Poniedziałek, 20 maja 202420/05/2024
690 680 960
690 680 960

Trwają kontrole z drona palenisk domowych. Jeden z mieszkańców rozpalał kolorowymi czasopismami (zdjęcia)

Od kilku dni w Chełmie trwają kontrole palenisk domowych. Strażnicy miejscy za pomocą drona dosłownie zaglądają do kominów i badają zawartość szkodliwych substancji w dymie.

78 komentarzy

  1. Pewnie stara spaliła „świerszczyki” chłopu.

  2. No to chyba jest niezbyt legalne

  3. Chyba trzeba sobie na wszelki wypadek wiatrówkę kupić, co by jakiś nieproszony gość do okien mi nie zaglądał ?

    • Cichobiorek cichodajek

      Tak jest, niech po twoim niebie byle co nie fruwa i prócz kominów do michy przez okno nie zagląda.
      Zważ ino na moc owego zakupu, bez nijakiego pozwoleństwa można posiadać wiatrówki nie mocniejsze niż n17 J (dżuli).
      Te sprzedawane na targowiskach mają 6 a w porywach nie więcej jak 12 J.
      Ale polecam proce i „amunicję” uzyskaną ze zużytych łożysk (tzn. z recyklingu). Będzie ekologiczniej, bo od ołowianego śrutu taki dron mógłby dostać ołowicy.

  4. …”no może poza oponami” … ???????????

  5. A Jarek mówił żeby palić wszystkim poza oponami, no to jak to jest?

    • Dziadek ze "slamsowa"

      Ja opony trzymam w zapasie na tzw. czarną godzinę, bo z tym dotowanym węglem ostatecznie nie wiadomo jak może być.
      A „trzynastka” dopiero na wiosnę, czyli taka musztarda po obiedzie.

  6. Pytanie tylko, czy były to gazety czy czasopisma – bo to niezwykle istotna różnica.

  7. Z procy lub z wiatrówki jak przyleci na moją posesję zestrzele.

  8. Nie za nisko tym bezzałogowym statkiem powietrznym się lata? czy to jest zgodne z zasadami bezpieczeństwa? a co z prywatnością i niezakłócaniem miru domowego? Coś mi się wydaje ze to jednak przegięcie…..

  9. Między innymi, zakazanymi do spalania produktami cywilizacji wspomniano o wilgotnym drewnie…
    Jak więc zakazujący wyobraża sobie suszenie wilgotnego chrustu, czy gałęzi jak niczym innym nie pali jak
    np. dopiero co ściętymi gałęziami z przydomowych drzew ?
    Pewien premier zachęcał do oszczędzania wody poprzez kopanie przydomowych dołków do jej magazynowania
    na wypadek suszy, ale żaden za biurkowy tępogłowiec nie wspomniał o budowaniu przydomowych suszarni chrustu i gałęzi.

  10. ŚmieciarzPopierającyPiS

    Palę czym popadnie poza oponami. Mam zgodę samego Jarosława Kaczyńskiego. Podczas każdej kontroli puszczam Strażnikom Miejskim słowa Kaczyńskiego wypowiedziane publicznie i informuje żeby wszystkie skargi przekazywali do niego.