Sobota, 18 maja 202418/05/2024
690 680 960
690 680 960

Rekordowe ceny paliw. Kierowcom nie w smak to, co się dzieje na stacjach benzynowych

Spełnił się jeden z najczarniejszych scenariuszy wszystkich zmotoryzowanych – w zeszły wtorek ceny paliw przekroczyły próg 6 zł w wielu polskich miastach. Prawdziwy rekord padł w stolicy – 6,77 zł za litr benzyny! Skąd taka podwyżka?

111 komentarzy

  1. suv-y vany, pojemnosc po 2,5litra w gore, jedna maks dwie osoby w srodku, naprawde nie stac ludzi na paliwo…..
    polecam rower, o kazdej porze roku

  2. Elektorat PiS-u to nie ci, którzy żyją z tego, co zarobią, ale ci, którzy żyją z tego, co da im państwo (emeryci, renciści, patologia 500+). Aby mieć z czego inwestować w swój elektorat, PiS musi łupić pozostałe 2/3 społeczeństwa. A zwiększanie cen paliw to jeden z najprostszych sposobów na ich grabienie.

    Za Tuska cena za baryłkę ropy wynosiła 140 dolarów i PiS pomstował, dlaczego paliwo jest takie drogie. Teraz cena za baryłkę ropy to 80 dolarów, a siepacze Kaczyńskiego twierdzą, że teraz to już „musi tak być” i usprawiedliwiają się obiektywnymi przesłankami.

    • jak to leciało: „przecież można obniżyć akcyze…” ..?
      ale co tam ceny paliw i wszystkiego jak na galopująca inflację przystało…
      najważniejsza jest codziennie podawana liczba pozytywnych testów i liczba nielegalnych prób przekroczenia granicy…

  3. Trzeba jeszcze zakazać (albo ograniczyć) wjazdu do miasta kopciuchom, to i problem z drogim paliwem się skończy.

  4. W Carrefour w Lublinie tankowałem 95 za 5,70 zł skąd te 6,50 ?

  5. Czy tylko mnie wzrost ceny paliwa cieszy?
    Wiem, że wraz z tym, ceny towarów czy usług wzrosną, ale jeżeli wraz ze wzrostem ceny paliw, na ulicach i parkingach (właściwie to chodnikach, a niekiedy trawnikach) miałoby być mniej samochodów to jak dla mnie, jest to warte tych pieniędzy.

    • Jeżeli choćby w części gospodarstw domowych, liczba samochodów miała by się zmniejszyć: z 4 do 3, z 3 do 2, czy z 2 do jednego – to i tak wyjdzie tego kilka milionów złomu mniej na ulicach naszych miast.

      • A nie zastanowiłeś się panie sam rozumek, gdzie te nie jeżdżące samochody się podzieją??? będą stały zamiast w ruchu być na twoich ukochanych chodnikach bystrzacho.

        • Samochody w ruchu potrzebują więcej miejsca. Ale to nawet bez znaczenia. Przeciętny samochód i tak przez 23h/dobę stoi bezczynnie i tylko blokuje (najczęściej) chodnik.
          Najbardziej podstawowe prawa ekonomii mówią, że jeżeli coś drożeje, to popyt na to maleje. Jeżeli paliwo będzie droższe, to też jakaś część osób zrezygnuje z samochodu, powstrzyma się przed zakupem kolejnego.
          Gdy wprowadzono podatek na cukier w napojach, to sprzedaż słodkich napojów zmalała. Tak samo jest z liczbą palaczy. Jest ona powiązana z ceną papierosów.
          Gdy samochód będzie droższy, to ktoś pojedzie częściej taxi (ich cena też wzrośnie), inny rowerem, jeszcze inny e-hulajnogą, a ktoś jeszcze inny kupi bilet miesięczny na autobus.

  6. wiecie od czego zależy cena paliwa? od chęci mnożenia zysków przez monopolistę orlen.
    zobaczcie wyniki finansowe – przy utrzymujących się kwartalnie na zbliżonym poziomie przychodach, mają 4-krotnie większy zysk netto. po prostu podnieśli marże, bo im wolno. gdyby pakiet większościowy orlenu był w rękach jednej osoby, już dawno kazaliby mu sprzedać udziały i miałby uokik na głowie…

    • Mądre. Przeczytajcie jeszcze raz powoli jak ktoś nie zrozumiał. Oczywiście główne zmiany idą ze świata, ale u nas jest władza, która nie niweluje tych zmian, nie pomaga nam. Prezesem Orlenu jest przyjaciel władzy z Pcimia, a prezesem Lotosu jeśli się dobrze orientuję to pani księgowa z Domu Kultury w Pcimiu.

  7. Nie chciałbym tu szerzyć depresji, ale może ktoś ma jakąś mądrą odpowiedź na to co napiszę.
    Otóż robią z nami co chcą. Wystarczy, że jeden statek blokuje główny kanał przepływowy przez tydzień, już rynek się wali, ceny rosną. Wystarczy, że zabraknie internetu na 2 dni – nie istniejemy. Zniknie sieć komórkowa? Nie istniejemy. Zabraknie paliwa? Nawet jak go nie potrzebujemy przy dojeździe do pracy to i tak zginiemy. Jest ono pośrednio niezbędne do transportu towarów (od nabiału przez leki, po smartfony. Od karetek po samoloty i loty w kwestiach biznesowych). Nasz los leży w rękach psycholi, sk…, którzy trzymają rękę na takich „przyciskach”, które unieruchomią świat. Przy takim przycisku, który wstrzyma dostawy lub zniszczy przepływ jakichś transmisji, bomby atomowe wydają się całkiem niegroźną zabawką. Uratuje nas tylko zdrowie psychiczne i dobro tych, którzy mają największą władzę.

  8. A pamiętacie jak Kaczyński stojąc z kanistrem paliwa mówił, że on obniżyłby podatki żeby paliwo było tańsze.
    Teraz może to zrobić, czekamy…

    • Nie stać cię to na piechotę jakoś nie widać zmniejszono ruchu na mieście z powodu podwyżek paliwa.

      • Pisowiec zawsze zadowolony…
        nawet jak PiS będzie go r***ał w d***e bez mydła to będzie się cieszył ze kolonoskopia za darmo..
        ot taki fanatyzm…

  9. Wszędzie paliwo poszło w górę nie tylko w Polsce ale pełowskie ćwoki tego nie napiszą.

    • w europie zarabiają 4 razy więcej ale Pisdzielce tego nie napiszą…

      • gdyby paliwo wyceniano po wartości nabywczej pieniądza, to by wyjeżdżało z Polski cysternami na zachód. przyjrzyj się jak to działało przy mafii lekowej i hurtowym wywozie leków na raka…

  10. dalej słuchajcie biedronia,spurka i timermansa – pozamykać kopalnie, dowalić opłaty za emisje co2