Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

W Puławach nocą alkoholu nie kupisz. Kontrowersyjna decyzja została przyjęta przez radnych

Puławy staną się niebawem pierwszym w województwie lubelskim miastem, w którym będzie obowiązywał zakaz nocnej sprzedaży alkoholu. Radni zadecydowali o tym zdecydowaną większością głosów.

60 komentarzy

  1. Kontrowersyjna? Niby dla kogo? Dla alkoholików czy sklepikarzy? Kto kupuje w nocy alkohol? Wyłącznie osoby uzależnione u których pełna flaszka wódy czy piwa w barku czy lodówce dłużej jak 12 godzin nie postoi.

    • A ile ustoi nastaw wina?

      • Znałem gościa, co zacier szklankami doił, gdy tylko zaczął chodzić. Tak go suszyło i piliło, że rzadko kiedy nastaw przegonił. Nie ważne co, byle sponiewierało.

  2. Podpisuje się obydwiema rękami. Szkoda tylko, że w mieście Lublin lobby nie da tego zakazu wprowadzić. Zwłaszcza, że są radni którzy takie sklepy mają a oni dodatkowo nie mieszkają przy monopolowych a jedynie na zamkniętych osiedlach pod pełnym monitoringiem.

    • Trzeba zgłaszać uciążliwosć sklepów, pisać skargi itp aż do skutku. My chcemy ograniczenia sprzedazy alkoholu w Lublinie od 22 godz. OK 40% mieszkańców minimum chce ograniczeń , 50% krzyczy bo ich wolność będzie w zakupie alkoholu ograniczona, a 10% to prawdopodobnie alkoholicy. NIkt nie zakazuje handlu alkoholem, ale dostepnośc całodobawa jakby to był artykuł pierwszej potrzeby to jakaś bzdura i czas najwyższy to zmienić. Dostępność AŻ do 22 godz to jest OGROMNA dostępnośc i nie plećcie bzdur o jakiejś prohibicji.

  3. Chleb nie zawsze i o każdej porze można kupić,ale wóda musi być dostępna non stop nie…?

  4. Uważam, że lubelscy włodarze powinni tak dołączyć się na trzeciego do patrolu policji w nocy i przejść w centrum np. w okolicach sklepu vegas koło placu Kaczyńskiego, czy też w innych tego typu miejscach żeby zobaczyć jak wygląda nocne życie i wiedzieć jaki wpływ ma sprzedaż alko bez ograniczeń. Albo jeszcze lepiej – pojechać do izby wytrzeźwień i spędzić tam dyżur.

  5. człowiek-kiełbasa

    E tam, będą się toczyć pielgrzymki za granice miasta, na najbliższe dozwolone punkty sprzedaży. Burdy, wypadki, zataczanie po drogach. No a jak grupa niedopitych spotka kogoś wracającego z alkoholem to „sprzeczka” gotowa.
    Nie, żebym nie rozumiał mieszkańców, menelstwo regularne jak i okazjonalne potrafi dać się we znaki, pytanie tylko czy zakaz rozwiąże problem. Zresztą, może być, że na złość ludzie zrobią zapas na noc i dalej będą drzeć mordy tylko dłużej i głośniej.

    • człowiek-kiełbasa

      Aha, ja tylko dodam, że niedopitym przychodzą głupie pomysły do głowy. Czy radni zastanowili się, jak może taka decyzja wpłynąć na populację pijanych rajdowców po flaszkę na Orlen?

      • Zakaz będzie obowiązywał również na stacjach benzynowych, a niby dlaczego miały by być wyjątkiem.

        • Ale nie będzie obowiązywał stacji w okolicy Puław. Przepis na drogową tragedię niemal gotowy.

          • człowiek-kiełbasa

            Ja w pełni to jak widać rozumie. Stacje poza Puławami będą „za daleko”, żeby męczyć się na piechotę, więc kto wie, czy już niedługo ktoś nie zginie pośrednio właśnie przez ten zakaz.

  6. Mnie to nie przeszkadza ale jedno jest pewne, suweren wam tego nie wybaczy!

  7. jak ktoś nie rozumie problemu niech sobie podejdzie do centrum i przejdzie przez bramę gdzie jest degustacja, potem do miejsc na osiedlach gdzie stoją 10-osobowe dresy i wyobrazi sobie, że akurat tu mieszka i chciałby dostać się do domu, jak ich ktoś zna to OK.. ale np. jak odwiedzi chrzestny ze wsi i ktoś będzie się go czepiał, szarpał to co?, hehe. Imprezowicze zawsze poszukają konfrontacji, zagadają, zabiorą papierosy, krymkę, telefon, skopią itp, he

  8. Nie wyobrażam sobie Lublina bez sprzedaży alkoholu nocą. Zwłaszcza w trakcie roku akademickiego.

  9. Ludzie jaki macie problem ? Idziecie do sklepu wieczorem , albo nawet o 22 .30 i kupujecie ….martwy przepis , na pewno nie ukróci to picia i nocnych awantur….

  10. nie rozumiem tego przepisu, jak ktos bedzie chcial to kupi wczenie albo skoczy do sasiedniego miasteczka, i co?! gorzej ze po pojaku beda jezdzic i szukac alkoholu w nocy

Z kraju