Silny mróz dał się we znaki na obszarze województwa lubelskiego. Temperatura spadła do -13°C w regionie. Wiemy kiedy ocieplenie
14:33 20-11-2022 | Autor: redakcja
W sobotę znaleźliśmy się w rozległym polu obniżonego ciśnienia. Co więcej pogodę w północnej i północno zachodniej części Polski kształtował niż o imieniu Uschi. Centrum niewielkiego niżu przesunęło się znad południowego Bałtyku nad Pomorze Zachodnie wraz z frontem okluzji. Aczkolwiek już w drugiej części ubiegłej nocy znalazło się nad Pomorzem Przednim w Niemczech. Należy podkreślić, że w środkowej i górnej troposferze niż ten miał swój odpowiednik, w postaci niżu górnego, który wyrażony był jako środkowo-troposferyczna arktycznego kropla chłodu. Co więcej na południu naszego kraju wczoraj zaznaczał się wpływ słabego ośrodka wyżowego z ciśnieniem w centrum w okolicach 1015 hPa.
W nocy z 19/20 listopada 2022, to właśnie w południowej połowie Polski wystąpiło najwięcej obszarów z rozpogodzeniami i tam też na ogół notowano najczęściej dwucyfrowy mróz. Najchłodniejszą stacją pomiarową okazały się Suwałki, które są „polskim biegunem zimna”. Miejscami na obszarze województwa podlaskiego temperatura spadała do około -17°C przy gruncie. W naszym regionie było niewiele cieplej. Na posterunku w Terespolu, w poletku znajdującym się w ogródku meteorologicznym zmierzono -13°C przy gruncie. To najwcześniejszy od 6 lat akcent zimowy, którego skala jest największa od ponad 20 lat.
Do Polski w dalszym ciągu dociera mocno wychłodzone, lecz nieco przetransformowane już powietrze pochodzenia arktycznego. Należy podkreślić, że obszarem źródłowym masy są rejony Morza Barentsa, Nowej Ziemi, północnej Skandynawii oraz kontynentalnej części Rosji. Jednak wraz z początkiem nowego tygodnia będziemy jednak obserwować zmianę kierunku napływu mas powietrza, dlatego też zrobi się zauważalnie cieplej i nadejdzie odwilż. Należy jednak podkreślić, że najcieplejsze dni listopada są już za nami w Polsce. Koniec miesiąca ma charakteryzować się temperaturami charakterystycznymi dla przedzimia. Za dnia na termometrach zobaczymy maksymalnie 4°C/7°C, ale noce i poranki mogą być z częstymi przymrozkami i mrozem. Może nie zabraknąć pod koniec 11 miesiąca roku opadów mieszanych i śniegu, lecz trwałej zimy z tego nie będzie.
Podczas ubiegłej doby, anomalia dobowa temperatury względem okresu bazowego 1991-2020 wyszła 6°C/8°C poniżej normy klimatologicznej. Najchłodniej było w pasie powiatów wschodnich i centralnych naszego regionu. Natomiast średnia dobowa temperatura okazała się charakterystyczna dla zimy termicznej w całym województwie lubelskim. Na stacji w Terespolu, średnia dobowa temperatura wyszła -5,5°C, w podlubelskim Radawcu k. Lublina -4,2°C. Niewiele cieplej było we Włodawie -4,1°C, natomiast w Zamościu -3,3°C na stacji IMGW.
Na stacjach pomiarowych IMGW przy gruncie, na wysokości 5 cm w poletku zmierzono od -13°C w Terespolu, natomiast w Radawcu k. Lublina było niewiele cieplej, bo zaledwie -12°C. W Zamościu i Włodawie odnotowano -11°C. Znacznie cieplej, ale dalej bardzo chłodno jak na przełom 2 i 3 dekady listopada było w klatkach meteorologicznych. Zmierzono -9,2°C na wysokości 2 metrów, We Włodawie -7,8°C. W podlubelskim Radawcu odnotowano w klatce meteorologicznej -7,6°C. Niewiele cieplej było w Zamościu na tej samej wysokości pomiarowej, gdzie odnotowano -7,4°C.
