Ustaliliśmy okoliczności dzisiejszego pościgu, jaki miał miejsce w centrum Lublina. Jak już informowaliśmy, kierowca audi uciekając przed policją rozbił się na jednym ze skrzyżowań.
Czytelnicy poinformowali nas o kolejnym zdarzeniu drogowym, jakie miało miejsce dziś w Lublinie. Jak ustaliliśmy, nikt w nim nie ucierpiał.
Świadkowie podejrzewając, iż siedzący za kierownicą volkswagena mężczyzna może być pijany. Ruszyli za nim oraz powiadomili o wszystkim policję. Badanie alkomatem wykazało, że mieli rację.
Był kompletnie pijany, jednak nie przeszkadzało mu to wsiąść w takim stanie za kierownicę. Na szczęście został wyeliminowany z ruchu, a tym samym nikomu nie zdążył zrobić krzywdy.
Po południu kierowcy zaalarmowali nas, że na ul. Głębokiej zapada się jezdnia. Obecnie miejsce to zostało zabezpieczone. Występują utrudnienia w ruchu.
Ogień zaczął bardzo szybko się rozprzestrzeniać, w wyniku czego po chwili pojazd cały stanął w płomieniach. Auto spłonęło doszczętnie.
Dziesiąty już wybieg dla psów zbudowano na terenie Lublina. Obiekt przeszedł już wszystkie odbiory i od najbliższego weekendu będzie można z niego korzystać.
Po raz kolejny w dniu dzisiejszym zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej doprowadziło do zderzenia pojazdów. Ratownicy udzielają pomocy medycznej jednej osobie.
Dwie osoby, które przechodziły przez jezdnię, zostały potrącone przez toyotę. Jedna z nich trafiła do szpitala. Występują niewielkie utrudnienia w ruchu.
Zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej było przyczyną zderzenia trzech aut na jednym z lubelskich skrzyżowań. Volkswagen najpierw zderzył się z jadącym z lewej strony oplem, a potem uderzył w nadjeżdżające z prawej audi.