Rozpędzone BMW uderzyło w ścianę, dwóch pasażerów zginęło na miejscu. Kierowca był niepoczytalny
11:04 10-11-2020 | Autor: redakcja
Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego w skutkach wypadku, jaki miał miejsce w kwietniu 2018 roku w Garbatówce w gminie Cyców w powiecie łęczyńskim. Wtedy to w sobotni wieczór mieszkańcy usłyszeli potężny huk. Okazało się, że kierowca pędzącego lokalną drogą BMW stracił panowanie nad pojazdem. Rozpędzone auto wypadło z jezdni po czym z impetem uderzyło w ścianę budynku. O wszystkim zaalarmowane zostały służby ratunkowe.
Na miejscu znaleziono dwóch mężczyzn. Jeden znajdował się w ciężkim stanie, drugi już nie żył. W trakcie czynności wyszło jednak na jaw, że pojazdem podróżowały trzy osoby. Policjanci, jak też strażacy nie dowierzali, że osobie tej udało się przeżyć, a następnie samodzielnie oddalić się z miejsca wypadku. Jednak ślady wyraźnie wskazywały na obecność w pojeździe kierowcy i dwóch pasażerów. Prowadzono też poszukiwania, nawet z użyciem psa tropiącego, niestety nie przyniosły one skutku.
Przez kilka godzin policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili na miejscu czynności. Wykonywano pomiary, jak też zabezpieczane były wszystkie ślady. Było to niezwykle ważne, gdyż osoby podróżujące pojazdem powypadały z auta, nie było więc wiadomo, kto siedział za kierownicą BMW.
Trzecia osoba podróżująca BMW została odnaleziona następnego dnia. Kiedy rano właściciel sąsiedniej posesji wyszedł na dwór, zauważył w sadzie zwłoki. Okazało się, że mężczyzna w momencie uderzenia auta w ścianę wypadł z pojazdu, przeleciał nad budynkiem i spadł po drugiej stronie. Ostatecznie wypadek zakończył się śmiercią dwóch mężczyzn. Obaj mieli po 28 lat. W tym samym wieku był też ich ranny kolega.
Biegli ustalili, że przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do panujących warunków. Niewiele wniosło przesłuchanie jedynej ocalałej z wypadku osoby, mężczyzna nie pamiętał bowiem, co się stało. Bardzo długo trwało ustalanie, kto kierował BMW. Biegli analizując ślady nie byli w stanie tego jednoznacznie określić. Wiele wskazywało, że jest to właśnie ocalały 28-latek, jednak niezbędne było tutaj stwierdzenie tego faktu z całą pewnością. Udało się to dopiero specjalistom z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.
Dalsze czynności prowadzone w taj sprawie wykazały, że mężczyzna nie będzie mógł stanąć przed sądem i odpowiadać za spowodowanie tragicznego wypadku w którym życie straciły dwie osoby. Okazało się bowiem, że biegli lekarze, którzy oceniali stan zdrowia 28-latka, stwierdzili u niego poważne zaburzenie zdrowia psychicznego w postaci schizofrenii paranoidalnej. To oznacza, że mężczyzna jest niepoczytalny. Prokuratura nie miała więc wyjścia i zapadła decyzja o umorzeniu postępowania.
(fot. Policja)
Od kiedy kierowcy bmw są poczytalni?
Dojścia i układy sprawiły, że gość nie siedzi, a nie jego pseudo choroba.
Czyli wystarczy być chorym na głowę i można zabijać ludzi ?!
Nie – dla chorych psychicznie, zwłaszcza schizofreników samo życie z tą chorobą jest już karą, więzienie tu nic nie zmieni. Poza tym nie ma czegos takiego jak niepoczytalność człowieka, tylko stwierdzenie niepoczytalnosci w momencie popełnienia czynu
Autopsja. Ciebie tez nie zamknęli?
BMW i kałdi nie powinny być prowadzone przez osoby poniżej 50 lat.
Ze statystyk to osoby w podeszlym wiek powoduja najwiecej wypadkow i zagrozen w ruchu.
Statystycznie to ja z moim psem mamy po 3 nogi.
I po co tak kłamać? „Sprawcami wypadków dużo częściej są mężczyźni – w 2019 roku spowodowali oni 73,1% wypadków. Jeśli chodzi o wiek sprawców, najwięcej wypadków powodują kierowcy w wieku 25 – 39, ale wynika to również z faktu, że kierowców w tym wieku jest w Polsce bardzo dużo. Jeśli jednak przyjrzymy się współczynnikowi liczby wypadków na 10 tys. populacji, największy jest wśród młodych kierowców w wieku 18 – 24 lata.”
Kierowcy w podeszłym wieku (raczej nie jest to wiek 50 lat) powodują z reguły kolizje, a nie wypadki. Wypadki – znacznie częściej młodzi mężczyźni, którym testosteron na mózg uderza.
Ze statystyk to kierowcy do 45l.powoduja najwięcej wypadków zaś starsi są bardziej ostrozni
Powyżej 50 lat dużo piją, więc generalnie powinny być całkowicie zakazane.
a kto glup..mu gaje samochod i keszzcze bmw, rodzina koledzy takli sam stan jak pacjeta gratukacje.
Czyli należy dokonać aborcji na niepoczytalnym bo dalej zagraża.
I nikt wcześniej nie zorientował się, że chłopak ma zaburzenia psychiczne??????
Może koleś dopiero po wypadku zaczął strugać wariata?
Leczył się już długo przed wypadkiem, nie powinni z nim jechać… nie było to mądre
Nigdy nie zrozumiem tego głupiego prawa. Dlaczego ktoś nienormalny może nie odpowiadać za swoje złe czyny? Przecież to nie o to chodzi, żeby skazanego resocjalizować, tylko żeby gnił w więzieniu, co będzie zadośćuczynieniem za zło, które wyrządził. Nie ma znaczenia, czy wiedział czy nie, że źle robi. Kogo to obchodzi.
Wydaje mi się, że w dzisiejszym więźniu jest trochę lżej niż w psychiatryku. I większe szanse na szybki powrót do domu.
Przecież nie trafi do psychiatryka na dłużej niż pare tygodni.
Ciężko skomentowac twoje wywody
Niepoczytalność niepoczytalnością, ale w związku z tym, że resztę życia spędzi w wariatkowie na rygorystycznym oddziale a nie będzie swoją mordą zasmradzać okolicę?
Dlaczego tak bardzo gardzisz takimi osobami – choroba jak każda inna, 99 proc nie zrobiło nikomu wiekszej krzywdy niż statystyczna grupa zdrowych ludzi
jakiś link do badań statystycznych? czy znasz osobiście reprezentatywną grupę przynamniej tysiąca osób z niepełnosprawnością oraz ich pełne życiorysy?
skoro stac go bmw to stac tez na stwierdzenie niepoczytalnosci
Katapulta zadziałała , ale spadochronu zapomniał .