Jeśli chodzi o wysokość pokrywy śnieżnej, to w niedzielę o poranku zalegało na stacjach PSHM w regionie od 1 cm do 2 cm. Najwięcej śniegu raportowali obserwatorzy ze stacji w Terespolu i Włodawie po 2 cm, niewiele mniej w Radawcu k. Lublina i Zamościu, gdzie śniegowskazem obserwatorzy obecni na stacjach IMGW zmierzyli 1 cm.
W ostatni dzień weekendu Polska sytuacja baryczna nie uległa większej zmianie. Dalej pozostajemy w polu obniżonego ciśnienia, co więcej w pobliżu naszego kraju obserwujemy niewielki wypełniający się niż o imieniu Uschi, który przynosi miejscami opady śniegu na zachodzie i północy kraju. Dociera do nas w dalszym ciągu powietrze pochodzenia arktycznego.
Nadchodzą noc z niedzieli na poniedziałek również z mrozem. Temperatura jednak nie powinna spaść do tak niskich wartości jak podczas nocy z 19/20 listopada 2022, kiedy to powszechne były przejaśnienia i rozpogodzenia. Na termometrach, na wysokości 2 metrów powinno być w okolicach -7°C/-4°C.
Od poniedziałku powinna rozpoczynać się odwilż. Na termometrach w regionie zobaczymy od -1°C do 1°C. Najcieplej będzie w powiatach na zachodzie, południu regionu, gdzie temperatura przejdzie na wartości dodatnie i niewielka pokrywa śnieżna stopi się w wielu miejscach.
We wtorek na termometrach może być od -1°C do 2°C w województwie lubelskim. Może utrzymać się podział na chłodniejszy wschód regionu i cieplejsze zachodnie, centrum i południe, gdzie temperatura będzie na niewielkim plusie. Środa z wartościami od 0°C do 3°C. Pod koniec miesiąca może być okresami nawet ponad 5°C, ale noce w trzeciej dekadzie będą z powszechnymi przymrozkami, a czasem także i mrozem. Listopad 2022 i tak powinien zapisać się jako miesiąc z temperaturą w skali miesięcznej lekko powyżej normy w województwie lubelskim. Ilość opadów będzie jednak poniżej normy, bądź w dolnym przedziale normy wieloletniej. Tak silny mróz jak podczas ubiegłych nocy nie powinien występować pod koniec miesiąca.
Najnowsze informacje pogodowe
Położenie opadów śniegu w Polsce
(fot. lublin112.pl)
Bedzie sie działo dopiero jak śniegu dopada z 5 centymetrów.
U laweciarzy zaczną się żniwa,a może nawet i cołaskabiocom coś skapnie…
Zanim się rozpada, może należałoby obwiązać mięciuchną gąbeczką tę marną resztę przydrożnych drzew
(rosnących do 100 metrów od drogi)
Obwiązać wszystkie drzewa do 100km. Tak poważnie to drzewa muszą rosnąć blisko drogi. To są utylizatory czubków.
Globalne ocieplenie, na walkę z którym wydajemy miliardy.
Następny bystrzak…
właśnie globalne ocieplenie powoduje takie i inne anomalia pogodowe…. A człowiek jest odpowiedzialny za nadprodukcję gazów cieplarnianych, wyjaśnię że nie produkujemy aż tyle ciepła żeby planeta sobie z tym nie poradziła natomiast produkujemy gazy które działają jak ocieplenie w stosunku do kosmosu. Pozbawione możliwości chłodzenia atmosfera i ziemia akumulują coraz więcej ciepła co zmienia przepływy prądów oceanicznych i mas powietrza a co za tym idzie zwiększa się liczba anomalii pogodowych. Od rewolucji przemysłowej udział gazów cieplarnianych w atmosferze podniósł się 4 krotnie i zmierzamy do serii kataklizmów które w historii ziemi już występowały i tak za kilkanaście tysięcy lat nowi mieszkańcy mogą wykopywać nasze skamieliny zastanawiając się nad powodem wyginięcia…..
U ciebie na podwórku spadł śnieg, więc obaliłeś globalne ocieplenie? Poziom inteligencji i wiedzy na poziomie prezydenta RP.