W czwartek przed południem na trasie Lublin - Bełżyce doszło do pożaru pojazdu dostawczego. Niestety pomimo przeprowadzonej akcji gaśniczej auto doszczętnie spłonęło.
Przedwczoraj rano na drodze krajowej nr 82 doszło do pożaru pojazd osobowego. Na miejscu interweniowały dwa zastępy strażaków.
Dwa zastępy straży pożarnej brały udział w akcji gaśniczej samochodu osobowego w Rykach. W renaulcie spłonęła komora silnika.
Dzisiaj po południu na jednym z lubelskich osiedli zapalił się samochód osobowy. Strażacy szybko się zorientowali, że pożar nie był przypadkowy. Teraz sprawą zajmują się policjanci.
W czwartek rano na drodze S12 doszło do pożaru pojazdu osobowego. Na miejscu pracują strażacy, występują utrudnienia w ruchu na pasie w kierunku Lublina.
Kilka dni temu na jednej z posesji w miejscowości Turów doszło do pożaru samochodu. Ogień częściowo strawił pojazd, na szczęście ogień nie przeniósł się na konstrukcję budynku.
Pożar samochodu przy ul. Herberta w Lublinie został zauważony we wtorek około godziny 20. W płomieniach stanął opel stojący w pobliżu pętli autobusowej. Na miejscu interweniowała straż pożarna.
Po poniedziałkowym losowaniu Ekstra Pensji okazało się, że wygrany kupon został zawarty w punkcie w Biłgoraju. Osoba, która go zakupiła, przez najbliższe 20 lat będzie co miesiąc otrzymywała Ekstra Pensję w wysokości 5 tys. złotych.
Samochód osobowy zaczął się palić na trasie szybkiego ruchu pomiędzy Lublinem a Kurowem. Sytuację udało się opanować, zanim płomienie rozprzestrzeniły się na pozostałą część auta
Nie czekali, aż przyjedzie straż pożarna, tylko sami ruszyli do działania. Wykorzystując do tego wydajną pompę zamontowaną w specjalistycznym pojeździe typu WUKO, udało im się stłumić płomienie.
W miniony wtorek w miejscowości Kaplonosy-Kolonia doszło do pożaru pojazdu osobowego stojącego na autolawecie. Ogień niemal doszczętnie strawił osobówkę.
Kłęby czarnego dymu pojawiły się wieczorem nad lubelską dzielnicą Kośminek. Jak się okazało, na terenie dawnego warsztatu samochodowego płonął pojazd dostawczy.
Kilkanaście godzin trwały utrudnienia w ruchu na drodze krajowej nr 63 pomiędzy Radzyniem Podlaskim a Sławatyczami. Wszystko z powodu pożaru naczepy.
Samochód nagle stanął w płomieniach. Dzięki poświęceniu właściciela, któremu udało się wyciągnąć pojazd z garażu, jak też szybkiej akcji strażaków, budynek został uratowany.
Po pijanemu wsiadł za kierownicę i wyjechał na drogę szybkiego ruchu. W takim stanie mężczyzna chciał przejechać kilkadziesiąt kilometrów. Do celu nie dotarł, na szczęście nikogo nie zabił.