Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Solaris dostarczy do Lublina 15 nowych przegubowych trolejbusów

Rozstrzygnięte zostały dwa przetargi na zakup nowych trolejbusów. Firma Solaris dostarczy 15 nowych pojazdów. Zamówienie na pierwsze pięć pojazdów ma zostać zrealizowane najpóźniej do 4 maja 2020 r.

Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie rozstrzygnął dwa przetargi na zakup przegubowych trolejbusów. Pierwszy dotyczy pięciu pojazdów, drugi dziesięciu. Pod koniec czerwca okazało się, że zleceniem zainteresowana była tylko jedna firma. Problemem był jednak fakt, iż Solaris Bus & Coach zażądał za trolejbusy więcej, niż miasto gotowe było wydać. Wszystkie 15 pojazdów zostało wycenione na 44,3 mln złotych, ZTM miał z kolei zarezerwowane na ten cel tylko 36,5 mln złotych. Niedawno jednak zwiększone zostało unijne dofinansowanie na lubelskie projekty transportowe, dzięki czemu oba postępowania można było rozstrzygnąć.

Zamawiane przez Lublin trolejbusy to 18-metrowe, niskopodłogowe, klimatyzowane Solarisy. Każdy z nich będzie wyposażony w dodatkowy napęd w postaci baterii, który pozwoli im pokonywać odcinki tras na których nie ma trakcji trolejbusowej. Ponadto pojazdy mają posiadać monitoring oraz automaty do sprzedaży biletów, akceptujące zarówno monety, jak i płatności zbliżeniowe kartami i telefonami komórkowymi. Będą również miały zamontowane urządzenia do zliczania pasażerów.

Pomimo opóźnienia w rozstrzygnięciu przetargu, nie mienia się termin, w jakim trolejbusy mają zostać dostarczone do Lublina. Zamówienie na pięć pojazdów ma zostać zrealizowane najpóźniej do 4 maja 2020 r. zaś pojazdy z drugiego zamówienia mają dotrzeć do zajezdni MPK do 1 kwietnia 2021 r. Wiadomo już, że będą one obsługiwały linie nr: 156, 158 i 160. Po zrealizowaniu obu dostaw, w taborze lubelskiej komunikacji miejskiej będą łącznie 42 przegubowe trolejbusy.

Nierozstrzygnięta pozostaje wciąż sprawa dostawy dziesięciu trolejbusów standardowej długości. Ogłoszony jeszcze w ubiegłym roku przetarg wygrał Ursus Bus. Latem ub. roku miasto podpisało z firmą umowę. Ostateczny termin na dostarczenie pojazdów minął w dniu 2 września. Ponieważ Ursus Bus nie wywiązał się ze zlecenia, ZTM wszczął przewidziane prawem procedury. Skierował m.in. ostateczne wezwanie do dostawy, które również nie przyniosło skutku. Ostatecznie Zarząd Transportu Miejskiego postanowił o rozwiązaniu umowy. Nastąpiło to w trybie natychmiastowym, jako winnego wpisano zaś spółkę Ursus Bus.

(fot. lublin112)

9 komentarzy

  1. Te trajtki jeszcze tak dlugie sa tak kur… Potrzebne tu jeszcze jak wszystko rozkopane…… Niech wkoncu miasto z trajtkow zrezygnuje dla mnie to glupota

    • Tramwaje w pagórkowatych miastach się nie sprawdzają (no chyba, że takie jak w San Francisco – wciągane na linach). Więc czym ludzie mają jeździć po mieście? Czym niekopcącym oczywiście? Nie każdy ma siłę, chęci czy umiejętności by poruszać się rowerem.

    • Gdyby komunikacja miejsca jeździła swoimi pasami – to nikomu by nie przeszkadzała. Nie wiem więc dlaczego z tak wielkim oporem wprowadzane są buspasy.
      Długie pojazd komunikacji miejskiej nie blokowałby poza tym skrzyżowania, bo przy inteligentnym sterowaniu wjeżdżałyby (i zjeżdżały bez przeszkód) skrzyżowanie nie blokując go.
      Zakaz wjeżdżania na skrzyżowanie (bez możliwości zjechania) dotyczy także autobusów, ale w zatłoczonym mieście wyczekanie 20-metrów pustego pasa można czekać wiele cykli świateł, więc jest jak jest. Autobus nie może czekać 30-minut na każdym skrzyżowaniu.

      • W pewnym sensie tak.Ale jak przeciąć buspas „Przejazdem dla rowerów” to robi się problem.

      • Ulice w Lublinie są za wąskie, żeby wszędzie buspasy zrobić, szczególnie w śródmieściu. Tak to miasto zostało kiedyś pobudowane, budynków i kamienic nie da rady przesunać. Po za tym na początku ubiegłego wieku byla próba wprowadzenia tramwajów w Lublinie, upadła niestety nie z powodu górzystego terenu, ale z braku elektroni, która mogłaby je zasilać…

        • Ulice w Lublinie są za wąskie żeby wszędzie pakować osobowe śmierdziele.Tak to miasto zostało kiedyś pobudowane, budynków i kamienic nie da rady przesunąć. Tylko zbiorowa komunikacja rozwiąże współczesne problemy ludzkości.

      • „Gdyby komunikacja miejsca jeździła swoimi pasami – to nikomu by nie przeszkadzała.”
        Jesteś pewien?
        Popatrz, jak jest teraz i wysil wyobraźnię.
        Widzisz oczyma wyobraźni te sznury autobusów i trolejbusów w korku na „swoim” BUS pasie?
        Przecież w sytuacji, kiedy „normalnym” kierowcom zostanie zabrany pas ruchu, to żaden nawet nie pomyśli o wpuszczeniu pojazdu komunikacji miejskiej. To teraz wyobraź sobie np. skręt w Sowińskiego po zabraniu pasażerów z przystanku obok KUL.
        W sumie to nie będzie dziwne, bo wyznaczenie bus pasa kosztem istniejącego zawsze będzie odebrane jako pozbawienie pewnych dóbr nabytych. W Lublinie uparcie się twierdzi, że trzeba wyznaczyć BUS pasy kosztem istniejących. Guzik prawda. Trzeba jedynie wybrać inny projekt, w którym BUS pas będzie dobudowany do istniejących. W takim przypadku to będzie miało sens, bo nikt nie poczuje się okradziony.
        Projekt będzie droższy? Będzie! Będzie też miał szansę powodzenia.

        • W sedno Qwerty.Jakby pozabierać te domalowane lub dobudowane pseudo drogi rowerowe(za unijną kasę) i w tych miejscach dodać jeszcze jeden pas lub buspas.Przykład Dr.MM i Grabskiego.Prostowane skrzyżowanie bez żadnego pomyślunku.To tylko przykład,bo i tak stoisz autem w korkach,a rowerzystów pewnie tylu jak w azjatyckich krajach???.Podobnych miejsc jest wiele.Poprawą jest w końcu suwak zamek w/g przepisów co na zachodzie norma a u nas (bez komentarza).Do tego żółte kratownice przy przystankach i skrzyżowaniach(nie masz prawa na nich stać w razie korków).Jak to wszystko posklejać to rowerzysta zacznie szczególnie w naszym położeniu geograficznym(pory roku) jeździć ekologicznym Solarisem,gdzie będzie bezpieczniejszy.Franio i jego wymysły wtedy upadną albo trzeba zmienić leki.

  2. Dobrze, że to akurat Solaris bo jest szansa, że na czas zamówienie zrealizują i jakieś części do nich będą.