszcze proszę mojemu ubezpieczycielowi, który chce ode mnie 800 złotych OC za 4.4 pojemności, a gdybym miał litrowego Focusa to płaciłbym połowę tego 😀
Powiedz to też ofiarom „dyskotekowych wypadków” z udziałem ponad 100-konnych BMW, Audi (i innych tanich i mocnych aut dostępnych dziś za grosze).
Nie ma przeproś – istnieje bezpośredni związek pomiędzy mocą auta a prawdopodobieństwem tego, że ktoś spowoduje w nim wypadek.
Ta zależność jest jeszcze wyraźniejsza w wypadku kierowców młodych.
A część winy ponosi też system szkolenia, które w tym kraju od dawna polega na wykuciu tego, gdzie jest zbiorniczek płynu do spryskiwaczy (moja żona, świetny kierowca, nie wie tego – jak jej komputer nakazuje dolać, to po powrocie do domu mi nakazuje dolać i tyle), jak przejechać trasę egzaminacyjną i zaparkować „w kopercie” na Pogodnej. Z 30 godzin kursu przynajmniej 5 godzin powinno się poświęcić na jazdę zamiejską, w tym przynajmniej godzinę na jazdę po trasach szybkiego ruchu z prędkościami powyżej 110 km/h. Wiesz jak się dziś „odfajkowuje” jazdę zamiejską (są dwie godziny zapisane w programie szkolenia)? Jeżdżąc po mieście po wielopasmowych trasach z podwyższoną prędkością dopuszczalną (to dlatego tyle „L-ek” jest na Unii Lubelskiej i Tysiąclecia/Solidarności/Witosa). Jak jazda wielopasmową ulicą w środku miasta ma się do wyprzedzania na jednojezdniowej drodze wojewódzkiej? Jak pięść do nosa co najwyżej.
Pokolenie „róbta co chceta” w pełnej krasie. cdn.
Powinni wprowadzić taki system jaki panuje w większości krajów EU. Do roku czasu od otrzymania prawka obowiązują takiego swiezaka ograniczenia prędkości na wszystkich drogach z wyjątkiem miejskich o 20 – 30 km mniej niż nakazują przepisy. Po roku jak nabierze wprawy ograniczenia znoszone są i może jeździć jak pozostali uczestnicy ruchu. Jestem przekonany że byłoby wówczas mniej wypadków z udziałem nowych kierowców.
prędkość maksymalna golfa 3 /TDI 90KM/ 183km/h ale jak się mocno zaprę i wcisnę pedał trochę w podłogę bo się ugina to idzie 190 , niestety szybciej jechać nie chce
Chłopak nie chciał na pewno tego zrobić więc nie piszcie już głupot bo i tak w życiu już nie będzie miał lekko mając 3 osoby na sumieniu. Tragedia i tyle
Kierowca forda na melgiewskiej też nie chciał zabić kobiety na przejściu. Ale jego nazwano morderca a temu mamy niby współczuć? Wskaż różnice!!!
Czwarta osoba zmarła, ale nie wiem czy to kierowca vw czy ze skody.