Szereg pistoletów, karabinów, broni automatycznej, a nawet działko przeciwlotnicze posiadał mieszkaniec naszego regionu. Jak wskazują śledczy, 52-latek zajmował się handlem bronią na szeroką skalę.
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 33-letniemu Rafałowi J., który kilka dni temu postawił na nogi znaczną część lubelskich policjantów. Działania związane z przeszukiwaniem należących do niego pomieszczeń oraz zabezpieczaniem znalezionych tam przedmiotów trwały dwa dni.
W areszcie poczeka na zakończenie śledztwa 80-latek z jednej z miejscowości koło Kraśnika. Przedstawiono mu zarzuty, do których się nie przyznał. Tymczasem dotychczas zebrane dowody mają być jednoznaczne.
W piątek po południu na teren jednej z posesji w miejscowości Mikulin koło Kraśnika przyjechali policjanci. Niebawem na miejscu pojawili się antyterroryści oraz strażacy. W domu 80-letniego mężczyzny ujawnione zostały bowiem niebezpieczne przedmioty, w tym materiały wybuchowe.
Policjanci ustalili, że jeden z mężczyzn może posiadać broń palną. Gdy przeszukali jego mieszkanie, okazało się, że znajduje się tam nie jedna a kilka sztuk broni, oraz spora ilość amunicji.
Działania, które we wtorek prowadzone były w Urzędowie, dotyczyły jednego z mieszkańców Warszawy, który miał w tym miejscu magazyn nielegalnych przedmiotów. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
W czwartek policjanci przeszukali jedną z posesji na terenie Szczebrzeszyna. Jak się okazało 52-letni gospodarz przechowywał na niej pokaźny arsenał.
W minionym tygodniu policjanci z Lublina zatrzymali mężczyznę, który posiadał w domu pokaźny arsenał. W czasie przeszukania natrafiono na amunicję, broń a także podrobioną legitymację i odznakę policyjną.