W lasach w okolicach Białej Podlaskiej pojawił się dziki kot. Jest to najprawdopodobniej puma. Mieszkańcy obawiają się o swoje dzieci oraz domowe zwierzęta.
ta puma to ruski najnowocześniejszy wojskowy wywiadowca
pumba
Puma, kuguar (Felis concolor), ssak zaliczany do rodziny kotów, rzędu drapieżnych. Zamieszkuje lasy, stepy, półpustynie zachodniej części Ameryki Północnej, Amerykę Środkową i Południową.
mat
W końcu ktoś oczytany coś sensownego napisał.
Łojezu
kotek
Wielki Ortograf
Macie literówkę „przymrożeniem oka”
robert
A za nią jechała CZARNA WOŁGA. Przecież to URBAN LEGEND! Co roku jakaś puma/tygrys/lampart czy co tam innego grasuje po jakiś lasach w Polsce ale nikt nigdy kotka nie widział…
Chadziuk
Znając profesjonalizm naszych służb leśnych i „innych” w odłowach takich kociaków, z dużym prawdopodobieństwem należy przypuszczać, że będzie zastrzelona.
Chyba, że zna język polski i na okrzyk: „Stój, policja!”, zatrzyma się o podniesie łapy
bart663
O matko aż dziw bierze ile ta miejska legenda się trzyma, będzie już z 10 lat jak ludzie pumy widują po lasach, ale jeszcze żadnej złapać się nie udało.
Rolnik szuka żony
Putin wysłał ją na przeszpiegi. Radziecka medycyna zna takie przypadki. Mają opancerzone brzozy przeciwlotnicze do strącania samolotów i pumy agentki. Wot maładiec ten kotek
A za nią biegnie adidas?:)
taaaa.. a przed nia Ty.
Troche dystansu do siebie @YA 🙂
Ale pojechales 😉
Kici kici taś taś 😀
Do lwa kur… do lwa ? Otwórz bagażnik !
ta puma to ruski najnowocześniejszy wojskowy wywiadowca
Puma, kuguar (Felis concolor), ssak zaliczany do rodziny kotów, rzędu drapieżnych. Zamieszkuje lasy, stepy, półpustynie zachodniej części Ameryki Północnej, Amerykę Środkową i Południową.
W końcu ktoś oczytany coś sensownego napisał.
kotek
Macie literówkę „przymrożeniem oka”
A za nią jechała CZARNA WOŁGA. Przecież to URBAN LEGEND! Co roku jakaś puma/tygrys/lampart czy co tam innego grasuje po jakiś lasach w Polsce ale nikt nigdy kotka nie widział…
Znając profesjonalizm naszych służb leśnych i „innych” w odłowach takich kociaków, z dużym prawdopodobieństwem należy przypuszczać, że będzie zastrzelona.
Chyba, że zna język polski i na okrzyk: „Stój, policja!”, zatrzyma się o podniesie łapy
O matko aż dziw bierze ile ta miejska legenda się trzyma, będzie już z 10 lat jak ludzie pumy widują po lasach, ale jeszcze żadnej złapać się nie udało.
Putin wysłał ją na przeszpiegi. Radziecka medycyna zna takie przypadki. Mają opancerzone brzozy przeciwlotnicze do strącania samolotów i pumy agentki. Wot maładiec ten kotek