Od kilku dni w Chełmie trwają kontrole palenisk domowych. Strażnicy miejscy za pomocą drona dosłownie zaglądają do kominów i badają zawartość szkodliwych substancji w dymie.
Chyba trzeba sobie na wszelki wypadek wiatrówkę kupić, co by jakiś nieproszony gość do okien mi nie zaglądał ?
Cichobiorek cichodajek
Tak jest, niech po twoim niebie byle co nie fruwa i prócz kominów do michy przez okno nie zagląda.
Zważ ino na moc owego zakupu, bez nijakiego pozwoleństwa można posiadać wiatrówki nie mocniejsze niż n17 J (dżuli).
Te sprzedawane na targowiskach mają 6 a w porywach nie więcej jak 12 J.
Ale polecam proce i „amunicję” uzyskaną ze zużytych łożysk (tzn. z recyklingu). Będzie ekologiczniej, bo od ołowianego śrutu taki dron mógłby dostać ołowicy.
J
…”no może poza oponami” … ???????????
8gw
A Jarek mówił żeby palić wszystkim poza oponami, no to jak to jest?
Dziadek ze "slamsowa"
Ja opony trzymam w zapasie na tzw. czarną godzinę, bo z tym dotowanym węglem ostatecznie nie wiadomo jak może być.
A „trzynastka” dopiero na wiosnę, czyli taka musztarda po obiedzie.
Lew R.
Pytanie tylko, czy były to gazety czy czasopisma – bo to niezwykle istotna różnica.
Jeżyk
Z procy lub z wiatrówki jak przyleci na moją posesję zestrzele.
NieLubieMiasta
To poczytaj jeszcze o konsekwencjach takiego czynu chojraku to się zdziwisz.
Luck
Nie za nisko tym bezzałogowym statkiem powietrznym się lata? czy to jest zgodne z zasadami bezpieczeństwa? a co z prywatnością i niezakłócaniem miru domowego? Coś mi się wydaje ze to jednak przegięcie…..
Tratataaa !!!
Między innymi, zakazanymi do spalania produktami cywilizacji wspomniano o wilgotnym drewnie…
Jak więc zakazujący wyobraża sobie suszenie wilgotnego chrustu, czy gałęzi jak niczym innym nie pali jak
np. dopiero co ściętymi gałęziami z przydomowych drzew ?
Pewien premier zachęcał do oszczędzania wody poprzez kopanie przydomowych dołków do jej magazynowania
na wypadek suszy, ale żaden za biurkowy tępogłowiec nie wspomniał o budowaniu przydomowych suszarni chrustu i gałęzi.
ŚmieciarzPopierającyPiS
Palę czym popadnie poza oponami. Mam zgodę samego Jarosława Kaczyńskiego. Podczas każdej kontroli puszczam Strażnikom Miejskim słowa Kaczyńskiego wypowiedziane publicznie i informuje żeby wszystkie skargi przekazywali do niego.
Pewnie stara spaliła „świerszczyki” chłopu.
… dobre ! … też tak miałeś ???
No to chyba jest niezbyt legalne
Chyba trzeba sobie na wszelki wypadek wiatrówkę kupić, co by jakiś nieproszony gość do okien mi nie zaglądał ?
Tak jest, niech po twoim niebie byle co nie fruwa i prócz kominów do michy przez okno nie zagląda.
Zważ ino na moc owego zakupu, bez nijakiego pozwoleństwa można posiadać wiatrówki nie mocniejsze niż n17 J (dżuli).
Te sprzedawane na targowiskach mają 6 a w porywach nie więcej jak 12 J.
Ale polecam proce i „amunicję” uzyskaną ze zużytych łożysk (tzn. z recyklingu). Będzie ekologiczniej, bo od ołowianego śrutu taki dron mógłby dostać ołowicy.
…”no może poza oponami” … ???????????
A Jarek mówił żeby palić wszystkim poza oponami, no to jak to jest?
Ja opony trzymam w zapasie na tzw. czarną godzinę, bo z tym dotowanym węglem ostatecznie nie wiadomo jak może być.
A „trzynastka” dopiero na wiosnę, czyli taka musztarda po obiedzie.
Pytanie tylko, czy były to gazety czy czasopisma – bo to niezwykle istotna różnica.
Z procy lub z wiatrówki jak przyleci na moją posesję zestrzele.
To poczytaj jeszcze o konsekwencjach takiego czynu chojraku to się zdziwisz.
Nie za nisko tym bezzałogowym statkiem powietrznym się lata? czy to jest zgodne z zasadami bezpieczeństwa? a co z prywatnością i niezakłócaniem miru domowego? Coś mi się wydaje ze to jednak przegięcie…..
Między innymi, zakazanymi do spalania produktami cywilizacji wspomniano o wilgotnym drewnie…
Jak więc zakazujący wyobraża sobie suszenie wilgotnego chrustu, czy gałęzi jak niczym innym nie pali jak
np. dopiero co ściętymi gałęziami z przydomowych drzew ?
Pewien premier zachęcał do oszczędzania wody poprzez kopanie przydomowych dołków do jej magazynowania
na wypadek suszy, ale żaden za biurkowy tępogłowiec nie wspomniał o budowaniu przydomowych suszarni chrustu i gałęzi.
Palę czym popadnie poza oponami. Mam zgodę samego Jarosława Kaczyńskiego. Podczas każdej kontroli puszczam Strażnikom Miejskim słowa Kaczyńskiego wypowiedziane publicznie i informuje żeby wszystkie skargi przekazywali do niego.
Ty to brązowy jesteś od włażenia w odbyt tusskowi
Oj boli boli.