Badanie alkomatem uczestników wypadku, który miał miejsce na al. Unii Lubelskiej wykazało, że sprawca w chwili zdarzenia był po alkoholu. Mężczyzna zapewnia, że to nie on siedział za kierownicą forda.
No to dobrze ze to nie on kierował bo bym zwiątpił w bezpieczne drogi PIS.
marianescu
I wszystko jasne w kwestii przyczyny wjechania…
Kuba
0,24?
No to się nazywa „pechuńcio”.
Pierdziu samochody, bo tutaj góra kilkadziesiąt tysięcy złotych strat do zwrócenia ubezpieczycielowi.
Gorzej, jak ktoś z tej siódemki, która wylądowała w szpitalu odniósł jakieś poważniejsze obrażenia – bo tu odszkodowania mogą iść w setki tysięcy teraz.
Tylko, że po wartym 2 kafle Fordzie wnioskować można, że to jakiś zasiłkowy, a nie normalnie zarabiający, więc najwyżej pójdzie siedzieć za długi.
Przypomnę Rudiego Schuberta i niezapomniane „Wały Jagiellońskie”:
„Podróżny – piłeś, nie jedź. Nie piłeś – wypij”.
*
… 100% pis-owiec … to nie ja, to on … to nie my, to oni … ja nie piłem, ja nie kierowałem … to pomówienia, to atak na pis, na naród polski, na kościół
lubder
Żona też głupia, skoro wsiadła z pijakiem do samochodu i do tego jeszcze pozwoliła wsiąść swojemu dziecku. Patologia.
Qq
Może miała tyle samo we krwi co jej woźnica ,albo i więcej
Tomek
Bez przesady. To żadna ilość alkoholu. W wielu krajach dopuszczona wartość…tylko w Polsce wyżyłowane prawo…
tylko, że...
„Tomek” może faktycznie bez przesady.
Są kraje, w których limit wynosi nawet 0,8 promila.
Pominę już kwestie różnicy w konsekwencjach prowadzenia pojazdu w takim stanie przy zwykłej kontroli oraz spowodowania wypadku.
Bo tam przepisy też są inne w obu takich sytuacjach.
Ale wróćmy do naszego „ogródka”.
Masz przykład co potrafił zrobić gość za kierownicą, mający 0,24 promila.
Teraz pomyśl, że zgodnie z twoim życzeniem limit wynosiłby 0,8 a gość miałby dopuszczalne wtedy 0,79…
Chciałbyś spotkać się z nim na skrzyżowaniu???
Kierowca
Ależ on tylko jedno piwko na drugie śniadanie wypił.
A że 4 karetki, 2 straże pożarne zaangażowane to będzie co na TikToku pokazać.
Andy
To nie on prowadził, to wódka!
Sołtys
W sądzie się okaże to to jego dziecko prowadziło forda i sprawę umorzą . Najsztuba uniewinnili , to wszystkiego można się spodziewać w niezawisłych sądach .
Qq
Nie wiedziałem , że fajermany dorabiają sobie lokowaniem produktu .
Yy
To jest aukcja , zainteresowani wiedzą do kogo pisać.
jak zawsze zdziwiony
0,24 to resztki z wczoraj.
.
Wystarczająco dużo, by nie obowiązywało ubezpieczenie OC (jeśli w ogóle było).
Robi
Auto za 500+ , piwko z rana i żona przypomniała mu, że trzeba na Zemborzycką do mopsu pojechać
No to dobrze ze to nie on kierował bo bym zwiątpił w bezpieczne drogi PIS.
I wszystko jasne w kwestii przyczyny wjechania…
0,24?
No to się nazywa „pechuńcio”.
Pierdziu samochody, bo tutaj góra kilkadziesiąt tysięcy złotych strat do zwrócenia ubezpieczycielowi.
Gorzej, jak ktoś z tej siódemki, która wylądowała w szpitalu odniósł jakieś poważniejsze obrażenia – bo tu odszkodowania mogą iść w setki tysięcy teraz.
Tylko, że po wartym 2 kafle Fordzie wnioskować można, że to jakiś zasiłkowy, a nie normalnie zarabiający, więc najwyżej pójdzie siedzieć za długi.
Przypomnę Rudiego Schuberta i niezapomniane „Wały Jagiellońskie”:
„Podróżny – piłeś, nie jedź. Nie piłeś – wypij”.
… 100% pis-owiec … to nie ja, to on … to nie my, to oni … ja nie piłem, ja nie kierowałem … to pomówienia, to atak na pis, na naród polski, na kościół
Żona też głupia, skoro wsiadła z pijakiem do samochodu i do tego jeszcze pozwoliła wsiąść swojemu dziecku. Patologia.
Może miała tyle samo we krwi co jej woźnica ,albo i więcej
Bez przesady. To żadna ilość alkoholu. W wielu krajach dopuszczona wartość…tylko w Polsce wyżyłowane prawo…
„Tomek” może faktycznie bez przesady.
Są kraje, w których limit wynosi nawet 0,8 promila.
Pominę już kwestie różnicy w konsekwencjach prowadzenia pojazdu w takim stanie przy zwykłej kontroli oraz spowodowania wypadku.
Bo tam przepisy też są inne w obu takich sytuacjach.
Ale wróćmy do naszego „ogródka”.
Masz przykład co potrafił zrobić gość za kierownicą, mający 0,24 promila.
Teraz pomyśl, że zgodnie z twoim życzeniem limit wynosiłby 0,8 a gość miałby dopuszczalne wtedy 0,79…
Chciałbyś spotkać się z nim na skrzyżowaniu???
Ależ on tylko jedno piwko na drugie śniadanie wypił.
A że 4 karetki, 2 straże pożarne zaangażowane to będzie co na TikToku pokazać.
To nie on prowadził, to wódka!
W sądzie się okaże to to jego dziecko prowadziło forda i sprawę umorzą . Najsztuba uniewinnili , to wszystkiego można się spodziewać w niezawisłych sądach .
Nie wiedziałem , że fajermany dorabiają sobie lokowaniem produktu .
To jest aukcja , zainteresowani wiedzą do kogo pisać.
0,24 to resztki z wczoraj.
Wystarczająco dużo, by nie obowiązywało ubezpieczenie OC (jeśli w ogóle było).
Auto za 500+ , piwko z rana i żona przypomniała mu, że trzeba na Zemborzycką do mopsu pojechać
dobreee;)